[112] Twarda ławica

Tutaj zadajemy pytania dotyczące obsad naszych zbiorników

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ik1
Posty: 28
Rejestracja: 26 sty 2016 22:46

[112] Twarda ławica

Post autor: ik1 »

Witam przymierzam się do kompletowania obsady do low techowego, roślinnego 112l i stąd moje pytania.
Sprawdziłem wodę na stronie wodociągów (pH 7,5; dH 18,9; CaCO3/l 337) i zastanawiam się nad doborem ładnej ławicy, która nie będzie się męczyć w takich warunkach. Dodam, że żadne sztuczne zmiękczanie nie wchodzi w grę. Jedynie odstanie, korzeń, liście, choć nie wiem, na ile są skuteczne? Grzałki nie planuję- liczę na sprawność kaloryfera, który jest blisko :D . Uprzedzę, że oczywiście przed wpuszczeniem ryb sprawdzę temperaturę.
Wstępnie wybieram między danio perłowym, miedzikiem obrzeżonym, kiryskiem pigmejem lub kardynałkiem chińskim. Neony chyba odpadają?
Fajnie byłoby gdyby któraś z rybek lubiła też jakichś niepożądanych gości akwaryjnych typu wypławki. Żyworódki odrzucam, bo produkują za dużo nawozu i kolejnych pokoleń.
Proszę o opinie i ewentualnie inne propozycje.

Poprawiłem tytuł tematu (Regulamin Działu).
MOD krzych_100
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Z wymienionych gatunków miedzik pasuje. Ewentualnie jeszcze brzanki odeski, jeśli lubisz azjatyckie klimaty. Do wyboru z twardolubnych ławicowych jest jeszcze hokejówka i żwawik czerwieniak.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

W 112l nie będzie nigdy efektu ławicy czy stada. Ryby niezależnie od gatunku będą pływać po całym zbiorniku. Po prostu 112l to jest za mały litraż, żeby ryby czuły się niespokojnie i żeby potrzebowały trzymać się razem. I tak przecież będą stale się widzieć.

Z tego, co pamiętam, to o ławicach piszemy mając na myśli ryby oceaniczne. Wśród wymienionych przez Ciebie gatunków są ryby po prostu stadne.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ik1
Posty: 28
Rejestracja: 26 sty 2016 22:46

Post autor: ik1 »

Dhuzie dzięki za Twoje typy. Dobrze wyczułeś moją azjatycką skłonność :D . Pierwotne założenie było takie aby pójść roślinnie w Azję i wpuścić trochę krewetek. Następnie dodać kardynałków, a jeśli krewetkom byłoby zbyt miło i za bardzo by się ich populacja rozrosła miał dumnie wkroczyć, sądząc z podpisu lubiany przez Ciebie, Macropodus opercularis i objąć niepodzielne rządy :D.
Obawiam się trochę, czy odeska nie będzie podjadać roślin i czy nie jest zbyt duża, jak na 112l. Czytałem, że minimum dla niej to 120l, a ok. 10 musiałbym wpuścić?
W razie czego miedzik też mi się bardzo podoba więc jest super.
Swoją drogą zastanawiam się, czy twardość, wskutek procesów biologicznych, może sama nieco spaść, czy bez zdecydowanych działań taka pozostanie na amen?
Baro napisałem ławica, bo tak mnie nauczyli w szkole, że wilki żyją w watahach, jelenie w chmarach, a ryby w ławicach. W sumie, czy będą pływać razem, czy osobno nie jest, aż tak istotne. Niepokoić ich wręcz nie zamierzam- niech żyją, jak chcą, oby zdrowo.
Modzie przepraszam za tytuł- nie przeczytałem.
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Nie widziałem jeszcze Odesek wyrośniętych bardziej, niż 6cm. Póki akwarium ma 80cm, to spokojnie 10-15 sztuk można utrzymać. jeśli rośliny będziesz mieć z twardolistnych lub szybko-rosnących, to nie powinno być problemu. Np. zwartki, microsorum, mech jawajski sprawdzą się idealnie. Dla mnie akwarium roślinne = azjatyckie. Tam jest upakowane najwięcej ciekawych gatunków, które w dodatku są niewymagające. :D
ik1
Posty: 28
Rejestracja: 26 sty 2016 22:46

