Akwarium w słoiku
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Akwarium w słoiku
Dzień dobry! Dostałam zlecenie na prezent, analogiczny do modnego teraz lasu w słoiku - mam zrobić "jezioro" w słoiku. Nie znam się ani trochę na akwariach i wodnym świecie, ale myślę, że powinnam spytać o to specjalistów - jestem przekonana, że to wcale nie jest takie proste. Otóż mam słoik/wazon ok.0.5l, średnica z 10cm. Chciałabym zrobić do niego dno (jakieś kamyczki, podłoże) oraz roślinkę. Może być jedna, mogą być dwie. Słoik może oczywiście być otwarty, jeśli ma to znaczenie dla roślin. Teraz moje pytanie - jak przygotować takie podłoże, co kupić (dokładnie!) i jaka roślina akceptuje takie warunki (bez filtra, ciepłej wody itp.). Jak o nią dbać? Czy w ogóle coś przeżyje?
Zastanawiam się też czy jest jakiś malutki organizm (np. ślimak, skorupiaczek, cokolwiek), który mógłby żyć w takim "akwarium"?
Bardzo liczę na waszą wiedzę i doświadczenie.
Zastanawiam się też czy jest jakiś malutki organizm (np. ślimak, skorupiaczek, cokolwiek), który mógłby żyć w takim "akwarium"?
Bardzo liczę na waszą wiedzę i doświadczenie.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 31 lip 2017 11:44
- Lokalizacja: Gdańsk
Podłoże jakie chcesz byle naturalne, korzonek kup w akwarystycznym na wagę jakieś wyjdzie Ci 2-3 złote(korzeń japoński tak się nazywa jest jasny i rozłożysty i delikatny) na to roślinę Anubias NANA, kolejnie kup gdzieś jakaś lampeczkę ledową nie wiem 2Wat starczy może być mniejsza na USB są takie do oświetlania klawiatury zamontuj od góry aby świeciła na wodę, zalej kranówą, do tego ślimak jakiś nie wiem świderki (grunt nie ryba bojownik ani welonki za duze akwarium na te ryby ) i z głowy podmieniać wodę co tydzień na odstaną z 70% nawet
Tą roslinę umocuj do korzenia i z głowy
Tą roslinę umocuj do korzenia i z głowy
Awesik !
Nie polecam. Szybko zajdzie glonami. Będzie efektownie przez tydzień, potem zacznie gnić. Wiem z autopsji.
Najmniejszy zbiornik jaki udało mi się utrzymać bez filtra i grzałki to 8 litrów przez lato na balkonie. Dolewałam tylko wodę.
Miałam również 5l ale z filtrem.
Najmniejszy zbiornik jaki udało mi się utrzymać bez filtra i grzałki to 8 litrów przez lato na balkonie. Dolewałam tylko wodę.
Miałam również 5l ale z filtrem.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Jeżeli masz ochotę na częste podmiany wody i czyszczenie zbiorniczka to poeksperymentuj z mchem na piasku.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Kiedyś (z 10 lat temu?) zrobiłem coś Takiego:
https://drive.google.com/file/d/0B-lBt2 ... cxVXc/view
Kolba 150ml ze żwirkiem i kawałkami kory albo lignitu i malutkimi sadzonkami mikrosorum. Jako tak trzymało się z 2-3 lata na półce, bez oświetlenia i filtra, w miarę potrzeby była dolewana woda.
https://drive.google.com/file/d/0B-lBt2 ... cxVXc/view
Kolba 150ml ze żwirkiem i kawałkami kory albo lignitu i malutkimi sadzonkami mikrosorum. Jako tak trzymało się z 2-3 lata na półce, bez oświetlenia i filtra, w miarę potrzeby była dolewana woda.
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Życie w probówce, urokliwechemik4 pisze:Kiedyś (z 10 lat temu?) zrobiłem coś Takiego:
https://drive.google.com/file/d/0B-lBt2 ... cxVXc/view
Kolba 150ml ze żwirkiem i kawałkami kory albo lignitu i malutkimi sadzonkami mikrosorum. Jako tak trzymało się z 2-3 lata na półce, bez oświetlenia i filtra, w miarę potrzeby była dolewana woda.