Pytanie o małe akwarium.
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 06 sty 2018 11:14
- Lokalizacja: Pruszków
Martwe otoski
Cześć wszystkim,
Przepraszam ze zawracam głowę ale kompletnie nie wiem co począć w święto... założyłam akwarium dla dziecka malutkie 25l - zaczełam przed świętami 22.12 wrzuciłam żwirek który mi pan ze sklepu akwarystycznego poradził, posadziłam roślinki (kryptokoryna, limfonia), załozylam grzałkę (Aquael z zestawu utrzymującą temp. 25 st) i filtr wlalam uzdatniacz i bakterie zgodnie z zaleceniami i chodziło to sobie bez rybek - swiatło zgodnie z zaleceniem pana ze sklepu chodzilo 11 h dziennie do 2.01 kiedy wpuściłam rybki - dwa otoski, 4 neonki i 4 gupiki 2 zolte i dwa pomaranczowe. Jak wróciłam z wyjazdu po świętach (30.12 - w tym czasie mąz przed i po pracy zapalał i gasił światło) roślinki bardzo urosły ale pojawiły się okrzemki i chyba zielenice (zielone kłaczki). Nieco oczysciłam ścianki akwarium i roślinki z glonów ale mając na uwadze ze będą glonojady nie calkiem, wymieniłam tez jakieś 25% wody. Po 4 dniach przyszly rybki - i zgodnie z tytulem posta otoski znalazlam martwe (1 wczoraj wieczorem drugi dzis rano).
Nie wiem co zrobilam nie tak chociaz mam podejrzenia:
- w akwarium oprocz zywych roslin są sztuczne które trochę się "kłaczą" powinnam je wyjąć?
- zostawiłam lekko uchylone okno w pokoju gdzie są rybki na noc z 4.01 na 05.01... temp w pokoju spadla dość znacznie chociaz w akwarium woda wydawała się nadal ciepła - cały czas chodziła grzałka (nie mam jeszcze termometru ale się poprawie... )
- jeszcze nie czyściłam akwarium od momentu wprowadzenia rybek chociaz czytalam ze to raz na tydz. Wyczysciłam tylko filtr i jedną ze sztucznych roślinek...
Nie chcę zeby więcej rybek zdechło - co mam zrobić teraz gdy nie ma glonojadów wyczyścić te glony czy nie wyjąć sztuczne roślinki czy nie? Trochę może panikuję bo neonki i gupiki są raczej zwawe karmimy je karmą 2x dziennie ale chciałabym by przetrwały do pon...
Pozdrawiam,
Kasia
Przepraszam ze zawracam głowę ale kompletnie nie wiem co począć w święto... założyłam akwarium dla dziecka malutkie 25l - zaczełam przed świętami 22.12 wrzuciłam żwirek który mi pan ze sklepu akwarystycznego poradził, posadziłam roślinki (kryptokoryna, limfonia), załozylam grzałkę (Aquael z zestawu utrzymującą temp. 25 st) i filtr wlalam uzdatniacz i bakterie zgodnie z zaleceniami i chodziło to sobie bez rybek - swiatło zgodnie z zaleceniem pana ze sklepu chodzilo 11 h dziennie do 2.01 kiedy wpuściłam rybki - dwa otoski, 4 neonki i 4 gupiki 2 zolte i dwa pomaranczowe. Jak wróciłam z wyjazdu po świętach (30.12 - w tym czasie mąz przed i po pracy zapalał i gasił światło) roślinki bardzo urosły ale pojawiły się okrzemki i chyba zielenice (zielone kłaczki). Nieco oczysciłam ścianki akwarium i roślinki z glonów ale mając na uwadze ze będą glonojady nie calkiem, wymieniłam tez jakieś 25% wody. Po 4 dniach przyszly rybki - i zgodnie z tytulem posta otoski znalazlam martwe (1 wczoraj wieczorem drugi dzis rano).
Nie wiem co zrobilam nie tak chociaz mam podejrzenia:
- w akwarium oprocz zywych roslin są sztuczne które trochę się "kłaczą" powinnam je wyjąć?
