Rybki płwają jak sparaliżowane
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Rybki płwają jak sparaliżowane
Witam wszystkich . Jestem nowy na forum . Potrzebuje pomocy . Moje rybki pływają jak sparaliżowane . Płetwy mają pozamykane (ogonową i grzbietową) i pływają cały czas przy dnie . Wygląda to tak jak by były sztywne. Akwarium ma 240l , obsada to :10 mieczyków , 4 platki i 4 kiryski. Koleś w sklepie stwierdził że jest to jakiś pasożyt . Podałem ektozon dwa tygodnie temu i nic . Teraz podaje eSHa 2000 ale widzę że to też nic nie daje . Proszę o pomoc i pozdrawiam.
Proszę zapoznaj się z Regulaminem Działu Choroby i podaj nam więcej informacji. Twój opis jest zbyt enigmatyczny, żeby od razu Ci pomóc.
Możesz na razie zacząć od podmiany 50% wody na odstałą z jednoczesnym odmulaniem dna, podnieść temperaturę do ok. 28 stopni i mocno ją napowietrzać.
Czekam na więcej informacji.
Możesz na razie zacząć od podmiany 50% wody na odstałą z jednoczesnym odmulaniem dna, podnieść temperaturę do ok. 28 stopni i mocno ją napowietrzać.
Czekam na więcej informacji.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Witam ponownie . Z góry przepraszam Ale muszę się obeznać jak co funkcjonuje . Akwarium jest po restarcie około dwóch miesiące . Wtedy też rybki miały te same objawy . Rozmawiałem ze sprzedawcą o tych objawach i stwierdził że nic się nie dzieje a rybki zdychały. Doradził mi żeby zrobić kąpiel w solance tzn. 10l wody i 100 / 150 gr soli . Zrobiłem tak i wszystkie rybki poszły spać . Po tym rośliny wyrzuciłem , zbiornik odkaziłem , żwir wygotowałem , wszystkie węże nowe (filtr i powietrza ) filtr odkażony . Zbiornik stał pusty około 4 tygodni , po tym nowy start . Przez 4 tygodnie same roślinki i dopiero pierwsze rybki . po około dwóch tygodniach zaczęło się znów . Za pierwszym razem parametry wody były w normie. Teraz pH-8/ NO2-0,1/NO3-5/No4-0,05 / GH-24 / KH-11. Podmiankę i sprzątanie staram się robić co 3 tyg. , wymianka około 80 lit. . Ostatnia podmianka tydzień temu. Filmik z rybkami postaram się wrzucić jak tylko to możliwe. Czasami nie wiem jak do tego podejść , są dni że pływają normalni , po czym tak jak by dostały paraliżu . Pływają ocierając się o rośliny o żwir o co popadnie. tak jak by je skóra swędziała . Pozdrawiam
Tu jest link do filmu .
https://www.youtube.com/watch?v=12-0c5z ... valPCHz00A
To mniej więcej tak wygląda .Te dwie rybki nie są w takim złym stanie . Dzisiaj mają dobry dzień . Normalnie mają całkiem zamknięte płetwy i sztywniejsze są.
nie pisz posta pod postem, używaj opcji "zmień". MOD BARA
Tu jest link do filmu .
https://www.youtube.com/watch?v=12-0c5z ... valPCHz00A
To mniej więcej tak wygląda .Te dwie rybki nie są w takim złym stanie . Dzisiaj mają dobry dzień . Normalnie mają całkiem zamknięte płetwy i sztywniejsze są.
nie pisz posta pod postem, używaj opcji "zmień". MOD BARA
Masz bardzo wysokie pH i twardość ogólną wody. To za dużo nawet jak na ryby żyworodne. Czy w takich warunkach były trzymane w sklepie?
Objawy wskazują na tzw. szok osmotyczny (między innymi). A przy okazji skoro NO2 jest powyżej zera, oznacza problemy z filtracją biologiczną w akwarium (problemem może być tak samo zbyt twarda woda).
Filmu nie mogę zobaczyć, więc polegam tylko na opisie.
Radzę częściej podmieniać wodę, co dwa tygodnie, stosować wodę demineralizowaną do dolewek (uzupełnień pomiędzy podmianami wody) i radzę uzdatniać wodę do podmian. Prawidłowe parametry to pH około 7,4-7,6 przy GH maks 18.
Karmienie pokarmem roślinnym, przynajmiej przez połowę tygodnia też jest podstawą w hodowli ryb żyworodnych.
Objawy wskazują na tzw. szok osmotyczny (między innymi). A przy okazji skoro NO2 jest powyżej zera, oznacza problemy z filtracją biologiczną w akwarium (problemem może być tak samo zbyt twarda woda).
Filmu nie mogę zobaczyć, więc polegam tylko na opisie.
Radzę częściej podmieniać wodę, co dwa tygodnie, stosować wodę demineralizowaną do dolewek (uzupełnień pomiędzy podmianami wody) i radzę uzdatniać wodę do podmian. Prawidłowe parametry to pH około 7,4-7,6 przy GH maks 18.
