[182L] grzesi3k i jego niecodziennik - złoty półśrodek
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- michelle1992
- Moderator
- Posty: 691
- Rejestracja: 20 sty 2011 12:30
- Lokalizacja: 3miasto
za twarde ma te listki jak na nurzańca wg. mnie. One sa naprawdę bardzo twarde (i sztywne), przypominają popularne kwiatki doniczkowe, takie niby palemki. Nurzańcem się nie ukłujesz, tym wczoraj dałem radę.
Do tego nie ma charakterystycznych dla nurzańców kanalików w liściach i zakończenie liścia jest szpiczaste, a nie strzałkowate, cebulka.
Postaram się zrobić lepsze zdjęcie później.
EDiT:
Postarałem się o zdjęcie w lepszej jakości. Oto i tajemnicza roślina:
Dodatkowo, jako że nie udało mi się znaleźć roślinki z poprzednich postów na tył zakupiłem Vallisneria Gigantea:
Tak natomiast prezentuje się całość.
PS. dorzuciłem też kilka malutkich krewetek.
PPS. Dorzucam mapkę nasadzeń, może komuś się przyda
michelle1992 piszesz, że nurzaniec - który w takim razie? Bo wg. mnie nie przypomina mi żadnego, z którymi miałem do czynienia.
Do tego nie ma charakterystycznych dla nurzańców kanalików w liściach i zakończenie liścia jest szpiczaste, a nie strzałkowate, cebulka.
Postaram się zrobić lepsze zdjęcie później.
EDiT:
Postarałem się o zdjęcie w lepszej jakości. Oto i tajemnicza roślina:
Dodatkowo, jako że nie udało mi się znaleźć roślinki z poprzednich postów na tył zakupiłem Vallisneria Gigantea:
Tak natomiast prezentuje się całość.
PS. dorzuciłem też kilka malutkich krewetek.
PPS. Dorzucam mapkę nasadzeń, może komuś się przyda
michelle1992 piszesz, że nurzaniec - który w takim razie? Bo wg. mnie nie przypomina mi żadnego, z którymi miałem do czynienia.
Wykorzystując prawa dziennika w galerii, popełniam kolejny wpis
W baniaczku nudno, więc zacząłem polowanie, oto co udało mi się upolować:
To dwie różne rybki. W sumie udało mi się zaobserwować 4-6 sztuk pochowanych w buszu. Taka radocha trochę, bo dawno nie miałem narybku w akwa. To małe platki, matka czarna z oliwkowym brzuszkiem i i niebieskawym połyskiem. Ojciec nieznany.
To powyżej na samym środku to kolejne z wielu ziarenek kiryskowej ikry poprzyklejanej gdzie się da. Największa samica prawie wybucha xD
Na koniec standardowo, zdjęcie całości (inne oświetlenie, robione telefonem). Zabieram się za krasnorosty, wycinam z całymi liściami.
Zdjęcia telefonem wychodząmniej ostre, ale za to bardzo soczyste (Sony Z3), zdjęcia aparatem są fajnie soczyste ale jakby przyciemnione (ustawienie na zachód słońca, żeby nie przepalać, aparat Fuji FinePix S4300). Nie wiem jak lepiej...
Zapraszam do dyskusji.
W baniaczku nudno, więc zacząłem polowanie, oto co udało mi się upolować:
To dwie różne rybki. W sumie udało mi się zaobserwować 4-6 sztuk pochowanych w buszu. Taka radocha trochę, bo dawno nie miałem narybku w akwa. To małe platki, matka czarna z oliwkowym brzuszkiem i i niebieskawym połyskiem. Ojciec nieznany.
To powyżej na samym środku to kolejne z wielu ziarenek kiryskowej ikry poprzyklejanej gdzie się da. Największa samica prawie wybucha xD
Na koniec standardowo, zdjęcie całości (inne oświetlenie, robione telefonem). Zabieram się za krasnorosty, wycinam z całymi liściami.