Post autor: ik1 »

Zatem sekwencja byłaby taka: rośliny azjatyckie- po ustabilizowaniu ślimaki i może jakieś krewetki- na koniec ryby np.:10-15 odesek.
Czy jakieś krewetki mają szansę przetrwania? Czy zostaną przez odeski wytępione?
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

RC powinny pociągnąć, ale musisz mieć mocno zarośnięte akwarium.
ik1
Posty: 28
Rejestracja: 26 sty 2016 22:46

Post autor: ik1 »

Witam ponownie.
Mam jeszcze pytanko o odeski.
Na kilku polskich stronach znalazłem opis, że nadają się tylko do wody miękkiej (mojej daleko do tego). Sprawdziłem na stronach angielskojęzycznych i tam też piszą o max. 10 stp. DH, a na niektórych dodają, że to rybka zimnolubna (rzekomo max. 21 stp. C). To jak z nią w końcu jest?
Przez pewien czas sprawdzałem temperaturę w pokoju i wychodzi obecnie 23-24 C.
Nie chcę męczyć ryb stąd moje pytanie.
ik1
Posty: 28
Rejestracja: 26 sty 2016 22:46

Post autor: ik1 »

Jak to jest z tą odeską?
Wyjaśni ktoś tę zagwozdkę?
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

http://www.seriouslyfish.com/species/pethia-padamya/

Tu masz względnie rzetelny opis. Prawdą jest, że odeski są chłodnolubne - ale 23 to jeszcze nie tragedia dla nich, to nie są kardynałki (a nawet kardynałki potrafią przetrwać okresowo wzrost do 25, choć skraca im to życie). Za to z parametrami jest heca, bo możesz przeczytać, że odławiano je z wody o pH 11. Więc nie jest to dla nich środowisko nienaturalne.
ik1
Posty: 28
Rejestracja: 26 sty 2016 22:46

Post autor: ik1 »

Długo to trwało, ale od 11 XI mam tą moją 112 litrową Azję, a że zaraz będzie miesiąc zmierzam do sfinalizowania obsady.
Wodę przebadałem testami kropelkowymi Zooleka i po trzech tygodniach, od zalania, sytuacja wygląda tak:
pH: 7,5,
GH: niestety, aż 22,
KH: 14.
Stąd moje pytanie, czy odeski lub kardynałki zniosą taką wodę. Może lepiej poradzi sobie coś z Inle, albo jeszcze inne ryby?
Dodam, że radykalnie walczyć z twardością nie będę, bo trudno by mi było utrzymać stałość warunków, a z tego co czytałem skuteczność szyszek olchy itp. jest mało efektywna.
Akwarium jest roślinnym lowtechem.
MarJan
Akwarysta
Posty: 2371
Rejestracja: 23 kwie 2017 10:41

Post autor: MarJan »

Kardynałkom niby nie straszne 20 stopni GH, ale temperatura wody 14~22°C.

Odeski bardzo zbliżone zakresy wody, również te 20 GH powinny dobrze znosić, temperaturę trochę wyższy zakres 16~25°C.

Zresztą Dhuz podał Ci Odeski, to masz kardynałki:
http://www.seriouslyfish.com/species/ta ... albonubes/
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Moim zdaniem dla kardynałków jest zbyt zasadowo i za twardo. I oczywiście dla nich temperatura 22 stopnie to maks.

Jeżeli nie chcesz żyworódek, popatrz w kierunku brzanek.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ik1
Posty: 28
Rejestracja: 26 sty 2016 22:46

Post autor: ik1 »

Dzięki za rady. Skoro te kilka stopni twardości więcej niż początkowo przewidywałem, nie będzie dla nich problemem, to będą brzanki odeskie.
ODPOWIEDZ