No więc tak na moje oko, to nie jest biotop Ameryki Płd. Jeśli chciałbyś zrobić taki biotop, to nie jest potrzebny substrat tylko piach, bo praktycznie nie ma roślin, lejesz tylko wodę demineralizowaną, korzenie, patyki, liście i szyszki nasze rodzime (olcha, buk, dąb, grab).mark_farina pisze: Bede chcial odtworzyc troche biotopu z Ameryki Pld, bedzie korzen redmoor, ktory moczy sie od 2tyg i puszcza galarete, bedzie oprocz tego dwa inne korzenie. Baza z Tetra active substrate przykryta piaskiem z mysla o moich kiryskach. Z roslin zostaja 3 rodzaje Kryptokoryn, bedzie jeden Anubias i dwa mikro anubiaski na korzeniu redmoor. Do tego w tle valisneria, Ludwigia i hydropilia - ktora zaczyna byc chwastem bo rosnie jak opetana. Oczywiscie woda bedzie brazowa od garbnikow i korzeni co mi nie przeszkadza, a poprawi jakosc wody i zmniejszy pH.
Czarna folia samoprzylepna na 3 szyby: tylna i boczne, znikome światło.
Przy umiarkowanej obsadzie nie masz problemu z NO3, czy PO4, nie musisz praktycznie kontrolować parametrów, bo np. neon simulans ma dosyć szeroki zakres pH "w dół" (woda o pH~6 w dół). Otoski też się trzymają takich wód i nie muszą wcale mieć roślin, ważne aby miały "syf" na dnie.
Uwierz, że akwarium wychodzi zarąbiste...
EDIT: aha, Ameryka Południowa ma bardzo dużo biotopów...