sparaliżowana molinezja
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
sparaliżowana molinezja
Jedna z moich molinezji księżycowych od kilku dni jest apatyczna, leży głównie na dnie, mało pływa a jak już przepłynie kawałek to robi wrażenie sparaliżowanej. Co może być tego przyczyną ?
Po raz kolejny proszę Cię o pisanie tematów zgodnie w Regulaminem Działu Choroby.
Nie jesteśmy wróżkami. Bez podania nam dokładnych danych nie możemy Ci pomóc.
Nie jesteśmy wróżkami. Bez podania nam dokładnych danych nie możemy Ci pomóc.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Przeczytaj regulamin działu choroby, napisz posta poprawnie, załącz filmik lub choćby zdjęcia jeśli masz możliwość.
Nie siedzimy tu, zaglądamy od czasu do czasu, aby podzielić się spostrzeżeniami, poradzić się w pewnych kwestiach, porozmawiać, czasem pomóc w miarę możliwości.Nie wiem po co tu siedzicie skoro nie potraficie odpowiedzieć na naprawde proste pytanie
__________________________________________
[54l] 60x30x30 - kwarantanna
[141l] 70x45x45 - Gupiki Endlera, krewetki, ślimaki
[275l] 120x50x45- CA Herotilapia multispinosa, amatitlania sajica,
[54l] 60x30x30 - kwarantanna
[141l] 70x45x45 - Gupiki Endlera, krewetki, ślimaki
[275l] 120x50x45- CA Herotilapia multispinosa, amatitlania sajica,
- Rika
- Początkujący pomocnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 23 sty 2014 13:46
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
To ty tak twierdzisz, jak większość randomowych akwarystów. A potem się okazuje, że ich "książkowe" warunki to 30 litrów ze skalarami, zbrojnikiem i stadem gupików.kurka pisze:Warunki i pH są książkowe
Naprawdę tak ciężko ci odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań?
1. Opisz akwarium wg. wzoru:
-litraż
-obsada ryb
-pokarmy którymi karmisz ryby
-temperatura wody i jej parametry (jeżeli je znasz)
-ew. inne zwierzęta w akwarium (ślimaki, żaby itp.)
-jak często podmieniasz wodę
-jak długo akwarium stoi
-jak dawno ryby zostały wpuszczone
-jaką masz filtrację, oświetlenie, grzałkę
2. Opisz objawy choroby:
-zmiany w zachowaniu ryby
-zmiany na jej ciele
-co się dzieje z pozostałą obsadą
-pokaż zdjęcie lub filmik chorej ryby
To tak jakbyś poszła do lekarza i powiedziała, że cię boli prawy bok i kazała postawić diagnozę bez badań i wywiadu, skąd lekarz bez zbadania cię ma wiedzieć czy się uderzyłaś i masz sińca, może ktoś cię przekopał na ulicy i masz pękniętą śledzionę, a może to zapalenie wyrostka?
Tak samo jest tutaj, ryba może mieć pierdyliard dolegliwości, skąd mamy wiedzieć co jej się stało skoro nie dajesz nam żadnych wiadomości z których możemy wysnuć wnioski? Twój "szczegółowy" opis pasuje co najmniej do kilku chorób. Skoro to dla ciebie takie proste pytanie czemu sama na nie sobie nie odpowiesz?
Napisz post poprawnie, dopiero wtedy będziemy mogli ci jakoś pomóc.
Kurka, bez urazy, po prostu prosimy Cię o więcej informacji żeby postawić diagnozę. Twój enigmatyczny opis nic nam nie daje.
RIKA ma rację.
Podaj więcej informacji, zajrzyj do Regulaminu Działu Choroby. Nie ma czegoś takiego, jak warunki/parametry książkowe...
RIKA ma rację.
Podaj więcej informacji, zajrzyj do Regulaminu Działu Choroby. Nie ma czegoś takiego, jak warunki/parametry książkowe...
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Ok, a więc: zbiornik tak jak pisałam 180l, obsada oprócz wspomnianej jednej molinezji księżycowej: jeden prętnik karłowaty, dwa gupiki, cztery neony czerwone, kirysek panda, ślimak świderek, dwie krewetki red cherry.
Żwirek i dość sporo roślin. Woda 26 stopni, średnio twarda, pH 7,5.
Ogon molinezji jest jakby poszarpany, jednak na pewno żadna ryba jej nie ruszyła, to objaw choroby. Cały ogon od podbrzusza do płetwy ogonowe ma jakby jaskrawą barwe, odróżnia sie od reszty ciała.
Zauważyłam też, że prętnik zaczął przebywać tylko w rogu akwarium, nie ma też apetytu.
Żwirek i dość sporo roślin. Woda 26 stopni, średnio twarda, pH 7,5.
Ogon molinezji jest jakby poszarpany, jednak na pewno żadna ryba jej nie ruszyła, to objaw choroby. Cały ogon od podbrzusza do płetwy ogonowe ma jakby jaskrawą barwe, odróżnia sie od reszty ciała.
Zauważyłam też, że prętnik zaczął przebywać tylko w rogu akwarium, nie ma też apetytu.
-jak często i w jakiej ilości podmieniasz wodę?
-jak długo akwarium stoi?
-jak dawno ryby zostały wpuszczone?
-jaką masz filtrację, oświetlenie, grzałkę?
- czy karmisz ryby?
Czy możesz załączyć zdjęcie tej molinezji?
Czy nowo wpuszczane ryby przechodzą kwarantannę?
Niestety objawy wskazują na różne choroby, w tym na zakażenia bakteryjne lub nawet na posocznicę. Proszę zerknij do kompedium chorób (temat przyklejony). Niestety nie widząc ryby i mając za mało informacji, nie mogę Ci pomóc.
