[63l] Roślinne
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[63l] Roślinne
Witam
Na wstępie podstawowe dane akwarium:
63l
Oświetlenie 2x 15W + 6x biała i 2x czerwone Power LED (1W)
Filtr: FZN-2 (gąbka + ceramika)
Podłoże: Ziemia ogrodowa z keramzytem, zeolitem i włóknem torfowym, na wierzchu grys bazaltowy 1-3mm
Parametry wody:
NO3 15mg/l
PO4 1,5mg/l
pH 7,2 - 7,5
KH 8'n
GH 8'n
Fe 0,3 mg/l
W akwarium są już krewetki RC i w tym lub następnym tygodniu chciałbym dołożyć resztę obsady.
Są krewetki RC, na pewno będzie 5-6 Otosków i zastanawiam się co dalej.
Myślałem o Gupiku Endlera 2+4 - bardzo mi się podoba ta ryba i jeszcze chciałbym dodać jeden gatunek (1 sztuka, parka lub ławica), która nie ruszałaby dorosłych krewetek.
Może Wam przychodzi coś do głowy?
Na wstępie podstawowe dane akwarium:
63l
Oświetlenie 2x 15W + 6x biała i 2x czerwone Power LED (1W)
Filtr: FZN-2 (gąbka + ceramika)
Podłoże: Ziemia ogrodowa z keramzytem, zeolitem i włóknem torfowym, na wierzchu grys bazaltowy 1-3mm
Parametry wody:
NO3 15mg/l
PO4 1,5mg/l
pH 7,2 - 7,5
KH 8'n
GH 8'n
Fe 0,3 mg/l
W akwarium są już krewetki RC i w tym lub następnym tygodniu chciałbym dołożyć resztę obsady.
Są krewetki RC, na pewno będzie 5-6 Otosków i zastanawiam się co dalej.
Myślałem o Gupiku Endlera 2+4 - bardzo mi się podoba ta ryba i jeszcze chciałbym dodać jeden gatunek (1 sztuka, parka lub ławica), która nie ruszałaby dorosłych krewetek.
Może Wam przychodzi coś do głowy?
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
To nie najlepszy pomysł, zbyt twarda i zasadowa woda, poza tym przedział wskazanych wartości pH 7,2-7,5 jest za duży. Co to za testy?6max7 pisze: na pewno będzie 5-6 Otosków
Dla takiej wody to lepsze wyjście.6max7 pisze:Myślałem o Gupiku Endlera 2+4
Można dodać kilka sztuk mikrorazbor galaxy (Celestichthys margaritatus/Danio margaritatus).
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Hmm, właśnie np. Otosek Przyujściowy tolerowałby taką twardość. (kieruję się tym linkiem: http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/ ... ba-otoski/ )
Testy firmy Zoolek
Dałem taki przedział, bo pH nie jest u mnie stałe.
Rano zanim włączy się butla CO2, pH jest wyższe, zaś pod wieczór niższe.
Staram się również zbijać pH szyszkami olchy, ale nie wiem czemu nic nie pomagają.
Brałem pod uwagę microrasbory, ale strasznie ciężko jest je dostać w moich okolicach, w zasadzie nigdzie ich nie widziałem (Zielona Góra).
Testy firmy Zoolek
Dałem taki przedział, bo pH nie jest u mnie stałe.
Rano zanim włączy się butla CO2, pH jest wyższe, zaś pod wieczór niższe.
Staram się również zbijać pH szyszkami olchy, ale nie wiem czemu nic nie pomagają.
Brałem pod uwagę microrasbory, ale strasznie ciężko jest je dostać w moich okolicach, w zasadzie nigdzie ich nie widziałem (Zielona Góra).
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Tak, też kierowałem się takimi informacjami, tylko otosek jest "specyficzną" rybą, "wszyscy" o niej "wszystko" wiedzą", ale bardzo trudno je rozmnożyć w akwarium i często zdychają (dlaczego ?).
Jeśli wierzyć testom, to przy tak wysokim KH dawanie szyszek nie ma trochę sensu. Zmniejsz najpierw KH (zasadowość), a dopiero potem odczyn pH, np. szyszkami. GH nie ma większego znaczenia dla ryb. Poza tym podajesz taką samą wartość twardości dla KH i GH (coś nie tak...).
