[308]Obsada świeży zbiornik - Ameryka Południowa
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[308]Obsada świeży zbiornik - Ameryka Południowa
Witam serdecznie.
Po wielu latach "ochoty" nadszedł czas, kiedy staliśmy się posiadaczami akwarium. Chociaż jak narazie to za wiele powiedziane.
Na ten moment jest zbiornik (pusty) - 110x40x70, czyli około 300l wody.
Plany na jego zapełnienie są ciągle zmieniane. Ale ogólnie będzie to (raczej) Ameryka Południowa.
Bardzo podobają mi się paletki, ale tutaj zbyt mała wiedza i doświadczenie - zostawiam ten pomysł na kolejne akwarium (które jest w planie za pewien czas).
Więc w tym chciałam kilka ławic (ławic/haremów - grupek) mniejszych rybek.
Po pierwsze chyba standard - neonki. Nie wiem, czy one czują się świetnie w ławicy tych samych odmian, czy taką ławicę stworzą gdybym połączyła inesse, czarne, czerwone i jeśli się uda, to zielone?
Kolejnym "zestawem" byłyby pielęgniczki (tutaj w sumie bardzo podobają mi się boliwijskie, ale ramireza też śliczne). Pytanie, czy pielęgniczki będą współżyć w zgodzie z małymi neonkami?
Do tego kiryski i jakiś zbrojnik. Czy to ma szanse razem funkcjonować? I jeśli tak, to czy ktoś mógłby pomóc w doborze ilości?
Wyczytałam, że neonki zajmują raczej środek, natomiast pielęgniczki i kiryski dno - czy będzie im razem dobrze w takim zbiorniku?
Pytanie również, czy dorzucić coś jeszcze na górę, czy to już będzie przesada?
Jeśli chodzi o to, co poza rybkami w akwarium będzie:
Filtry - pierwotnie myślałam o zewnętrznym kaskadowym, ale (szlag by to) nie ma na niego miejsca. Także na ten moment postawię na dwa wewnętrzne. Z czasem postaram się wygospodarować miejsce na kubełkowy. Jestem strasznie początkująca w tym temacie, więc mam głowę pełną różnych treści z internetu, jak również tego, co mówią ludzie w sklepach akwarystycznych. Chciałabym wstawić dwa różne filtry - jeden ceramiczny, jeden taki mechaniczny (gąbka)? Chyba, że to złe myślenie. No i do tego może taki brzęczyk z kamykiem napowietrzającym? Lubię szum wody, bąbelki etc. Więc dźwięki mi nie przeszkadzają aż tak bardzo. Ważne, żeby mieszkańcom było jak najlepiej. Grzałka z termostatem i termometr to wiadomo, też będzie.
Teraz jeśli chodzi o podłoże - myślałam o czymś ciemnym, żeby ładnie wyeksponować mieszkańców, tylko czy im się to spodoba? I jeśli tak, to czy drobny żwirek? Żeby kiryski nie były poszkodowane.
No i roślinność - tutaj to dopiero leżę. Wiem, że obsada raczej lubi kryjówki i zielone roślinki, ale ile i jakie?
Parametry wody i wszelakie uzdatniacze to temat jeszcze przede mną. Jak będę miała ostateczną wiedzę w zakresie obsady, wtedy przystąpie do badania wody i doprowadzenia jej do stanu idealnego dla mieszkańców.
Z góry dzięki za pomoc i porady!
Pozdrawiam,
Ewelina
Po wielu latach "ochoty" nadszedł czas, kiedy staliśmy się posiadaczami akwarium. Chociaż jak narazie to za wiele powiedziane.
Na ten moment jest zbiornik (pusty) - 110x40x70, czyli około 300l wody.
Plany na jego zapełnienie są ciągle zmieniane. Ale ogólnie będzie to (raczej) Ameryka Południowa.
Bardzo podobają mi się paletki, ale tutaj zbyt mała wiedza i doświadczenie - zostawiam ten pomysł na kolejne akwarium (które jest w planie za pewien czas).
Więc w tym chciałam kilka ławic (ławic/haremów - grupek) mniejszych rybek.
Po pierwsze chyba standard - neonki. Nie wiem, czy one czują się świetnie w ławicy tych samych odmian, czy taką ławicę stworzą gdybym połączyła inesse, czarne, czerwone i jeśli się uda, to zielone?
Kolejnym "zestawem" byłyby pielęgniczki (tutaj w sumie bardzo podobają mi się boliwijskie, ale ramireza też śliczne). Pytanie, czy pielęgniczki będą współżyć w zgodzie z małymi neonkami?
Do tego kiryski i jakiś zbrojnik. Czy to ma szanse razem funkcjonować? I jeśli tak, to czy ktoś mógłby pomóc w doborze ilości?
Wyczytałam, że neonki zajmują raczej środek, natomiast pielęgniczki i kiryski dno - czy będzie im razem dobrze w takim zbiorniku?
Pytanie również, czy dorzucić coś jeszcze na górę, czy to już będzie przesada?
