[126L] Dżungla / Sandy Beach.
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Niestety, glony wciąż mnie atakują. Po usunięciu dużej ilości biomasy w postaci Ludwigi Respens, wydawało mi się, że już jest ok, i zwiększyłem długość świecenia drugiej lampy, chyba nie potrzebnie, bo glony jakby się wzmocniły. A może nie. Jest ich dużo teraz. Chociaż na plus jest to, że woda już tak nie śmierdzi. W sumie to nie czułem dzisiaj nic.
Jeden kirysek stracił wąsy z lewej strony. Pływał, jak uszkodzony samolot wczoraj. Dzisiaj go wyciągnąłem, bo leżał na boku. Pewnie do jutra byłby trupek czy coś. Zobaczymy. Teraz bierze godzinną kąpiel w eSHa 2000. Mam nadzieję, że mu pomoże.
Dzisiaj do akwarium dodałem nieco ponad 20 szt krewetek Red cherry. Przeorganizowałem trochę strefę kokosów. Bo bałem, się, że krewetki nie będą miały gdzie mieszkać. Ale się przeliczyłem. Krewetki śmigają jak rakiety po całym zbiorniku i straszą mi ryby. Może pomogą coś z glonami.
Spójrzcie, tutaj nad krewetką przelatuje bombowiec (na imię jej Beka, a krewetka nie ma imienia z naszej strony, może jakieś swoje ma, ale z ich)
Jeszcze słabe fotki, bo nie wiem co takie krewetki mogą porabiać. Ale jest to inauguracyjne zdjęcie krewetek na solo. Niewyraźne ale jest.
Jeden kirysek stracił wąsy z lewej strony. Pływał, jak uszkodzony samolot wczoraj. Dzisiaj go wyciągnąłem, bo leżał na boku. Pewnie do jutra byłby trupek czy coś. Zobaczymy. Teraz bierze godzinną kąpiel w eSHa 2000. Mam nadzieję, że mu pomoże.
Dzisiaj do akwarium dodałem nieco ponad 20 szt krewetek Red cherry. Przeorganizowałem trochę strefę kokosów. Bo bałem, się, że krewetki nie będą miały gdzie mieszkać. Ale się przeliczyłem. Krewetki śmigają jak rakiety po całym zbiorniku i straszą mi ryby. Może pomogą coś z glonami.
Spójrzcie, tutaj nad krewetką przelatuje bombowiec (na imię jej Beka, a krewetka nie ma imienia z naszej strony, może jakieś swoje ma, ale z ich)
Jeszcze słabe fotki, bo nie wiem co takie krewetki mogą porabiać. Ale jest to inauguracyjne zdjęcie krewetek na solo. Niewyraźne ale jest.
[126L] Dżungla
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
Pshemko Brasil nie wiem jeszcze. Jestem ostrożny i truchleję, jak tylko któraś ryba zaczyna się ocierać.
Na razie omawiamy z synem sprawę parki Pielęgniczek Borelli, krewetek Crystal Red - 20 szt. i Black - 10 szt.
Innesy możliwe. Fantomy Czarne sam nie wiem co z nimi.
Umiera mi jeden młody Kirysek Spiżowy. Jak się zapali światło na popołudniowe świecenie to będę go szukał, ale chyba już jest trupek.
W sprawie fryzur różnego formatu:
Stary Kirysek Prosiaczkowy - jest nieco zmierzwiony...
Ten młody to będzie miał fryz zmaksowany na mój gust.
Niektórzy po akwarium łażą łysi jak kolano.
Ona ma co pokazać, a najmniej się chwali.
A Ci to już w ogóle są pojechani.
Tak jak się spodziewałem. Po pierwszym rekonesansie krewetki przestały być widoczne. Schowały się za korzeń i siedzą w gęstwie korzonków pod Microsorium. Jakaś stoi na czatach w liściach Carymbosy mini. Czasem któryś wyskoczy tylko tam i siam, chociaż widac je na korzeniu dość często, ale to za daleko na sensowną fotkę.
Zatem na chwilę obecną, udanych zdjęć krewetek nie przewiduję.
Za dużo mam kirysków (HELP!). Ryby płoszą mi krewetki, nawet Innesy zaczepiają maluchy. Chociaż z drugiej strony największą frajdę ze straszenia innych ma Zbrojnik Pospolity. Ona to dopiero ma zabawę. Napada na kiryski w dzikim pędzie, a one pryskają na boki. Widać po niej, że ją to cieszy. Kiryski też rozrabiają na całego, ale na szczycie piramidy strachu jest niewątpliwie zbrojnik.
Na razie omawiamy z synem sprawę parki Pielęgniczek Borelli, krewetek Crystal Red - 20 szt. i Black - 10 szt.
Innesy możliwe. Fantomy Czarne sam nie wiem co z nimi.
Umiera mi jeden młody Kirysek Spiżowy. Jak się zapali światło na popołudniowe świecenie to będę go szukał, ale chyba już jest trupek.
W sprawie fryzur różnego formatu:
Stary Kirysek Prosiaczkowy - jest nieco zmierzwiony...