Szyszki mają sens wtedy, kiedy KH jest odpowiednio niskie (np. 4*), ale wtedy pH staje się niestabilne i dozowanie CO2 jest niepotrzebne (nawet chyba nie wskazane). Istnieją zależności pomiędzy zasadowością KH, odczynem pH i zawartością w wodzie CO2 (są takie tabele, z których znając pH i KH można odczytać zawartość CO2).
Jeśli wierzyć testom, to przy tak wysokim KH dawanie szyszek nie ma trochę sensu. Zmniejsz najpierw KH (zasadowość), a dopiero potem odczyn pH, np. szyszkami. GH nie ma większego znaczenia dla ryb. Poza tym podajesz taką samą wartość twardości dla KH i GH (coś nie tak...).
Szyszki mają sens wtedy, kiedy KH jest odpowiednio niskie (np. 4*), ale wtedy pH staje się niestabilne i dozowanie CO2 jest niepotrzebne (nawet chyba nie wskazane). Istnieją zależności pomiędzy zasadowością KH, odczynem pH i zawartością w wodzie CO2 (są takie tabele, z których znając pH i KH można odczytać zawartość CO2).
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Z GH faktycznie mi się skopiowało, u mnie jest równe 12'n.
Otosków i tak nie zamierzam rozmnażać.
Jak mógłbym obniżyć KH? Takie same mam w kranówce. Filtry RO, albo woda demineralizowana przy podmianach odpada, za bardzo w koszty już by poszło.
Otoski otoskami, mi bardziej o ten jeszcze jeden gatunek chodzi.
Zastanawiałem się też o Bojowniku, ale w większości przypadków pozbywał się krewetek do końca, więc odpada ;/
Otosków i tak nie zamierzam rozmnażać.
Jak mógłbym obniżyć KH? Takie same mam w kranówce. Filtry RO, albo woda demineralizowana przy podmianach odpada, za bardzo w koszty już by poszło.
Otoski otoskami, mi bardziej o ten jeszcze jeden gatunek chodzi.
Zastanawiałem się też o Bojowniku, ale w większości przypadków pozbywał się krewetek do końca, więc odpada ;/
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Co do bojownika, to nie doradzę, ale w 63 litrach krewetki, gupiki Endlera i mikrorazbory galaxy (wiem, nie ma takiego gatunku, użyję nazwy zwyczajowej), to dobra obsada.
Co do zmiękczania wody, to można filtrować wodę przez kuchenny dzbanek filtrujący, który obniża twardości, można też wodę gotować (z tego co pamiętam, to obniża się twardość węglanowa, ale koszty...).
Można też kupić sobie wodę mineralną "żywiecki zdrój" - najmiększa butelkowana woda sklepowa, w dodatku w jakiś sposób odstana, ale trzeba ją zmieszać z demineralizowaną w proporcji 1:1.
Generalnie woda o GH=12 to nie jest zła woda (ja mam w kranie chyba z 19*). Po odstaniu takiej wody twardość GH powinna spaść o 1-2 stopnie, więc pozostaje tylko obniżenie zasadowości KH (no i nie zlewaj resztek z dna). Taką odstaną wodę najprościej jest wymieszać w odpowiedniej proporcji z demineralizowaną (koszt, to od 2,50 za 5 litrów w markecie), więc myślę, że nie jest to duży koszt. Twardości mieszanych wód można policzyć arytmetycznie, jako sumy zmierzonych twardości wszystkich części mieszanych wód, prze ilość mieszanych części.
Jak obniżysz KH do wartości 5-4*, wówczas można kombinować szyszkami, lub dodać trochę Aquacidu (Zoolek). Taką zmieszaną wodę odstawia się (np. na noc) i mierzy się, jeśli ok, to do zniornika.
Co do zmiękczania wody, to można filtrować wodę przez kuchenny dzbanek filtrujący, który obniża twardości, można też wodę gotować (z tego co pamiętam, to obniża się twardość węglanowa, ale koszty...).
Można też kupić sobie wodę mineralną "żywiecki zdrój" - najmiększa butelkowana woda sklepowa, w dodatku w jakiś sposób odstana, ale trzeba ją zmieszać z demineralizowaną w proporcji 1:1.