- zostawiłam lekko uchylone okno w pokoju gdzie są rybki na noc z 4.01 na 05.01... temp w pokoju spadla dość znacznie chociaz w akwarium woda wydawała się nadal ciepła - cały czas chodziła grzałka (nie mam jeszcze termometru ale się poprawie... )
- jeszcze nie czyściłam akwarium od momentu wprowadzenia rybek chociaz czytalam ze to raz na tydz. Wyczysciłam tylko filtr i jedną ze sztucznych roślinek...
Nie chcę zeby więcej rybek zdechło - co mam zrobić teraz gdy nie ma glonojadów wyczyścić te glony czy nie wyjąć sztuczne roślinki czy nie? Trochę może panikuję bo neonki i gupiki są raczej zwawe karmimy je karmą 2x dziennie ale chciałabym by przetrwały do pon...
Pozdrawiam,
Kasia
Wpuściłaś ryby do niedojrzałego akwarium. Otoski to bardzo delikatne ryby, dlatego nie przeżyły tego. Gupiki są bardziej wytrzymałe niż otoski, dlatego jeszcze pływają. Jeżeli jednak nadal będą pływały w wodzie z azotynami to różnie się to może dla nich skończyć.
Roślinki sztuczne wywal, one ci nic nie dają, a ryby mogą się o nie kaleczyć.
Przeczytaj to i sama wyciągnij wnioski co zrobiłaś nie tak.
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?t=638
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?t=11843
Roślinki sztuczne wywal, one ci nic nie dają, a ryby mogą się o nie kaleczyć.
Przeczytaj to i sama wyciągnij wnioski co zrobiłaś nie tak.
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?t=638
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?t=11843
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 06 sty 2018 11:14
- Lokalizacja: Pruszków
Hej, dzięki za odpowiedz, na swoje usprawiedliwienie powiem tylko ze czytałam wcześniej o tych 2-3 tyg przygotowania akwarium i w sumie prawie tyle to trwało - obsadziłam je 22.12 a rybki wpuściłam 2.01 mimo ze pan z akwarystycznego mówił ze przy tak małym zbiorniku wystarczy 5-7 dni... pytałam się go tez czy można już wpuścić rybki jak jest tyle okrzemkow powiedział ze tak i sam nam sprzedał te glonojady... inne na razie żyją i maja się dobrze ale po doczytaniu tego co doslales nie wiem już do końca znów czy coś robić czy nie - nie chce za bardzo zaingerować by im drastycznie nie zmienić środowiska a z drugiej strony czytałam ze wymiana wody pomaga na poprawę jej parametrów... poza tym glonojady tez miały pomoc w pozbyciu się okrzemkow a teraz co zrobić usunąć je z roślin manualnie? Rybki już są w akwarium nie cofnę tego co zrobiłam zle, mogę co najwyżej pogorszyć albo poprawić sytuacje... usunęłam jedna ze sztucznych roślin, taka która wczoraj umyłam i która poza tym wydała mi się potencjalnie bardziej niebezpieczna, woda na podmianę czeka z uzdatniaczem (wymieniłam ja poprzednio 30.12-20% zgodnie z informacjami), nie wiem czy skoro dziś czyściłam filtr i grzałkę i wyjęłam sztuczna roślinę robić coś więcej, czy stopniowo, zaczekać 1-2 dni i potem działać dalej...
Posiadasz jakiś test, aby sprawdzić poziom azotynów i azotanów?? Bo jeżeli masz wysoki poziom to, aby przetrwać najgorszy okres powinnaś podmieniać wodę nawet codziennie po minimum 20%.
Nigdy nie słuchaj sprzedawców w sklepach. On chce sprzedać jak najwięcej i powie ci wszystko niekoniecznie prawdę, aby sprzedać towar.
Twoje akwarium stało bez rybek 12 dni, to jest stanowczo za mało. Moje dla przykładu dojrzewało bite 3 i pół tygodnia i raczej nie sądze, aby wielkość akwarium miała znaczenie czy dojrzewa szybciej. Bardziej to indywidualna sprawa każdego zbiornika i warunków w nim panujących.
Nigdy nie słuchaj sprzedawców w sklepach. On chce sprzedać jak najwięcej i powie ci wszystko niekoniecznie prawdę, aby sprzedać towar.