Zdjęcia telefonem wychodząmniej ostre, ale za to bardzo soczyste (Sony Z3), zdjęcia aparatem są fajnie soczyste ale jakby przyciemnione (ustawienie na zachód słońca, żeby nie przepalać, aparat Fuji FinePix S4300). Nie wiem jak lepiej...
Zapraszam do dyskusji.
Obawiam się, że roślina rosnąca z cebulki to może być jakaś dracena, roślina bagienna, nie powinna być trzymana pod wodą. Jak zacznie gnić - obserwuj uważnie - od razu ją wywalaj, bo jest trująca.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Dziękuję za odpowiedzi tutaj i na PW. Kierując się podpowiedziami zrobiłem grubszy research i wyszło na to, że jest to Ophiopogon japonicus czyli Mondo Grass znana także jako Trawa fontannowa. Zasadniczo roślina jest często wskazywana jako nieodpowiednią do akwarium (ale jako roślina bagienna, świetną do terrarium etc.). Zwykle pada po ok. 2 miesiącach i trzeba ją szybko usunąć. Zrobiłem, jak wspomniałem, grubszy research i znalazłem kilka wpisów od osób, którym udało się roślinę utrzymać w akwarium. Szanse są małe, zależy to od aklimatyzacji i ogólnej kondycji rośliny, powinna mieć już sporo pędów. Lubią średni i mocny nurt (to akurat moja ma), tolerują CO2 i wymagają ok. 12h światła, słabo tolerują algi. Spróbuję, jak tylko zacznie się dziać coś niepokojącego to ją wywalam. Z opisu osób twierdzących, że "da się" wynika, że dobrą oznaką jest szybkie zaobserwowanie nowych pędów - z tego co zauważyłem te dwie które mam u siebie wypuszczają soczyste zdrowe pędy. Raz kozie śmierć
Dałem się zrobić w konia w sklepie, roślinka mi się bardo podoba - dam jej szanse
Jeszcze zdjęcie poglądowe poniżej:
UWAGA: Roślina nie jest polecana do akwariów!
Dałem się zrobić w konia w sklepie, roślinka mi się bardo podoba - dam jej szanse
Jeszcze zdjęcie poglądowe poniżej:
UWAGA: Roślina nie jest polecana do akwariów!
Dzieńdobry cześć i czołem!
Miałem sobie zrobić przerwę w spamowaniu dzienniczka... Tylko niestety troche się porobiło i muszę to odnotować...
Zacznijmy od tego, że wyleciała samotna rybka. Pochorowała się i nie chciałem ryzykować plagi... Wyleciała też Mondo Grass, znaczy czeka ją przyszłość w doniczce. W akwa wypuściła świetne korzenie, ale zaczęła też powoli żółknąć. Nie będę ryzykować. No, a na deser Porto Vehlo pogubiło tak lekko licząc 1/3 liści w dwa dni... Wydaje mi się, że to może być wina niedoboru K. Liście odpadały i bardzo szybko po odpadnięciu rozpuszczały się. Profilaktycznie dałem trochę nawozu. Niech trochę podrosną w górę i będzie ciach, znowu gęsto. Lewa strona:
Prawa strona:
OK, teraz trochę z innej beczki. Przy zakupie krewetek, w woreczku znalazły się dwie nitki mchu. Pomyślałem sobie, a tam, coś to zeżre i wrzuciłem do akwa, teraz patrze, a tam:
Gigantea ma się dobrze. Już ma dwa odrosty! uważam, że to był dobry wybór na roślinkę trzeciego planu do przysłonięcia filtra (szkoda, że nie czerwona). Zresztą oto zdjęcie, które mówi wszystko:
Na koniec mam pytanie, do kolegów/koleżanek doświadczonych z anubiasami (ja nie jestem). Czy to jest to co myślę?
