mark_farina pisze:Biniu - nie bede kwestionowac twojej wiedzy chemicznej bo na studiach z tego przedmiotu mialem tylko dostateczny hehe. Niemniej jednak w internecie moge wyczytac te same wiadomosci, które zaprezentowales powyzej i okej.
Wszystko o czym mówie opieram na wlasnych doswiadczeniach i nie powtarzam internetu. Na pewno masz doswiadczenie w prowadzeniu zbiorników HT i miales okazje wyjsc poza cos bardziej ambitnego niz kryptokoryny i nurzance, zeby wiedziec, ze teoria o której piszesz to jedno, a realia to drugie.
Ja jednak odpusze sobie polemike na formulki i wzory, to nie dla mnie, mam swoje zdanie na pewne sprawy i jesli masz ochote o dyskusji na temat zbiorników roslinnych to chetnie pogadam, na reszcie spraw sie nie znam tak jak ty. Niemniej jesli uda ci sie prowadzic zbiornik HT przy zalozeniach, których bronisz i teori o jonach itd to zostaw prosze adres, wysle ci butelke J. Danielsa albo cos innego
Basiu - obiecalem zgode, masz swoje zdanie, które szanuje i masz swoje przyzwyczajenia do tego jak prowadzisz swoje zbiorniki, dzieli nas pewnie przepasc w podejsciu do spraw itd, ale wspólnym mianownikiem jest akwarystyka. Jesli masz radosc z prowadzenia LT, a ja powiedzmy mam radosc z prowadzenia HT to piszac cokolwiek miejmy na uwadze ze czytaja nas inni i moga sie zasugerowac niepotrzebnie
Ale sie zrobil detritus z tego tematu hahaha
Przecież napisałem, że wymuszanie ruchu wody wokół roślin może być uzasadnione. A kwestia doboru siły tego prądu to odrębna sprawa.
Głos w temacie zabrałem, ponieważ posiadam zbiornik z filtrem, którego temat dotyczył i uważam, że bez powodowania pralni w akwarium nie da się ustawić cyrkulacji dobrej. Jak miałem lekkie falowanie roślin po drugiej stronie akwarium to przy filtrze jak jakaś krewetka lub ślimak podpłynęły były wystrzeliwane na 50cm jak z armaty, a pył krążył po całym akwarium.
Jeśli mam być uprawniony do dyskusji tylko w przypadku gdy będę miał w swoim portfolio kilka zbiorników HT czy doświadczenie w hodowli przeróżnych gatunków zwierząt akwariowych to już dzisiaj mogę kasować konto na forum.
Lubię dyskusje i cenię sobie MERYTORYCZNĄ wymianę zdań. Staram się nigdzie nie pisać bzdur, a podpierać stawiane tezy wiedzą. Po to właśnie wchodzę na forum. Nigdzie też nie wypowiadam się w stylu "cyrkulacja w zbiorniku jest zła nie stosujcie jej", nie wmawiam ludziom jak należy prowadzić akwaria. Niech sami decydują i mają świadomość po co coś robią. Zamiast szukać złoty przepis na sukces wśród forumowych ekspertów, niech sami go ułożą.
Zbiornika HT bez cyrkulacji wody prowadził nie będę, bo cotygodniowe latanie z wiadrem, przygotowywanie wody, robienie nom stop testów, przygotowywanie soli do nawożenia nie jest dla mnie. Może zmusił bym się przez miesiąc, a po dwóch zaczął bym to zaniedbywać doprowadzając do katastrofy ekologicznej.
Bardziej ze mnie miłośnik przyrody i ekolog niż akwarysta. Posiadanie akwarium ma mi dać tylko możliwość"obcowania" z naturą w centrum szarego wielkiego miasta. Więc jakoś znoszę widok tych pogardzanych Zwartek, Zabienicy, Nurzańca, Moczarki, Pisti i Grzybienca ciesząc się obserwacją tarła bojownikow czy ustalania hierarchii stadnej przez Razborki.