Jeśli chodzi o to, co poza rybkami w akwarium będzie:
Filtry - pierwotnie myślałam o zewnętrznym kaskadowym, ale (szlag by to) nie ma na niego miejsca. Także na ten moment postawię na dwa wewnętrzne. Z czasem postaram się wygospodarować miejsce na kubełkowy. Jestem strasznie początkująca w tym temacie, więc mam głowę pełną różnych treści z internetu, jak również tego, co mówią ludzie w sklepach akwarystycznych. Chciałabym wstawić dwa różne filtry - jeden ceramiczny, jeden taki mechaniczny (gąbka)? Chyba, że to złe myślenie. No i do tego może taki brzęczyk z kamykiem napowietrzającym? Lubię szum wody, bąbelki etc. Więc dźwięki mi nie przeszkadzają aż tak bardzo. Ważne, żeby mieszkańcom było jak najlepiej. Grzałka z termostatem i termometr to wiadomo, też będzie.
Teraz jeśli chodzi o podłoże - myślałam o czymś ciemnym, żeby ładnie wyeksponować mieszkańców, tylko czy im się to spodoba? I jeśli tak, to czy drobny żwirek? Żeby kiryski nie były poszkodowane.
No i roślinność - tutaj to dopiero leżę. Wiem, że obsada raczej lubi kryjówki i zielone roślinki, ale ile i jakie?
Parametry wody i wszelakie uzdatniacze to temat jeszcze przede mną. Jak będę miała ostateczną wiedzę w zakresie obsady, wtedy przystąpie do badania wody i doprowadzenia jej do stanu idealnego dla mieszkańców.
Z góry dzięki za pomoc i porady!
Pozdrawiam,
Ewelina
Akwarium dosyć wysokie ,aż się prosi aby tam wcisnąć parkę skalarów które utrzymywałyby neonki w miarę w grupie Wbrew pozorom to wcale nie jest jakieś duże akwa ,ja na twoim miejscu dałbym jeden gatunek neona ,zresztą neon czerwony z innesa raczej nie powinny pływać ,kiryski jak najbardziej z tym ,że poszukaj takich które lubią wyższe temperatury .Podłoże dla tych ryb to powinien być piasek ,nie drobny żwirek.Również boliwijska czy ramireza powinny mieć piasek gdyż "jest on im do życia niezbędnie potrzebny Co do roślin się nie wypowiadam bo się nie znam dla mnie w ogóle mogłoby ich nie być
Skalary przecudowne i myślałam o nich, jednak boje się o neony, czy nie staną się żywym pożywieniem?
Jeśli chodzi o neony - dzięki za podpowiedź! W takim razie pozostaniemy przy jednym rodzaju.
A czy reszta obsady będzie żyła ze sobą w symbiozie? Pielęgniczki z kiryskami i zbrojnikiem? I jeśli tak, to jakie ilości z każdego gatunku wchodzą w grę, żeby to wszystko miało się dobrze i bezpiecznie?
Jeśli chodzi o neony - dzięki za podpowiedź! W takim razie pozostaniemy przy jednym rodzaju.
A czy reszta obsady będzie żyła ze sobą w symbiozie? Pielęgniczki z kiryskami i zbrojnikiem? I jeśli tak, to jakie ilości z każdego gatunku wchodzą w grę, żeby to wszystko miało się dobrze i bezpiecznie?
Pozdrawiam,
Ewelina
Ewelina
Myślę ,że w takim zbiorniku spokojnie możesz dać 10-15 kirysków zależnie od gatunku ,ze 2 parki ramirezów ,a zbrojnika to oczywiście ancistrusa sp lub coś podobnego a nie jakieś gibicepsy itp?Neony czerwone rosną zdaje się większe niż innesa a skalarów też nie wpuścisz dorosłych tylko małe więc nie musisz się o nie martwić.
Oooo, dzięki!
Jeśli chodzi o kiryski, najbardziej (czysto wizualnie) podobają mi się trójpręgie.
A może być parka ramirezów i parka boliwijskich? Będą razem funkcjonować? I jeśli tak, to czy uda mi się dobrać parkę ot tak, czy powinnam kupić ich więcej i zostawić tylko 2 parki?
Zbrojnik dokładnie ten pospolity glonojad - czy on powinien być jeden, czy mieć jakieś towarzystwo swojego gatunku?
Neony czerwone faktycznie ciut większe, a że skalary mi się podobają, to dam im szansę - tylko pytanie znowu, czy można kupić parkę, która będzie dobrana, czy powinnam kupić więcej i poczekać aż się dobiorą w pary?
No i na koniec, jeśli chodzi o obsadę - jaka powinna być kolejność wpuszczania mieszkańców do nowego lokum?
Jeśli chodzi o kiryski, najbardziej (czysto wizualnie) podobają mi się trójpręgie.
A może być parka ramirezów i parka boliwijskich? Będą razem funkcjonować? I jeśli tak, to czy uda mi się dobrać parkę ot tak, czy powinnam kupić ich więcej i zostawić tylko 2 parki?