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
Miałem sobie zrobić przerwę w spamowaniu dzienniczka... Tylko niestety troche się porobiło i muszę to odnotować...
Zacznijmy od tego, że wyleciała samotna rybka. Pochorowała się i nie chciałem ryzykować plagi... Wyleciała też Mondo Grass, znaczy czeka ją przyszłość w doniczce. W akwa wypuściła świetne korzenie, ale zaczęła też powoli żółknąć. Nie będę ryzykować. No, a na deser Porto Vehlo pogubiło tak lekko licząc 1/3 liści w dwa dni... Wydaje mi się, że to może być wina niedoboru K. Liście odpadały i bardzo szybko po odpadnięciu rozpuszczały się. Profilaktycznie dałem trochę nawozu. Niech trochę podrosną w górę i będzie ciach, znowu gęsto. Lewa strona:
Prawa strona:
OK, teraz trochę z innej beczki. Przy zakupie krewetek, w woreczku znalazły się dwie nitki mchu. Pomyślałem sobie, a tam, coś to zeżre i wrzuciłem do akwa, teraz patrze, a tam:
Gigantea ma się dobrze. Już ma dwa odrosty! uważam, że to był dobry wybór na roślinkę trzeciego planu do przysłonięcia filtra (szkoda, że nie czerwona). Zresztą oto zdjęcie, które mówi wszystko:
Na koniec mam pytanie, do kolegów/koleżanek doświadczonych z anubiasami (ja nie jestem). Czy to jest to co myślę?
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
No cześć
U grzesia w temacie cisza. Wrzuce kilka fotek na rozruszanie.
Cały baniaczek prezentuje się tak jak poniżej. Roślinki po podaniu nawozu odżyły i radośnie puszczają nowe pędy. Gigantea chyba się już zadomowiła na dobre, bo coraz mocniej zaczyna się rozpychać. Będzie niedługo cięcie:
Odkąd wyleciał barwieniec, neonki zaczęły być coraz śmielsze. Płetwy nabrały delikatnego czarnego odcienia, kolorki są jakby pełniejsze, non stop dokazują:
Zwinniki (Hemigrammus erythrozonus) też się mają dobrze, nabrały kolorów i mają fajne białe znaczenia na płetwach (ta akurat jest po jakiejś bójce). Czekam aż im się pasek cały wybarwi, ale może po prostu trafiły mi się jakieś kundle:
Anubias chyba jednak zaczyna kwitnąć. Niestety nikt mi nic nie podpowiedział Domniemany pączek prezentuje się tak:
Wszystkie nowe kreweciątka zrzuciły wylinki, czyli chyba też im jest dobrze
Pytanie do kolegów na wyspach, możecie polecić dobry sklep wysyłający roślinki?
U grzesia w temacie cisza. Wrzuce kilka fotek na rozruszanie.
Cały baniaczek prezentuje się tak jak poniżej. Roślinki po podaniu nawozu odżyły i radośnie puszczają nowe pędy. Gigantea chyba się już zadomowiła na dobre, bo coraz mocniej zaczyna się rozpychać. Będzie niedługo cięcie:
Odkąd wyleciał barwieniec, neonki zaczęły być coraz śmielsze. Płetwy nabrały delikatnego czarnego odcienia, kolorki są jakby pełniejsze, non stop dokazują:
Zwinniki (Hemigrammus erythrozonus) też się mają dobrze, nabrały kolorów i mają fajne białe znaczenia na płetwach (ta akurat jest po jakiejś bójce). Czekam aż im się pasek cały wybarwi, ale może po prostu trafiły mi się jakieś kundle:
Anubias chyba jednak zaczyna kwitnąć. Niestety nikt mi nic nie podpowiedział Domniemany pączek prezentuje się tak:
Wszystkie nowe kreweciątka zrzuciły wylinki, czyli chyba też im jest dobrze
Pytanie do kolegów na wyspach, możecie polecić dobry sklep wysyłający roślinki?
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław