[112] biotopowe Azja

Tutaj zadajemy pytania dotyczące obsad naszych zbiorników

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Certyfikat
Posty: 151
Rejestracja: 16 maja 2016 13:26

[112] biotopowe Azja

Post autor: Certyfikat »

Czołem,

zmieniam mieszkanie i chciałbym w nim upchnąć wymarzone akwarium biotopowe, z krewetkami i drobnymi azjatyckimi rybami karpiowatymi. Moim priorytetem jest ławica borarasów (tylko wygląda na to, że nie mam ich gdzie kupić :lol:), do tego w akwarium powinno się znaleźć miejsce dla krewetek i bojownika żony (rozważam też wariant z haremem bojowników).

Sprzęt mam już kupiony
akwarium proste 80 x 35 x 40 cm
oświetlenie belka 80 cm 3x24W
filtr Aqua Szut Turbo 750 N
grzałka Hagen Elite 100W

Rozważana obsada:
razbora borneańska
razbora galaxy
bojownik syjamski
krewetki neocaridina


Parametrów wody póki co nie badałem, ale wg danych ze zwiku pH wynosi 7,9, twardość wody 15,7 dH. Czyli parametry będą do przyjęcia dla całości obsady poza razborą borneańską, na której bardzo ale to bardzo mi zależy. I tu pojawia się pytanie jak rozwiązać ten węzeł gordyjski - nie ukrywam, że liczę na Waszą pomoc w optymalnej konfiguracji obsady i dopracowaniu pomysłu na aranżację zbiornika :) Czasu na planowanie i dyskusję jest sporo, bo zakładam, że akwarium zaleję nie wcześniej niż we wrześniu.

Zatem, na początek pytanie podstawowe: czy rozważana obsada da się Waszym zdaniem jakoś pogodzić w jednym akwarium a jeśli nie, to co w niej zmienić zakładając, że razbora borneańska i krewetki są moim priorytetem? :)
Lipaa
Posty: 11
Rejestracja: 20 mar 2016 20:00

Post autor: Lipaa »

Ja tam się nie znam ale napiszę co zauważyłem u siebie w 112l. Kiedyś miałem dwa glonojady syjamskie i atakowały mi inne ryby w szczegolnosci zbrojnika no i musiałem je oddać. Jednak to nie reguła bo w moim wątku też koledzy i kolerzanki jedni podpowiadają że bojownik trzymany z samicami będzie atakował inne ryby a inni mówią że mieli i nic się nie działo. Fakt jest taki że póki co bojek gania mi razbory :-)
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Post autor: krzych_100 »

Certyfikat pisze:Czyli parametry będą do przyjęcia dla całości obsady poza razborą borneańską, na której bardzo ale to bardzo mi zależy
Tak, jeśli zmienisz twardości i odczyn wody.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Certyfikat
Posty: 151
Rejestracja: 16 maja 2016 13:26

Post autor: Certyfikat »

krzych_100 pisze:
Certyfikat pisze:Czyli parametry będą do przyjęcia dla całości obsady poza razborą borneańską, na której bardzo ale to bardzo mi zależy
Tak, jeśli zmienisz twardości i odczyn wody.
Czyli czeka mnie jeszcze zakup filtra RO, czegoś do zakwaszania wody i testów pH i KH. Testy pH i KH jakoś ogarnę, wodę mogę zakwaszać korzeniem, szyszkami olchy i ketapangiem, pozostaje do ogarnięcia filtr odwróconej osmozy. Przyznaję, że nie miałem z tym nigdy styczności - na tyle, na ile poczytałem w sieci powinienem się zaopatrzyć w filtr RO3. Czy taki zwykły, najtańszy za stówkę będzie wystarczający, czy powinienem zainwestować w droższy? Na co przede wszystkim zwracać uwagę przy zakupie? Z góry dziękuję za sugestie :)
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Danio perłowe (nie żadne razbory galaxy) potrzebują wody około 8-12 GH, o odczynie bliskim neutralnemu i temepraturze ~22-23 stopnie. Podobnie krewetki.

