[84l] pomoc w namawianiu

[mruma]

No więc tak, temat nietypowy ale cóż....
Jeden z domowników poszedł na ugodę i zgodził się namawiać drugiego na 84l (miały być 112l ale lepiej tak niż wcale). Problem mój polega na tym że niechętny drugi domownik cały czas wyszukuje problemy: że nie pozwoli mi z prawie stoma litrami nad głową spać, że to dużo kosztuje, że pęknie i wyleje się na moją głowę albo podłogę, że mi też tak ryby będą zdychać jak w 25l i to nie ma wobec tego sensu (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi), że będą glony, bo okno blisko. Pomóżcie, jak mam go namówić?! Jak tylko tknę temat to zaraz zaczyna że jestem uparta, że go męczę itd. itp. Ma ktoś jakieś argumenty?

[takkkio]

Akwarium to ozdoba i hobby, nie ma logicznych argumentów by je posiadać. Jest też kosztowne. Nie wiem też czy dobrym miejscem na akwarium jest takie, które jest nad głową w czasie snu. Opiekunowie/rodzice mają niestety racje.

[BARA]

Co znaczy określenie, że akwarium będzie nad głową w czasie snu? Przecież nie powiesisz na ścianie ponad 100kg, to gdzie ma stać zbiornik?
Kogo określasz mianem domownika?
Kto jest właścicielem mieszkania?
Czy jesteś osobą niepełnoletnią?

Nie umiem Ci pomóc, nie wiedząc kogo mam namawiać i na co.

[mruma]

No nie do końca jest nad głową ponieważ można przesunąć miejsce na szafkę tak, że będzie nad nogami albo oddzielone ode mnie szafą. Co do kosztów tłumaczyłam już im, ja je ponoszę. Też jak do słupa. Bez przesady nie jest aż tak kosztowne, a na pewno w utrzymaniu nie bardziej niż nieszczęsne 25l. Co do pierwszego zdania : jak umiesz to powiedz im. Nie da się.
Bara: nie nade mną tylko szafka jest tak, że jest na szafce obok łóżka, nad głową po skosie. Jestem niepełnoletnia. Dom rodziców, logiczne

[BARA]

To czemu piszesz "domownicy" a nie "rodzice"?
Co się stało z akwarium 96l?

[mruma]

Długa historia... Nie zwróciłam na to uwagi.
Macie pojęcie może o dokładniejszych kosztach założenia? Może z tej strony zahaczyć?

[takkkio]

Aby prawidłowo zadbać o akwarium, musi być na wysokości, która to umożliwia. 100 kg wiszących nad Tobą w czasie snu to niebezpieczny pomysł i spore utrudnienie w pielęgnacji. Nie mówiąc o tym, że woda będzie się wylewała na łóżko. Nie da się czyścić akwarium, dbać o nie i podmieniać wody bez pomoczenia otoczenia. Rybie kupy to nie jest to, co chcesz mieć na łóżku Pomyśl o innym miejscu na akwarium.

Koszty zależą od ryb, urządzenia i jakości sporzętu. Moje 72l kosztowały ok 1500 zł.

[mruma]

Nie wisi nade mną w czasie snu! Jest "nad" po skosie.czyli stoi łóżko Obok stoi szafka. Na niej stanie (ew. na innej ale w tym miejscu). Będzie tak wszystko ustawione, że będę miała łóżko dalej.
Jak podliczyłam, wychodzi 700zł. Z rybami (chyba)

[Nem112]

Niestety maja rację miejsce w którym chcesz trzymać akwarium jest niebezpieczne. Pomysł o innej miejscówie. Co do kosztów utrzymania to tylko pokarm jeśli nie planujesz roślinnego z nałożeniem. No o oczywiście koszty energii elektrycznej.

[mruma]

Doczytaj. Chodzi o koszty założenia. Mam 2 opcje do wyboru: stoi 20cm od łóżka od strony nóg albo rolety i oddzielone szafą ode mnie. Ryzyko opcji 1: może mi troszeczkę dosłowne troszeczkę zalać nogi jak się rozszczelni w nocy (obudzę się raczej). Ryzyko opcji 2: glony. Którą byście ew. wybrali?

[BARA]

Widzę w Twoich tematach pytania o akwarium 96l, potem o 90l w nietypowym wymiarze, potem o sprzęt i szafkę pod 112l. Teraz dyskutujemy o 84l...
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?t ... 4aca624693

http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?p ... ht=#172728

Co więcej, pisząc w tematach innych osób powoływałaś się na swoje doświadczenia choćby z akwarium z ziemią.

http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?p ... ht=#186599

To jak to jest naprawdę? Miałaś kiedykolwiek akwarium, czy dopiero teraz rozmawiasz o tym z rodzicami?

Szafka została wzmocniona jak to było opisane w temacie w dziale Sprzęt?

[mruma]

Powiedziałam już, to długa historia. Nie pamiętam, żebym pisała gdzieś o akwarium z ziemią. Szafka zostanie kupiona inna. Pisałam o innych akwariach dlatego, że już prawie się zgodzili ale na końcu występowało ale jak np. choroba taty i wątek akwarium zmieniał się o 360 stopni. Raz było już prawie zamówione ale jednak ale daje o sobie znać. Mama się już na prawdę zgodziła widząc mój upór, ale znowu ale: został tata. I dlatego temat.
Napisałam o butli CO2 odnośnie swoich doświadczeń, chociaż miałam głównie teoretyczne. A nie o akwarium z ziemią.

[BARA]

http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?p ... ht=#191540

Ale pisałaś o tym, że już masz akwarium, że już jest przygotowane, już jedziesz po obsadę.
Zobacz, wypowiedziałaś się o stosowaniu CO2, zajrzyj w podany przeze mnie trzeci link w poprzednim poście...

A tutaj to co, nie było tego zbiornika?
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?p ... ht=#186335

Już nie wierzę w żaden Twój post.

"Powiedziałam już, to długa historia. Nie pamiętam, żebym pisała gdzieś o akwarium z ziemią. Szafka zostanie kupiona inna. Pisałam o innych akwariach dlatego, że już prawie się zgodzili ale na końcu występowało ale jak np. choroba taty i wątek akwarium zmieniał się o 360 stopni. Raz było już prawie zamówione ale jednak ale daje o sobie znać. Mama się już na prawdę zgodziła widząc mój upór, ale znowu ale: został tata. I dlatego temat.
Napisałam o butli CO2 odnośnie swoich doświadczeń, chociaż miałam głównie teoretyczne. A nie o akwarium z ziemią."

Ja daje domowe CO2 jak mam za wysokie pH + raz na jakiś czas dla roślin i jest to jak dla mnie najlepszy sposób bo działa a nie robi się herbata w akwarium.

_________________

[krzych_100]

Jak podliczyłam, wychodzi 700zł. Z rybami (chyba)

Ja skupię się na kosztach, uważam, że to trochę za dużo.
Za klejone na wymiar akwarium 70x30x30 zapłaciłem 75 zł, do tego szyba nakrywowa 12,50. Filtr dorożny serii JP-093 kosztował niecałe 30 zł, grzałka 20, jakiś termometr i to wszystko.
Podłoże to piach, praktycznie do 112l wchodzi worek 20kg (za 9zł z marketu), więc do Twoich 96 litrów starczy.
Druga sprawa to podejście, bo zależy co się chce mieć i za ile (można mieć przecież nietani filtr Eheima), ale to już rzecz gustu...

Ja nie będę proponował obsady, ale dobrałbym obsadę do wody, a nie odwrotnie.

[kamil55]

u mnie było to samo jak zaczynałem przygodę mówili ,,po co ci do dziadostwo'' ale to moja kasa i zrobię z nią co zechcę i tak kupiłem akwarium to już było po sprawie nic nie mogli zrobić ( z czasem już nikomu to nie przeszkadzało) a tym bardzie że to ja wszystko przy nim robiłem i od nikogo nic nie chciałem a co do kosztów to akwarium trochę kosztuje najdroższe założenie potem to już mniejsze wydatki.No chyba ze rodzice nie chcą się u ciebie zgodzić bo widzą że masz np. zaniedbane to akwarium z krewetkami a chcesz jeszcze większe.Miejsce gdzie chcesz je ustawić rzeczywiście nie jest bezpieczne 100l to jednak trochę waży to ze blisko okna nie oznacza ze od razu musza być glony jedno z moich akwariów stoi na wprost okna i nie mam problemów z glonami