Zbrojnik dokładnie ten pospolity glonojad - czy on powinien być jeden, czy mieć jakieś towarzystwo swojego gatunku?
Neony czerwone faktycznie ciut większe, a że skalary mi się podobają, to dam im szansę - tylko pytanie znowu, czy można kupić parkę, która będzie dobrana, czy powinnam kupić więcej i poczekać aż się dobiorą w pary?
No i na koniec, jeśli chodzi o obsadę - jaka powinna być kolejność wpuszczania mieszkańców do nowego lokum?
Pozdrawiam,
Ewelina
Ewelina
Ja polecałbym ci kupić kilka ramirezów aby się dobrała parka czy dwie,boliwijskich też musiałabyś mieć kilka lecz ja kiedyś kupiłem 10 szt boliwijskich i okazało się potem ,że to same samce.Możesz mieć więcej zbrojników np 3 szt.Jeśli chodzi o skalary tu znowu ten sam schemat kupujesz małe skalarki ,kilka szt urosną będzie jakaś parka zostawiasz a z resztą się pożegnasz,oczywiście możesz kupić parke skalarów ale raczej wtedy będą spore ,niestety u małych skalarów raczej się nie rozróżni płci.Jeśli chodzi o wpuszczanie ryb to myślę ,że przy małych rybach nie ma znaczenia kolejność.
Chodzi Ci o małe urodzone "w zbiorniku"? Jeśli tak, to na ten moment nie mam takich wizji Chciałabym, żeby całe towarzystwo się dobrze ze sobą czuło w nowym domuwojtass9 pisze: oczywiście nie liczysz na to ,że będziesz miała małe pielęgniczki?
Dzięki za podanie filtru. A czy AQUAEL TURBO FILTER 2000 to dobry/zły pomysł? Takiego wypatrzyłam i właśnie zaczynam o tym czytać
Skoro już znam obsadę, to pora zabrać się za składanie tego w całość
To znowu ja
Po porannej kawie i przemyśleniach ustaliłam takie parametry wody, które powinnam osiągnąć w zbiorniku. Proszę, spójrzcie na to, czy ma to sens - dane dotyczące potrzeb ryb wzięłam z internetu, więc od razu poddaje to ocenie bardziej doświadczonych
Obsada:
- skalary (temp. 24-28C, pH 6.0 - 7.0, twardość 5-15 dGH)
- neony czerwone (temp. 24-29C, pH 4.0 - 7.0, twardość 3-10dGH)
- kryski trójpręgie (temp. 22-26C, pH 5.8 - 7.2, twardość 1-12 dGH)
- pielęgniczki ramirezy (temp. 24-30C, pH 5.0 - 7.0, twardość 5-12 dGH)
- zbrojnik pospolity (temp. 18-27C, pH 5.5 - 7.5, twardość 1.15dGH)
Jako mózg ścisły wyciągnęłam z tego część wspólną i wydaje mi się, że idealnymi warunkami, do których powinnam dążyć jest woda o parametrach z zakresu:
-temperatura: 24-26C
- pH 6-7
- twardość 5-10 dGH
Czy ma to ręce i nogi? I jeśli tak, to którą wartość twardości przyjąć jako lepszą dla ekipy?
Zaraz też zamawiam testy do wody, żeby ustalić jaki mamy stan początkowy i tutaj jeszcze pytanie - jakie będą najlepsze?
Dziękuję z góry za pomoc!
Po porannej kawie i przemyśleniach ustaliłam takie parametry wody, które powinnam osiągnąć w zbiorniku. Proszę, spójrzcie na to, czy ma to sens - dane dotyczące potrzeb ryb wzięłam z internetu, więc od razu poddaje to ocenie bardziej doświadczonych
Obsada:
- skalary (temp. 24-28C, pH 6.0 - 7.0, twardość 5-15 dGH)
- neony czerwone (temp. 24-29C, pH 4.0 - 7.0, twardość 3-10dGH)
- kryski trójpręgie (temp. 22-26C, pH 5.8 - 7.2, twardość 1-12 dGH)
- pielęgniczki ramirezy (temp. 24-30C, pH 5.0 - 7.0, twardość 5-12 dGH)
- zbrojnik pospolity (temp. 18-27C, pH 5.5 - 7.5, twardość 1.15dGH)
Jako mózg ścisły wyciągnęłam z tego część wspólną i wydaje mi się, że idealnymi warunkami, do których powinnam dążyć jest woda o parametrach z zakresu:
-temperatura: 24-26C
- pH 6-7
- twardość 5-10 dGH
Czy ma to ręce i nogi? I jeśli tak, to którą wartość twardości przyjąć jako lepszą dla ekipy?
Zaraz też zamawiam testy do wody, żeby ustalić jaki mamy stan początkowy i tutaj jeszcze pytanie - jakie będą najlepsze?
Dziękuję z góry za pomoc!
Pozdrawiam,
Ewelina
Ewelina