Twoje akwarium stało bez rybek 12 dni, to jest stanowczo za mało. Moje dla przykładu dojrzewało bite 3 i pół tygodnia i raczej nie sądze, aby wielkość akwarium miała znaczenie czy dojrzewa szybciej. Bardziej to indywidualna sprawa każdego zbiornika i warunków w nim panujących.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 06 sty 2018 11:14
- Lokalizacja: Pruszków
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 06 sty 2018 11:14
- Lokalizacja: Pruszków
Wyciągnęlam go i rozlozyłam na częsci przepłukałam wszystko w odrobinie wody odlanej z akwarium, nie był zbyt brudny dość dokładnie myłam gąbkę starając się pozbyc jak najwięcej śmieci takze sporo ją dotykałam rękami... umyłam je przedtem facet z akwarystycznego mowil ze nie powinnam byla wymieniac tego 30.12 wody wiec nie dolewałam zresztą to było tylko troszkę... ok wymienie teraz mam nadzieje ze nie padną... mówicie ze takie małe akwaria nie mają racji bytu? niespecjalnie mam miejsce na większe a widziałam u kolegi dziecka takiej samej wielkosci akwarium i rybki dawały radę...
Znowu będzie, że moralizuję, ale nie bez powodu ryby mają swoje wymagania, które można znaleźć w internecie, jak się książki nie posiada...pan w sklepie to na prawdę nie jest rzetelne i pewne źródło informacji- pani w tesco przy kasie też nie zna się na tym co sprzedaje- nie musi...w akwarystyce niestety często jest tak, że sprzedawca nawet się nieźle zna i jak widzi kompletnego żółtodzioba w tej kwestii to tak wciśnie towar, aby sprzedać to co niepotrzebne i dodatkowo, ma pewność, że klient wróci, bo coś złego będzie się dziać i wciśnie się jeszcze jaką chemię...katarzynka_sk pisze:... mówicie ze takie małe akwaria nie mają racji bytu? niespecjalnie mam miejsce na większe a widziałam u kolegi dziecka takiej samej wielkosci akwarium i rybki dawały radę...
dobrze napisane, że u kolegi w małym akwarium ryby "dają radę"- to, że nie mają odpowiednich warunków nie znaczy, że od razu zrezygnują z życia, będą starały się przetrwać jak najdłużej, ale to nie jest hobby....do czego to porównać- do psa,jakiegoś gończego najlepiej, który potrzebuje się wybiegać, a od małego na wiosce jest przykuty do budy z 1.5m łańcuchem...będzie kochał swego pana i można pomyśleć, że źle mu nie jest- przecież od małego tak żyje...mam nadzieję, że rozumiesz co mam na myśli
"katarzynka_sk"
przede wszystkim za długo świecisz światło.powinnaś zacząć od 6h i co tydzień zwiększać o 1h powiedzmy,aż dojdziesz do 10 godzin gdyż w małym akwa świecenie 11-12h objawia się glonami-sam to przerabiałem i wróciłem z powrotem do 10h.
podmieniaj wodę regularnie raz w tygodniu minimum 20%. filtr czyść tylko i wyłącznie w wodzie spuszczonej z akwarium-nigdy w kranowej bo narobisz sobie kłopotów.najważniejsze testy do wody- podstawa to pH,KH,GH,NO2,NO3
przede wszystkim za długo świecisz światło.powinnaś zacząć od 6h i co tydzień zwiększać o 1h powiedzmy,aż dojdziesz do 10 godzin gdyż w małym akwa świecenie 11-12h objawia się glonami-sam to przerabiałem i wróciłem z powrotem do 10h.
podmieniaj wodę regularnie raz w tygodniu minimum 20%. filtr czyść tylko i wyłącznie w wodzie spuszczonej z akwarium-nigdy w kranowej bo narobisz sobie kłopotów.najważniejsze testy do wody- podstawa to pH,KH,GH,NO2,NO3
moje pierwsze 54L (60x30x30)DIVERSA StartUp 60
oraz kostka 30L 40x25x30
pozdro
M.M
oraz kostka 30L 40x25x30
pozdro
M.M
temat wydzielilam z dyskusji prowadzonej przez innego autora. Proszę zakładaj własne tematy.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.