Korzeń brzozy
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Korzeń brzozy
Dzisiaj po wizycie w lesie przyniosłam do domu spory korzeń brzozy. Będę go preparować, ale drewno wydaje mi się miękkie. Czy korzenie brzozy nadają się do akwarium?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Ryb nie wytruje, ale korzeń brzozy w akwarium raczej długo nie wytrzyma. Sama zauważyłaś, drewno jest miękkie, w naturze już po roku butwieje, po kilku latach nie ma po nim śladu, w akwarium może wytrzyma ciut dłużej, bo bardziej stabilne warunki. Jak jakiś bardzo fajny to można spróbować, jak pospolity to lepiej olać.
__________________________________________
[54l] 60x30x30 - kwarantanna
[141l] 70x45x45 - Gupiki Endlera, krewetki, ślimaki
[275l] 120x50x45- CA Herotilapia multispinosa, amatitlania sajica,
[54l] 60x30x30 - kwarantanna
[141l] 70x45x45 - Gupiki Endlera, krewetki, ślimaki
[275l] 120x50x45- CA Herotilapia multispinosa, amatitlania sajica,
Dziękuję za odpowiedzi. Ponieważ nigdy nie zajmowałam się korzeniem brzozy, podejmę wyzwanie, spreparuję ten, który posiadam i sprawdzę, jak się będzie zachowywać w akwarium.
Jest to duży, splątany korzeń, więc jego moczenie, gotowanie, odkorowywanie potrwa sporo czasu. Wpiszę informacje nieco później w dalszym ciągu tego tematu.
Jest to duży, splątany korzeń, więc jego moczenie, gotowanie, odkorowywanie potrwa sporo czasu. Wpiszę informacje nieco później w dalszym ciągu tego tematu.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Korzeń stał przeze mnie odkorowany i oczyszczony, drewno nie wydaje się bardzo miękkie, ale co racja to racja: barwi wodę niesamowicie. Po umieszczeniu go w akwarium w ciągu dwóch dni (45l) robi niezły bursztyn. Musiałam go wyjąć i przez zimę będę trzymać w osobnym pojemniku robiąc często podmiany. Tomek3004 miał rację.
Ciekawostka: po wymoczeniu w roztworze herbaty (60 torebek Minutki na 15l wody) korzeń stracił wyporność w ciągu doby. I już nie wypływa.
Temat będę kontynuować.
Ciekawostka: po wymoczeniu w roztworze herbaty (60 torebek Minutki na 15l wody) korzeń stracił wyporność w ciągu doby. I już nie wypływa.
Temat będę kontynuować.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Po ponownym dokładnym wypłukaniu gorącą wodą korzeń przestał barwić wodę. Myślę, że zabarwienie było spowodowane niedokładnym odkorowaniem - nie mam szans żeby wszędzie sięgnąć nożem. W tej chwili resztki kory same odchodzą i można je bez problemu zdjąć.
Drewno wydaje się w miarę mocne, więc niedługo korzeń trafi znowu do akwarium.
Drewno wydaje się w miarę mocne, więc niedługo korzeń trafi znowu do akwarium.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.