Bojowniki i razbory borneańskie to woda miękka ( poniżej 8 GH) i kwaśna ( pH poniżej 7) o temperaturze około 27 stopni.

Nie pogodzisz tego.
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Post autor: krzych_100 »

Certyfikat pisze:na tyle, na ile poczytałem w sieci powinienem się zaopatrzyć w filtr RO3.
Nie musisz kupować od razu filtra RO. Ja do podmian wody w ok. 60 litrach z galaxy i krewetkami potrzebuję 5 litrów wody RO tygodniowo, aby uzyskać wodę o GH=11 i pH zbliżone do 7.
5 litrów wody demineralizowanej (w bańce) kosztuje dokładnie 2,51 zł w jednym z marketów. Wychodzą mi proporcje 3:2 (kranowa:demi) oraz 10 kropel aquacidu - resztę RO z bańki dolewam po odparowaniu (akwarium mam przykryte szybą, więc woda tak szybko nie paruje).
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Certyfikat
Posty: 151
Rejestracja: 16 maja 2016 13:26

Post autor: Certyfikat »

Dhuz pisze:Danio perłowe (nie żadne razbory galaxy) potrzebują wody około 8-12 GH, o odczynie bliskim neutralnemu i temepraturze ~22-23 stopnie. Podobnie krewetki.

Bojowniki i razbory borneańskie to woda miękka ( poniżej 8 GH) i kwaśna ( pH poniżej 7) o temperaturze około 27 stopni.

Nie pogodzisz tego.
Jestem tylko nierozgarniętym brodaczem i się nie znam, ale wydaje mi się, że obie te nazwy są obecnie w obrocie. I jakkolwiek podana przez Ciebie nazwa jest prawidłową nazwą gatunkową, tak również podana przeze mnie pozwala na jednoznaczną identyfikację - czego dowodem jest Twoja korekta :D Tak czy siak posypuję głowę popiołem i postaram się poprawić.

Dziękuję za uwagi apropos wymagań - bojownika już mam, krewetki też już mam (w osobnych zbiornikach), nie chcę z nich rezygnować, będę zatem rozważał możliwe warianty. Najpewniej skończy się to na tym, że w nowym akwarium wyląduje bojownik żony (ewentualnie harem) i ławica razbor borneańskich. Krewetki zostaną w krewetkarium. A trzeci zbiornik wykorzystam jako kwarantannowy albo tarliskowy, bo na kolejną ławicę będzie zdecydowanie za mały. W tym układzie nieszczęsne danio perłowe :wink: wypada z projektu.

Jeszcze raz dziękuję :)
krzych_100 pisze:Nie musisz kupować od razu filtra RO. Ja do podmian wody w ok. 60 litrach z galaxy i krewetkami potrzebuję 5 litrów wody RO tygodniowo, aby uzyskać wodę o GH=11 i pH zbliżone do 7.
5 litrów wody demineralizowanej (w bańce) kosztuje dokładnie 2,51 zł w jednym z marketów. Wychodzą mi proporcje 3:2 (kranowa:demi) oraz 10 kropel aquacidu - resztę RO z bańki dolewam po odparowaniu (akwarium mam przykryte szybą, więc woda tak szybko nie paruje).
Przy moim litrażu - jeśli dobrze liczę - musiałbym zużywać jakieś 10 litrów RO tygodniowo. Czyli równowartość 5 zł, ale muszę też tę wodę kupić, przywieźć etc. Z kolei filtr ro to wymiana wkładu i membrany co jakiś czas. Myślę, że koszt wody w bańkach wyjdzie na dłuższym dystansie podobny jak z filtra RO, ale filtr będę miał w domu i będę mógł "napędzić" surowca w każdej chwili w miarę potrzeby. Także jeśli niedrogi filtr RO da radę, to chyba skusze się na taką opcję.
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Post autor: krzych_100 »