Ten młody to będzie miał fryz zmaksowany na mój gust.
Niektórzy po akwarium łażą łysi jak kolano.
Ona ma co pokazać, a najmniej się chwali.
A Ci to już w ogóle są pojechani.
Tak jak się spodziewałem. Po pierwszym rekonesansie krewetki przestały być widoczne. Schowały się za korzeń i siedzą w gęstwie korzonków pod Microsorium. Jakaś stoi na czatach w liściach Carymbosy mini. Czasem któryś wyskoczy tylko tam i siam, chociaż widac je na korzeniu dość często, ale to za daleko na sensowną fotkę.
Zatem na chwilę obecną, udanych zdjęć krewetek nie przewiduję.
Za dużo mam kirysków (HELP!). Ryby płoszą mi krewetki, nawet Innesy zaczepiają maluchy. Chociaż z drugiej strony największą frajdę ze straszenia innych ma Zbrojnik Pospolity. Ona to dopiero ma zabawę. Napada na kiryski w dzikim pędzie, a one pryskają na boki. Widać po niej, że ją to cieszy. Kiryski też rozrabiają na całego, ale na szczycie piramidy strachu jest niewątpliwie zbrojnik.
Ostatnio zmieniony 30 mar 2018 14:57 przez Raori, łącznie zmieniany 2 razy.
[126L] Dżungla
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
- michelle1992
- Moderator
- Posty: 691
- Rejestracja: 20 sty 2011 12:30
- Lokalizacja: 3miasto
Pshemko Brasil plany się zmieniają, samo życie.
michelle1992 Kwitnie, kwitnie, krewetki chodzą już kanałami, bo kiryski do delikatnych nie należą, a ich rewiry się pokrywają. Kwas, mam za dużo kirysków...
Dziękuję, staram się, chociaż do krewetek będę musiał uruchomić dodatkowe oświetlenie, bo inaczej jest ostro "pod górę"
Ciąg dalszy fryzur.
Fryzury u neonów są bardziej skromne:
Neon Czarny (samiczka) ma starannie ułożony, któki fryz.
Podobnie jest u Innesów, chociaż niektóre, "po przejściach", mają zaczeskę. Tutaj Neonek odmiany Prosięcej, żeruje z Kiryskami Prosięcymi.
Jednakże najbardziej barwny fryz ma i tak Ogonek. Ma też bardzo charakterystyczną skórę.
Niektórzy mają dość ułożone "okrągłe" fryzurki. Skądinąd ta fotka to mistrzostwo świata. Kirysek Prosiaczkowy przeciąga się rozkosznie. Wygina wtedy lekko ciało, stroszy płetwę grzbietową i wysuwa maksymalnie do przodu wąsiska. Złapałem to.
michelle1992 Kwitnie, kwitnie, krewetki chodzą już kanałami, bo kiryski do delikatnych nie należą, a ich rewiry się pokrywają. Kwas, mam za dużo kirysków...
Dziękuję, staram się, chociaż do krewetek będę musiał uruchomić dodatkowe oświetlenie, bo inaczej jest ostro "pod górę"
Ciąg dalszy fryzur.
Fryzury u neonów są bardziej skromne:
Neon Czarny (samiczka) ma starannie ułożony, któki fryz.
Podobnie jest u Innesów, chociaż niektóre, "po przejściach", mają zaczeskę. Tutaj Neonek odmiany Prosięcej, żeruje z Kiryskami Prosięcymi.
Jednakże najbardziej barwny fryz ma i tak Ogonek. Ma też bardzo charakterystyczną skórę.
Niektórzy mają dość ułożone "okrągłe" fryzurki. Skądinąd ta fotka to mistrzostwo świata. Kirysek Prosiaczkowy przeciąga się rozkosznie. Wygina wtedy lekko ciało, stroszy płetwę grzbietową i wysuwa maksymalnie do przodu wąsiska. Złapałem to.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2018 10:20 przez Raori, łącznie zmieniany 1 raz.
[126L] Dżungla
- michelle1992
- Moderator
- Posty: 691
- Rejestracja: 20 sty 2011 12:30
- Lokalizacja: 3miasto
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
michelle1992 bladego pojęcia nie mam.
mark_farina dziękuję w imieniu rybek
W sprawie "krewetków".
Otóż one "mię" zachwyciły!
Poeksperymentowałem trochę i bez dodatkowego oświetlenia nie będzie takich fajnych zdjęć jak Kirysków Prosiaczkowych. Ale muszę poczekać, jak mi coś glony zejdą, bo nie fajnie to wygląda.
Czerwony krewetek:
Żółtawy krewetek
A to też żółtawy, ale już nie krewetek
mark_farina dziękuję w imieniu rybek
W sprawie "krewetków".
Otóż one "mię" zachwyciły!
Poeksperymentowałem trochę i bez dodatkowego oświetlenia nie będzie takich fajnych zdjęć jak Kirysków Prosiaczkowych. Ale muszę poczekać, jak mi coś glony zejdą, bo nie fajnie to wygląda.
Czerwony krewetek:
Żółtawy krewetek
A to też żółtawy, ale już nie krewetek
[126L] Dżungla