młoda molinezja

Rozmnażanie ryb w akwarium, czyli jak dochować się potomstwa

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
mieciu12
Posty: 243
Rejestracja: 31 sie 2014 15:31

młoda molinezja

Post autor: mieciu12 »

Witam was !

Dzisiaj spoglądając sobie na moje akwarium (48l) zauważyłem coś bardzo małęgo i czarnego . Po dłuższej obserwacji stwierdziłem , że jest to młoda molinezja. Teraz wam zadam pytanie jakim cudem ona się wogóle pojawiła jak mam praktycznie akwarium złożone z samych samic ? Oraz drugie pytanie jeśli już ona się pojawiła to co powinnienem z nią zrobić ? (czytałem o akwarium i o rybach , ale takich przypadków nie ma opisanych ).
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Nic nie robić. Masz za małe akwarium na większość trzymanych przez Ciebie ryb, w tym na molinezje. Młode najprawdopodobniej zostanie zjedzone, tak jak już to nastąpiło z pozostałymi. W jednym miocie jest ich od kilku do kilkunastu.

Samice molinezji trzymają nasienie samca w sobie i mogą na nim do 11 razy rodzić młode. Więc nie mając samca, ale posiadając samice które kiedykolwiek pływały z samcem, możesz się spodziewać młodych ryb. A szkoda, bo nie mają u Ciebie warunków do życia.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
mieciu12
Posty: 243
Rejestracja: 31 sie 2014 15:31

Post autor: mieciu12 »

szkoda mi tej małej słodkiej rybeczki napewno nic nie mogę zrobić?
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

niestety nic


W tak małym akwarium i przy dużym przerybieniu kotnik nie wchodzi w rachubę. Nastaw się na kolejne młode.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
mieciu12
Posty: 243
Rejestracja: 31 sie 2014 15:31

Post autor: mieciu12 »

Ale też nie mogę dopuścić do przerybienia ryb nie? no to pasowało coś by z tymi młodymi zrobić !
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

W tej chwili masz u siebie ryby, które nie powinny pływać w 48l i już teraz masz przerybienie. Młode będą zjadane lub od razu je usuwaj (zamrażaj w kubku i wyrzucaj) lub dogadaj się z jakimś sklepem akwarystycznym, oddaj swoje ryby, zrób porządek w akwarium i dopiero wtedy pomyśl o rozmnażaniu.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
mieciu12
Posty: 243
Rejestracja: 31 sie 2014 15:31

Post autor: mieciu12 »

już wolę do sklepu oddać niż zabijać niewinne istoty ! zwierzęta też mają uczucia ja się staram dla nich o jak najlepsze dobro ( wiem żę za małe akwarium,ale narazie nie mam kasy jak uzbierać kase kupie większe akwarium)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

ok, to się dogadaj ze sklepem, to jest najlepszy sposób
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
mieciu12
Posty: 243
Rejestracja: 31 sie 2014 15:31

Post autor: mieciu12 »

też tak uważam
ODPOWIEDZ