Certyfikat pisze:Myślę, że koszt wody w bańkach wyjdzie na dłuższym dystansie podobny jak z filtra RO,
No tak, ale przy filtrze RO masz wodę odpadową, i nie są to małe ilości. A to też kosztuje...
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Tu nie chodzi o rozpoznawalnosć, a o propagowanie nieprawidłowego nazewnictwa - to trochę tak, jakby ktoś usilnie nazywał wielkopłetwa bojownikiem. :) Nazwy handlowe kaleczą komunikację w hobby. Ile razy się już spotkałem z 'rozborami', czy 'głupikami', nie wspominając o hordach 'glonojadów', które nawet glonów nie jedzą... :P

Przy łączeniu bojowników zachowaj bezwzględną ostrożność - możesz mieć sytuację od pokojowej koegzystencji do wzajemnego tępienia, nie zawsze ryby przeciwnych płci funkcjonują razem, jak akwarysta sobie zamarzy.
malachio
Akwarysta
Posty: 936
Rejestracja: 25 lut 2014 17:05
Lokalizacja: Kalety

Post autor: malachio »

Kiedyś liczyłem zwrot kosztów filtra RO dla 54l przy zapotrzebowaniu 4-5 butli wody miesięcznie, filtr zwracał się w niecały rok. Wodę mam w miarę tanio (8-9zl za kubik ze ściekami). Przy małym zapotrzebowaniu nie ma potrzeby częstej zmiany wkładów, a membranę zmieniamy jak parametry sie psują. Ważne żeby membrana po zalaniu nie wysychała (najlepiej zakręcać zalany filtr).
PS. Ostatecznie zrezygnowałem z filtra i zmieniłem biotop :)
__________________________________________
[54l] 60x30x30 - kwarantanna
[141l] 70x45x45 - Gupiki Endlera, krewetki, ślimaki
[275l] 120x50x45- CA Herotilapia multispinosa, amatitlania sajica,
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Post autor: krzych_100 »

No nic się nie pochwaliłeś na czacie...
U mnie koszt kubika wody to 13zł, potrzebuję może z 10 litrów tygodniowo i tak trochę ze względu na wodę odpadową jakoś mnie nie ciągnie (ale chodzi mi po głowie). Mam zestaw korpusów narurowych i w ostatnim mam żywicę Purolite - jak na razie wystarcza.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Certyfikat
Posty: 151
Rejestracja: 16 maja 2016 13:26

Post autor: Certyfikat »

Dhuz pisze: Przy łączeniu bojowników zachowaj bezwzględną ostrożność - możesz mieć sytuację od pokojowej koegzystencji do wzajemnego tępienia, nie zawsze ryby przeciwnych płci funkcjonują razem, jak akwarysta sobie zamarzy.
Wiem, dziękuję :) Myślę, że harem bojowników byłby idealnym komponentem w akwarium z dużą ławicą małych ryb i krewetkami, ale liczę się z tym, że - o ile zaryzykuję i wpuszczę do biotopu bojowniki - to w razie kłopotów z agresją będę musiał rozdzielać obsadę do różnych zbiorników albo oddawać rybki. Jakoś to będzie :)
Certyfikat
Posty: 151
Rejestracja: 16 maja 2016 13:26

Post autor: Certyfikat »

