moje akwarium 6o litrów rybki:para zbrojników jedern hypostomus plekostomus 2 molinezje jeden mieczyk i 10 neonków i NIESTETY jakieś PASOŻYTY. Myślałam że się ich pozbyłam ostanio po kuracji fmc która nic nie dała wygotowałam żwir i zrobiłam "przemeblowanie" w akw. minoł tydzień i znowu się pojawiły:pancerrzyki przezroczyste przklejone do szybypod tą przezroczysta przykrywką widać coś pulsujacego przemieszczają się, wielkości do 2 milimetrów. przed ostatnim przemeblowaniem to coś siedziało na molinezji (która padła) rybka ocierała się o przedmioty i męczyła się
NIe wiem co to może być nie spotkałem się z takim czymś, przydałaby się fotka. Mała uwaga plecostomus w 60 litrach, dla plecostomusa min. 200l. Ta tybka osiąga duże rozmiary w takim akwarium moze tylko skarłowacieć.Pozdr
Moga to być nieszkodliwe ślimaki zwane przytulikami(zdjecie drugie w poście inwazja slimaków w akwarystyce słodkowodnej).Hmm jeśli nie to kup bojownika bo on zżera stułbie,oczliki itp.Jesli to wpławki to zawieś jakis mały kawałek mięsa na nitce w nocy a wpławki sie do niego poprzyczepiaja.Powtarzać do skutku.To chyba wszystko co mogę doradzić bez dokładnijszego opisu.
a czy te ślimaki mogłyby przyczepić sie do ryby?? są owalnego kształtu w takiej pancerzykowatej przezroczystej miseczce, widac pod nią czarny punkcik, jak zmniejszam temp. jest tego więcej
może to i ten przytulik więc ślimak a nie pasożyt, wyglada chyba tak samo. ale moja molinezja której już nie pływała z czymś takim i nie zyje, najpierw miała to na sobie potem miała ranke i ..... umarła
kajka1983 Przytulik mógł się przyczepic do ryby przez przypadek a ona mogła ocierajac sie o cos oderwać go sobie.Powstała rana,wdarło sie zakarzenie no i...Ciekawi mnie tylko czemu nic nie zrobiłas widzac że ryba ma rane...Są rózne srodki ułatwiajace gojenie.Na przytulika jedyna rada-jakies żyworódki i bojownik.
jak moja rybka pływała z ranka dałam 10 ml akryflawiny która ułatwia regenerację uszkodzonego naskórka, tak mi poradzono w sklepie. teraz zbieram te " ślimaki" do słoika, jeszcze nie wiem po co:) DZIĘKUJĘ ZA POMOC, pozdrawiam _Kasia
To zrobiłas wszystko co mogłas...Zbieranie slimaków niestety nie pomoze bo ikra slimaczków jest tez w łodygach roslin..Proponuje gruntowne przemeblowanie lub zakup żyworódek.Nie ma za co:-)