Generalnie woda o GH=12 to nie jest zła woda (ja mam w kranie chyba z 19*). Po odstaniu takiej wody twardość GH powinna spaść o 1-2 stopnie, więc pozostaje tylko obniżenie zasadowości KH (no i nie zlewaj resztek z dna). Taką odstaną wodę najprościej jest wymieszać w odpowiedniej proporcji z demineralizowaną (koszt, to od 2,50 za 5 litrów w markecie), więc myślę, że nie jest to duży koszt. Twardości mieszanych wód można policzyć arytmetycznie, jako sumy zmierzonych twardości wszystkich części mieszanych wód, prze ilość mieszanych części.
Jak obniżysz KH do wartości 5-4*, wówczas można kombinować szyszkami, lub dodać trochę Aquacidu (Zoolek). Taką zmieszaną wodę odstawia się (np. na noc) i mierzy się, jeśli ok, to do zniornika.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
No to bojownik i może małe razbory (Boraras urophtalmoides, Boraras maculatus, Rasbora espei). Tylko co do bojowników i reszty do nich, niech wypowie się ktoś bardziej oblatany w trzymaniu bojownika.
Gupiki Endlera i krewetki bardzo "śmiecą"...
Gupiki Endlera i krewetki bardzo "śmiecą"...
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Widziałeś kiedyś danio w akcji? W 60l z różnych Danio, to ewentualnie można sobie na margaritatusa pozwolić. Danio pręgowane(również te sztucznie barwione), czy tęczowe to istne torpedy, które w takiej wielkości akwarium może i przeżyją, ale nie będą mieć szansy się wypływać. Będą 'zamulać' i ogólnie wyglądać niezbyt ciekawie, znudzą Ci się po paru dniach. Do tego to ryby stadne, więc 6 sztuk to takie śmieszne 'minimum' - lepiej już powiększyć ilość gupików, może dołożyć kolejną odmianę.
To chyba w kiepskich źródłach szukasz.6max7 pisze:W jakim źródle nie spojrzę, to nie ma tam zalecanej minimalnej objętości akwarium powyżej 60l.
Sięgam do mojej biblioteczki akwarystycznej i czytam, proszę:
Danio pręgowany, Danio rerio, minimalny litraż 100l podaje Ulrich Schliewen, książka "Ryby akwariowe od A do Z"
Dla tego samego gatunku minimalną długość akwarium jako 60cm podaje Claus Schaefer, książka "Ryby i bezkręgowce akwariowe"
mam poszukać dalej?
Stefan Kornobis - znany wielu starczym akwarystom z pierwszych poważnych akwarystycznych publikacji książkowych w Polsce - zaleca dla danio akwaria duże (nie podając konkretnego litrażu).
Danio to gatunek bardzo żwawy i potrzebujący dużej powierzchni do pływania, o czym wielu akwarystów zapomina.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Mam właśnie książkę Clausa Schaefera "Ryby i bezkręgowce akwariowe" Litraż dla Danio Pręgowanego to minimum 60l. Do tego minimalna długość 63l to 60 cm, więc się zgadza.BARA pisze:To chyba w kiepskich źródłach szukasz.6max7 pisze:W jakim źródle nie spojrzę, to nie ma tam zalecanej minimalnej objętości akwarium powyżej 60l.
Sięgam do mojej biblioteczki akwarystycznej i czytam, proszę:
Danio pręgowany, Danio rerio, minimalny litraż 100l podaje Ulrich Schliewen, książka "Ryby akwariowe od A do Z"
Dla tego samego gatunku minimalną długość akwarium jako 60cm podaje Claus Schaefer, książka "Ryby i bezkręgowce akwariowe"
mam poszukać dalej?
Stefan Kornobis - znany wielu starczym akwarystom z pierwszych poważnych akwarystycznych publikacji książkowych w Polsce - zaleca dla danio akwaria duże (nie podając konkretnego litrażu).
Danio to gatunek bardzo żwawy i potrzebujący dużej powierzchni do pływania, o czym wielu akwarystów zapomina.
http://rybyakwariowe.eu/ - minimalny litraż 53l