Awarium 63l

krzych_100 · Post autor: **krzych_100** » 15 gru 2014 21:35

Myślę, że jest źle.
GH to pomiar bezpośredni, więc może testy pokazują prawdę (można zmierzyć też kropelkowymi i porównać wyniki). Co do KH to jest to test pośredni i np. możesz mierzyć wodę z dużą zawartością rozpuszczonego dwutlenku węgla i wynik będzie miał wysoką wartość. KH to zasadowość i nie przy takim pomiarze nie wierzę, że by przy KH=18 pH było 7 (woda o odczynie obojętnym).
Neony to ryby wód miękkich i kwaśnych, czyli pH poniżej 7, a KH może być i zerowe.

czda · Post autor: **czda** » 16 gru 2014 17:27

Wiesz papierek był ciemny tam ;D a pH to maks 7 wynosiło to co mam teraz zrobić ??

Synu · Post autor: **Synu** » 16 gru 2014 19:04

Zakup sobie lepiej kropelkowy tez te papierkowe srednio dokladne sa:/ wiem sam bo sobie

czda · Post autor: **czda** » 16 gru 2014 22:08

W sklepie tylko takie są dostępne, a niechcialbym wydawać 50 zł przez internet

krzych_100 · Post autor: **krzych_100** » 16 gru 2014 22:13

Dokładnie tak, zakup sobie testy kropelkowe Zoolek-a (na KH/GH i pH).
Musisz znać twardości i odczyn wody, ewentualnie poproś kogoś o zmierzenie tych parametrów (może sklep). W przypadku obniżenia twardości pozostaje Ci mieszanie z wodą RO/demineralizowaną.

czda pisze:Wiesz co mi bez różnicy chodzi o mniejsze koszta bo nie myślałem ze wyjdzie aż tyle ;/ co ty o tym sądzisz ?

No więc jeszcze trochę o tych kosztach. Jak chcesz mieć neonki, to zrób sobie BW (black water) - woda o zerowych twardościach i pH poniżej 7 (czyli RO ewentualnie demineralizowana). Podłoże piach z piaskownicy ew. z Praktikera/Castoramy, dużo liści i patyków*, trochę oświetlenia, coś pływającego na tafli i niewielki ruch wody z filtra.
Koszta stosunkowo niewielkie, a zapewnisz rybom (neonom) dobre warunki. Jedynie musisz uzdatniać wodę, ale to jest koszt ponoszony przy każdym prawie akwarium. 63 litry to netto jakieś 50-55 litrów wody (10 baniek 5 l demineralizowanej po 3 zł). Potem już dolewki i kontrola parametrów.
* - liście i patyki - jak nie wiesz, jak się je preparuje/suszy, kiedy i gdzie zbiera, do kupienia na all...o (np. 2 litry liści bukowych 4 zł + przesyłka, patyki również coś koło tego).

czda · Post autor: **czda** » 17 gru 2014 7:17

Nie no bez przesady

Wyglądać musi ładnie tzn jakiś kamyki mech spróbuje zrobić jeszcze raz te testy. Wiesz koszta kosztami ale badziewia nie chce odwalac

Synu · Post autor: **Synu** » 17 gru 2014 9:38

Bez przesady taki test KH/GK to koszt 16 zl +8 przesylka wiec majatek to nie jest a pojdziesz do sklepu to i tak skasuja cie kolo 30 zl

tez zamawialem bo w sklepie kosztowalo 33zl

krzych_100 · Post autor: **krzych_100** » 17 gru 2014 13:17

czda pisze:Wiesz koszta kosztami ale badziewia nie chce odwalac

To nie jest badziewie, to odwzorowanie jednego z ciekawszych biotopów, o których często pisze się bajki w internecie. Jakoś o malawi (piach i kamienie), nikt nie mówi, że badziewie...
Moim zdaniem badziewie to właśnie napchanie roślin i ryb niemających ze sobą nic wspólnego - pomieszanie wymagań ryb i roślin i parametrów wody. Przy dobrze zrobionym biotopie (jeśli już mówimy o takowym), nie musisz praktycznie nic robić, poza podamianami wody i drobną kosmetyką filtra.

czda · Post autor: **czda** » 17 gru 2014 14:04

no tak ale niech to jakoś ładnie wygląda

) chcialbym kamyki z mechem oraz piaskiem na srodku ^^ Jutro postaram się zrobić pH oraz twardosc wody jesli mi sie uda. Mam jeszcze do was pytanie o oswietlenie chodzi mi o roznice pomiedzy T5 T8 a ledami czytałem o tym na googlach ale mam do was pytania co waszym zdaniem jest najlepsze

krzych_100 · Post autor: **krzych_100** » 17 gru 2014 16:33

T5 i T8 to standard świetlówek liniowych: T5 oznacza najprościej mówiąc nowszą technologię (T5 to też mniejsza średnica rury i wymaga tylko statecznika elektronicznego, T8 większa średnica rury, możliwość zasilania statecznikiem elektronicznym i magnetycznym). Jeszcze starsze to T12, a najnowsze to bodajże T4 i T2.
Co do LED, to jest to jeszcze zbyt młoda technologia i obecnie uważam, że to co jest oferowane w sklepach, to marketing. Jakolwiek by to tłumaczyć, świetlówka to przepływ strumienia elektronów w zjonizowanym gazie, uderzają one o luminofor, który "świeci" (od składu chemicznego luminoforu zależy barwa "świecenia" świetlówki). Dioda LED to przepływ elektronów przez złącze p-n, wyzwalany jest kwant energii świetlnej z przejścia elektronu z wyższego poziomu energetycznego na niższy. Większy prąd - więcej światła. Diody dające takie światło, to diody mocy, które pobierają kilka amperów prądu i grzeją się (no i kosztują). Nie widziałem w dostępnych elementach oświetlenia LED do akwarium, aby diody miały radiatory. Jeśli takie diody zasilane są zasilaczem np. 350 mA, to nie wyemitują odpowiedniej ilości światła. Ale mogę się mylić...

Jak na razie dla mnie nalepszym źródłem światła jest świetlówka (obecnie możesz kupić o różnych barwach i mocach).