Nadchodzi długo wyczekiwany dzień - mieszkanie wykończone, dzisiaj wjeżdża akwarium - póki co oczywiście jeszcze puste. Założenia początkowe pozostają w zasadzie niezmienione - zrobię zbiornik azjatycki, z krewetkami i drobnymi, ławicowymi rybkami będącymi dopełnieniem całości (gatunek do ławicy wybiorę kiedy zmierzę parametry wody w zalanym akwarium). Ale pojawia się kilka kwestii technicznych, mam nadzieję, że zechcecie mi pomóc rozstrzygnąć wątpliwości:
1. W pokoju w którym chcę postawić akwarium mam komodę o odpowiednio długim blacie, nadaje się w zasadzie idealnie na szafkę akwarystyczną, ale mam wątpliwości czy mi się toto nie wygnie/połamie pod zalanym akwarium o wadze 120 kg, bo nie jest to dedykowana szafka akwarystyczna, a przy tym ma pod blatem szuflady na całej długości. Sam ważę około 100 kg, czy test szafki z wykorzystaniem ciężaru własnego (ew. mogę posadzić obok 55 kg żony) będzie miarodajny? Ewentualnie jak długo powinienem siedzieć na tym blacie, żeby wiedzieć, że nie trzaśnie? :D
2. Wymyśliłem sobie, że aranżacja akwarium będzie trójkątna, z gąszczem maskującym filtr i grzałkę z jednej strony i plażą z drugiej - ze względu na możliwość wyeksponowania krewetek i miejsce do pływania dla ławicy. Chciałbym całą aranżację ogarnąć w miarę profesjonalnie - logicznie (biotopowo) dobrać rośliny, kamienie i korzenie. Z tego względu skłaniam się do kupna składników aranżacji przez internet. I o ile zapotrzebowanie na dno jestem w stanie policzyć dość precyzyjnie, to mam wątpliwości co do korzeni, kamieni i roślin. Czy istnieje jakiś przelicznik ile kamieni/korzeni/roślin powinienem mieć na metr kwadratowy dna żeby to miało ręce i nogi? :)
Z góry dziękuję za pomoc :)
Certyfikat
Posty: 151
Rejestracja: 16 maja 2016 13:26

Post autor: Certyfikat »

Napiszę posta pod postem, bo od ostatniego minęło pół roku :)
Sytuacja wygląda tak: akwarium już stoi w miejscu docelowym, ostatecznie zdecydowałem się kupić dedykowaną szafkę akwarystyczną 80x35 cm. Akwarium odkryte. Do tego jest lampa na trzy świetlówki t5. Świetlówek jeszcze nie kupiłem, akwarium stoi póki co puste, jestem na etapie tworzenia suchej aranżacji (korzenie mangrowca) i planowania obsady roślinnej. I tu proszę o pomoc - konsultację. Wylistowałem sobie rośliny, które chciałbym mieć w akwarium. Są to:
Limnophilia hippuroides
Limnophilia sessiliflora
Rotala rotundiflora
Hygrophilia Siamensis i
Hygrophila corymbosa - te rośliny chciałbym dać na tylną ścianę na długości 60 cm.
Przed nimi chciałbym posadzić Murdania keisak - na prostokącie o bokach 40 na 20 cm - tak żeby stworzyć wrażenie lasu bambusowego.
Do tego trochę Hydrocotyle Japan - do posadzenia w pobliżu i na korzeniu mangrowca - na powierzchni 20x30 cm
i Marsilea crenata jako trawnik - na dnie o powierzchni 60x15 cm.

I tu pojawiają się pytania - ile powinienem kupić poszczególnych roślin? Teoretycznie wiem, że jedna sadzonka od drugiej przy roślinach trzeciego planu powinny być o 3 do 5 cm. Murdania keisak - 3 cm od siebie itd. Ale pytanie brzmi - jaki wariant przyjąć - wydać 500 zł i od razu obsadzić akwarium docelową liczbą roślin, czy może lepiej kupić mniej i poczekać, aż się rozkrzewią? (nie ukrywam, że biorąc pod uwagę całość czekających mnie wydatków te zaoszczędzone 300 zł ma dla mnie znaczenie, bo to w zasadzie cena filtra zewnętrznego). A jeśli wariant B, czyli czekanie, to jak długo wg Waszego doświadczenia, będę musiał czekać, żeby rośliny się odpowiednio rozrosły?
ODPOWIEDZ