[300L] Pomoc wyborze obsady biotop Ameryka Południowa
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[300L] Pomoc wyborze obsady biotop Ameryka Południowa
Witam! akwarium planowane 120x50x50
proszę o opnie , propozycje zmian odnośnie planowanej obsady:
Woda "kranówa"- (tyle wiem z wodociągów)
pH 7,5
azotany 1,67 mg/l
azotyny <0,05 mg/l
twardość ogólna 20 dH
wstępna obsada
akarka czerwnobrzucha-wiśniowa - para
akarka paskowana - para
pielengniczka zółta-borelli para
bystrzyk (tetra) kolumbijski - kilkanaście
zbrojnik pospolity szt 2
drobnoustek beckforda – kilkanaście
zwinnik blehera - kilkanaście
planowana roślinność
Eleocharis parvula
Heteranthera zosterifolia
Limnobium spongia
Echinodorus Frank Stoffels
Echinodorus major
Echinodorus Kleiner Bar
Echinodorus uruguyanensis
Micranthemum umbrosum
proszę o opnie , propozycje zmian odnośnie planowanej obsady:
Woda "kranówa"- (tyle wiem z wodociągów)
pH 7,5
azotany 1,67 mg/l
azotyny <0,05 mg/l
twardość ogólna 20 dH
wstępna obsada
akarka czerwnobrzucha-wiśniowa - para
akarka paskowana - para
pielengniczka zółta-borelli para
bystrzyk (tetra) kolumbijski - kilkanaście
zbrojnik pospolity szt 2
drobnoustek beckforda – kilkanaście
zwinnik blehera - kilkanaście
planowana roślinność
Eleocharis parvula
Heteranthera zosterifolia
Limnobium spongia
Echinodorus Frank Stoffels
Echinodorus major
Echinodorus Kleiner Bar
Echinodorus uruguyanensis
Micranthemum umbrosum
Tak,wiem, dlatego pytam. Ale może tą wodę można jakoś łatwo zmodyfikować, np. zmiękczyć z obniżyć pH np. torfem? no i czy te wymagania, tzn. dla AMeryki Południowej i Środkowej aż tak się różnią?wojtass9 pisze:Może posprawdzaj jakich parametrów wody potrzebują, ryby , które wybrałeś a jakie ty masz,bo na tą chwilę to chyba raczej biotop Ameryki Centralnej możesz zrobić.
Co to znaczy "łatwo" ?
Łatwo to w.g mnie filtr RO - odkręcasz kurek i leci miekka .
Na torf przy tej twardości bym nie liczył . do przyrządzania "torfianki" potrzebna jest w miarę miękka woda .
Nie wnikając w konkretne wybory obsady zastanów sie raczej nad jedną dużą ławicą i kilka ryb uzupełniających / kontrastujących niż wpuszcenia tam wielu pseudo ławić któe nie będą funkcjonowały jak ławice
Łatwo to w.g mnie filtr RO - odkręcasz kurek i leci miekka .
Na torf przy tej twardości bym nie liczył . do przyrządzania "torfianki" potrzebna jest w miarę miękka woda .
Nie wnikając w konkretne wybory obsady zastanów sie raczej nad jedną dużą ławicą i kilka ryb uzupełniających / kontrastujących niż wpuszcenia tam wielu pseudo ławić któe nie będą funkcjonowały jak ławice
Rozumiem, czyli przy wyborze obsady patrzeć głównie na twardość?goldi_ pisze:Co to znaczy "łatwo" ?
Łatwo to w.g mnie filtr RO - odkręcasz kurek i leci miekka .
Na torf przy tej twardości bym nie liczył . do przyrządzania "torfianki" potrzebna jest w miarę miękka woda .
Nie wnikając w konkretne wybory obsady zastanów sie raczej nad jedną dużą ławicą i kilka ryb uzupełniających / kontrastujących niż wpuszcenia tam wielu pseudo ławić któe nie będą funkcjonowały jak ławice
Jeżeli nie zamierzasz specjalnie uzdatniać wody i pilnować jej parametrów skup się na rybach, dla których mam już teraz odpowiednie warunki.
Pomyśl nad molinezją żaglopłetwą - piękna ryby do dużych zbiorników.
Jako drobnicę wpuść samce gupika - nawet 30 sztuk. Będą pływać po całym zbiorniki nadając mu kolor i ruch.
Zerknij również na molinezje księżycopłetwe odmiany złotej i czarnej, wspaniałe ryby, nieco mniejsze od żaglopłetwych, ale barwne i o cudownym kształcie ogona.
Ewentualnie pokuś się o nieco mniejsze molinezje "berlinki", czyli odmianę Black Molly o zabarwieniu czarnym ze srebrnymi plamami.
W twardej wodzie da sobie radę pielęgnica Meeka. Może być dobrym uzupełnieniem dla molinezji i gupików.
Pomyśl nad molinezją żaglopłetwą - piękna ryby do dużych zbiorników.
Jako drobnicę wpuść samce gupika - nawet 30 sztuk. Będą pływać po całym zbiorniki nadając mu kolor i ruch.
Zerknij również na molinezje księżycopłetwe odmiany złotej i czarnej, wspaniałe ryby, nieco mniejsze od żaglopłetwych, ale barwne i o cudownym kształcie ogona.
Ewentualnie pokuś się o nieco mniejsze molinezje "berlinki", czyli odmianę Black Molly o zabarwieniu czarnym ze srebrnymi plamami.
W twardej wodzie da sobie radę pielęgnica Meeka. Może być dobrym uzupełnieniem dla molinezji i gupików.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Jaki przelicznik? To kompletnie bez sensu, pisaliśmy o tym już wielokrotnie. Czy masz trzymać pielęgnicę pawiooką mającą długość 35 cm w akwarium 35 litrów?
Masakra...
Na tej powierzchni dna, jaką dysponujesz, możesz trzymać dwie pary pielęgnic Meeka. Do tego wpuść 6 molinezji żaglopłetwych (4 samice i dwa samce) lub 10 molinezji księżycopłetwych.
Na logikę, zobacz o do jakiej wielkości dorastają wymienione przeze mnie ryby i porównaj to z wymiarami swojego akwarium.
Masakra...
Na tej powierzchni dna, jaką dysponujesz, możesz trzymać dwie pary pielęgnic Meeka. Do tego wpuść 6 molinezji żaglopłetwych (4 samice i dwa samce) lub 10 molinezji księżycopłetwych.
Na logikę, zobacz o do jakiej wielkości dorastają wymienione przeze mnie ryby i porównaj to z wymiarami swojego akwarium.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Zgadza się, nielogiczne. Ale kolega powyżej pisał że to się raczej się sprawdza przy małych rynkach. A na co konkretnie powinno się patrzeć jeśli chodzi o temat właśnie ilości obsady do wielkości zbiornika? Istnieje jakaś uniwersalna zasada?BARA pisze:Jaki przelicznik? To kompletnie bez sensu, pisaliśmy o tym już wielokrotnie. Czy masz trzymać pielęgnicę pawiooką mającą długość 35 cm w akwarium 35 litrów?
Masakra...
Na tej powierzchni dna, jaką dysponujesz, możesz trzymać dwie pary pielęgnic Meeka. Do tego wpuść 6 molinezji żaglopłetwych (4 samice i dwa samce) lub 10 molinezji księżycopłetwych.
Na logikę, zobacz o do jakiej wielkości dorastają wymienione przeze mnie ryby i porównaj to z wymiarami swojego akwarium.
-
- Posty: 429
- Rejestracja: 02 mar 2018 2:16
Jeśli mógłbym się podpiąć to w jaki sposób się wylicza właściwy litraż akwarium, zadając prosto pytanie: Skąd wiemy że pielęgnice pawiookie potrzebują około 500L (tak wyczytałem) i jest to minimum, a skąd wiemy że dla Gupika Endlera wystarczy już około 40L i będzie dla nich dobrze i bezpiecznie?
Jestem ciekaw w jaki sposób się to przelicza bo nie mam zielonego pojęcia
Jestem ciekaw w jaki sposób się to przelicza bo nie mam zielonego pojęcia
Nie przelicza się, po prostu weź na logikę wielkość ryby i dopasuj do niej wielkość akwarium, a przy okazji jeszcze pomyśl, czy gatunek potrzebuje wody stojącej czy płynącej, jest stadny czy woli być sam, czy dużo pływa czy lubi przebywać w jednym miejscu.
Poczytaj o rybach w naturze i dopasuj im akwarium.
Inaczej będzie wyglądać zbiornik dla prętnika Colisa lalia, który lubi wodę stojącą i nie potrzebuje dużej przestrzeni do pływania, a inaczej dla chociażby mandiego małego Pimelodus pictus, który musi mieć przestronne (długie) akwarium z prądem wody zaspakajającym w pewnym zakresie ogromną potrzebę pływania tej ryby.
Czyli: dla każdego gatunku inaczej. inna długość akwarium, inna wysokość, prąd wody, jej parametry, temperatura.
Nie da się tego ubrać w jakiś przelicznik.
Podawany w literaturze (dobrej) litraż dla danego gatunku wynika z doświadczenia w trzymaniu tych ryb i obserwacji, kiedy i w jakich warunkach czują się najlepiej (prawidłowo się rozwijają, są zdrowe, wymazują prawidłowe zachowania naturalne, itd).
Poczytaj o rybach w naturze i dopasuj im akwarium.
Inaczej będzie wyglądać zbiornik dla prętnika Colisa lalia, który lubi wodę stojącą i nie potrzebuje dużej przestrzeni do pływania, a inaczej dla chociażby mandiego małego Pimelodus pictus, który musi mieć przestronne (długie) akwarium z prądem wody zaspakajającym w pewnym zakresie ogromną potrzebę pływania tej ryby.
Czyli: dla każdego gatunku inaczej. inna długość akwarium, inna wysokość, prąd wody, jej parametry, temperatura.
Nie da się tego ubrać w jakiś przelicznik.
Podawany w literaturze (dobrej) litraż dla danego gatunku wynika z doświadczenia w trzymaniu tych ryb i obserwacji, kiedy i w jakich warunkach czują się najlepiej (prawidłowo się rozwijają, są zdrowe, wymazują prawidłowe zachowania naturalne, itd).
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.