Karmienie pokarmem roślinnym, przynajmiej przez połowę tygodnia też jest podstawą w hodowli ryb żyworodnych.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Masz bardzo zmineralizowaną wodę, zakładając, że błąd pomiaru nie jest duży (np. przeterminowane testy).
Wodę w akwarium musisz zmiękczyć:
- dolewając/podmieniając na wodę demineralizowaną,
- stosując wodę z filtra RO (lub kuchennego dzbanka filtrującego),
- przepuszczając przez żywicę jonowymienną.
Z żywicą jest tak, że trzeba patrzeć, na co wymieni jony (niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę: powinna na jony wodoru).
A piszę dlatetgo, że mojemu gurami "przypadkiem została podmieniona woda na "mineralną" i zachowywał się podobnie.
Wodę w akwarium musisz zmiękczyć:
- dolewając/podmieniając na wodę demineralizowaną,
- stosując wodę z filtra RO (lub kuchennego dzbanka filtrującego),
- przepuszczając przez żywicę jonowymienną.
Z żywicą jest tak, że trzeba patrzeć, na co wymieni jony (niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę: powinna na jony wodoru).
A piszę dlatetgo, że mojemu gurami "przypadkiem została podmieniona woda na "mineralną" i zachowywał się podobnie.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Na pH przyjdzie pora (nie obniżysz pH przy wysokiej twardości, czyli lanie chemii i wrzucanie szszek przy wysokiej twardości to czary i gusła...).
Najpierw obniż twardość wody i naucz się (celowo użyte słowo), uzdatniać wodę do akwarium (nie jest to trudne...).
Twardość wody możesz obniżyć najprościej, przez dzbanek filtrujący (zwykły wkład za ok. 10-12 zł, to przepustowość ok. 300l, potem traci swoje właściwości, można go regenerować, ale chyba taniej kupić następny).
Jeśli masz taki dzbanek, to przepuść wodę ze dwa-trzy razy i ją zmierz na twardość (jak za dużo, przepuść jeszcze...). Możesz "odstać" wodę, przepuścić ją, itd - dobrze byłoby po takim zabiegu ją zmierzyć na twardość.
Albo możesz kupić sobie wodę demineralizowaną (2,50 zł wzwyż, za 5 litrową bańkę).
Albo możesz kupić sobie taką niegazowaną wodę do picia "Żywiec Zdrój" - to nie jest reklama, to jest w miarę miękka woda, bez uzdatniania możesz ją wlewać (oczywiście przychodzi zima, pamiętaj o temperaturze takiej wody). Tylko trochę drogo.
No i w perspektywie pozostaje Ci filtr RO, ale to zależy, ile tej wody potrzebujesz (część odfiltrowywanej wody spuszczana jest do odpływu, ale są tacy, co i ją wykorzystują...).
Jak zmiękczysz wodę w akwarium i będziesz potrafił ją uzdatniać do podmian/dolewek, wówczas pomyślimy o pH.
A to, co się osadza (kamień), świadczy o twardości (wapń i magnez). Czyli pamiętaj, najpierw twardość i uzdatnianie, a potem odczyn pH.
Najpierw obniż twardość wody i naucz się (celowo użyte słowo), uzdatniać wodę do akwarium (nie jest to trudne...).
Twardość wody możesz obniżyć najprościej, przez dzbanek filtrujący (zwykły wkład za ok. 10-12 zł, to przepustowość ok. 300l, potem traci swoje właściwości, można go regenerować, ale chyba taniej kupić następny).
Jeśli masz taki dzbanek, to przepuść wodę ze dwa-trzy razy i ją zmierz na twardość (jak za dużo, przepuść jeszcze...). Możesz "odstać" wodę, przepuścić ją, itd - dobrze byłoby po takim zabiegu ją zmierzyć na twardość.
Albo możesz kupić sobie wodę demineralizowaną (2,50 zł wzwyż, za 5 litrową bańkę).
Albo możesz kupić sobie taką niegazowaną wodę do picia "Żywiec Zdrój" - to nie jest reklama, to jest w miarę miękka woda, bez uzdatniania możesz ją wlewać (oczywiście przychodzi zima, pamiętaj o temperaturze takiej wody). Tylko trochę drogo.
No i w perspektywie pozostaje Ci filtr RO, ale to zależy, ile tej wody potrzebujesz (część odfiltrowywanej wody spuszczana jest do odpływu, ale są tacy, co i ją wykorzystują...).
Jak zmiękczysz wodę w akwarium i będziesz potrafił ją uzdatniać do podmian/dolewek, wówczas pomyślimy o pH.
A to, co się osadza (kamień), świadczy o twardości (wapń i magnez). Czyli pamiętaj, najpierw twardość i uzdatnianie, a potem odczyn pH.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.