-jak długo akwarium stoi?
-jak dawno ryby zostały wpuszczone?
-jaką masz filtrację, oświetlenie, grzałkę?
- czy karmisz ryby?
Czy możesz załączyć zdjęcie tej molinezji?
Czy nowo wpuszczane ryby przechodzą kwarantannę?
Niestety objawy wskazują na różne choroby, w tym na zakażenia bakteryjne lub nawet na posocznicę. Proszę zerknij do kompedium chorób (temat przyklejony). Niestety nie widząc ryby i mając za mało informacji, nie mogę Ci pomóc.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Molinezja niestety padła
Zbiornik dojrzewał dokładnie 16 dni po tym czasie zostały wpuszczone ryby które przeszły kwarantanne, trwała ona tydzień (chyba troche krótko?), Wode podmieniam raz w tygodniu średnio 25%. Dokładnie nie wiem co do za filtr jednak jest on z firmy Aqael, przeznaczony jest m.in. do akwa 180l, jest to filtr z deszczownicą. Ryby są karmione dwa razy dziennie, regularnie dostają pokarm suchy, raz na jakiś czas pokarm żywy. Tak też sobie myślałam, ze mozliwe, ze razem z żywym pokarmem przywlokłam jakiegoś bakcyla?? Najwięcej pożerały go właśnie molinezja i skalar i obydwa padły.
Zbiornik dojrzewał dokładnie 16 dni po tym czasie zostały wpuszczone ryby które przeszły kwarantanne, trwała ona tydzień (chyba troche krótko?), Wode podmieniam raz w tygodniu średnio 25%. Dokładnie nie wiem co do za filtr jednak jest on z firmy Aqael, przeznaczony jest m.in. do akwa 180l, jest to filtr z deszczownicą. Ryby są karmione dwa razy dziennie, regularnie dostają pokarm suchy, raz na jakiś czas pokarm żywy. Tak też sobie myślałam, ze mozliwe, ze razem z żywym pokarmem przywlokłam jakiegoś bakcyla?? Najwięcej pożerały go właśnie molinezja i skalar i obydwa padły.
Jaki to jest ten pokarm żywy? Skąd pozyskiwany? Czy był mierzony poziom poziom NO2? Co jest we wkładach filtra?
Ryby padają jakoś za często - skalar, molinezja... Objawy wskazują nieco na nicienie lub zatrucie parametrami wody.
Ryby padają jakoś za często - skalar, molinezja... Objawy wskazują nieco na nicienie lub zatrucie parametrami wody.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Pozostałe ryby wyglądają na zdrowe, fakt faktem, ze pały te które zjadły najwięcej żywego pokarmu. Gupiki np. prawie wcale nie były nim zainteresowane. Jeden z pokamów kupiłam w jedym z sieciowych sklepów zoologicznych, był zapakowany w woreczkach, wyglądał nieco jak plankton, był przeźroczysty. Wydaje mi sie, że była to szklarka albo wodzień. Jednak tego nie było zbyt dużo i ten jadły tez pozostałe ryby, wydaje mi sie, ze mogłby sie zatruć pokarmem który kupiłam w osiedlowym sklepie, były to czerwone glizdy które pływały w talerzyku z wodą. To była chyba ochotka albo rurecznik.
Poziom NO2 niestety nie był mierzony
W filtrze jest oryginalna gąbka oraz dokupiona specjalna wata do filtra aby lepiej filtrował.
Poziom NO2 niestety nie był mierzony
W filtrze jest oryginalna gąbka oraz dokupiona specjalna wata do filtra aby lepiej filtrował.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2014 14:43 przez kurka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie należy kupować żywego pokarmu nie wiedząc to co jest i nie znając jego pochodzenia. Większość problemów zdrowotnych ryb wynika z błędów żywieniowych.
Nie wiem, czy to pokarm przyczynił się do padnięcia molinezji, ale nie radzę go więcej stosować.
Przypominam przy okazji, że ryby żyworodne wymagają pokarmu z dużą ilością zawartości roślinnej (nawet z jej przewagą).
Akwarium mogło być niedojrzałe i mógł być problem z azotynami lub nadal jest. Stosowanie jednego filtra z wkładem gąbkowym w 180l jest to stanowczo za mało. Powierzchnia filtracyjna powinna być większa. Radzę albo zwiększyć komorę filtra dokupując dostawkę i wypełniając ją np. ceramiką (Aquael czasami produkuje takie dostawki, sama taką stosuję) albo dokupić dodatkowy filtr z możliwością wkładu biologicznego typu ceramika, zeolit, keramzyt itd.
Dzięki wacie filtr nie będzie lepiej filtrować biologicznie...
Nie wiem, czy to pokarm przyczynił się do padnięcia molinezji, ale nie radzę go więcej stosować.
Przypominam przy okazji, że ryby żyworodne wymagają pokarmu z dużą ilością zawartości roślinnej (nawet z jej przewagą).
Akwarium mogło być niedojrzałe i mógł być problem z azotynami lub nadal jest. Stosowanie jednego filtra z wkładem gąbkowym w 180l jest to stanowczo za mało. Powierzchnia filtracyjna powinna być większa. Radzę albo zwiększyć komorę filtra dokupując dostawkę i wypełniając ją np. ceramiką (Aquael czasami produkuje takie dostawki, sama taką stosuję) albo dokupić dodatkowy filtr z możliwością wkładu biologicznego typu ceramika, zeolit, keramzyt itd.
Dzięki wacie filtr nie będzie lepiej filtrować biologicznie...
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
W niczym nie pomogłam, usiłuję dociec istoty problemu, stąd duża ilość moich uwag i zapytań.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.