[182L] grzesi3k i jego niecodziennik - złoty półśrodek
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
mark_farina wierzchnia warstwa substratu wywalona, powyciągałem resztki roślin, które były ubite przez sinice. Część, te które były w dobrej formie po oczyszczeniu wróciły. Niektóre ładnie gline obrosły korzeniami.
Bez skrupułów pociąłem zaatakowany trawnik, bardziej zaatakowane roślinki wyciągnąłem i znowu czyszczenie.
Korzeń z lewej znowu szorowany. Kamienie wyszorowane.
Substrat zasypałem piachem tak ze 2-3 cm. Przy okazji podmianka 20%, ściągnąłem tyle syfu ile mi się udało. Jednak będę musiał powtórzyć odmulanie (odglanianie) za jakieś 2 dni.
W ramach walki z zielonym uścierstwem i rearanżem tyłu wsadziłem sporo Alternathea Reinecki (Pink) oraz Cryptocoryne beckettii. Zamówiłem też Bucephandra Theia (Dark), powinna przyjść "na dniach". Ufff
Neony, no przecież nie mogło być zbyt pięknie, naniosły kulorzęska zacząłem kuracje. Tragedii nie ma.
EDiT: Zdjęcia (jeszcze troche siwo)
Bez skrupułów pociąłem zaatakowany trawnik, bardziej zaatakowane roślinki wyciągnąłem i znowu czyszczenie.
Korzeń z lewej znowu szorowany. Kamienie wyszorowane.
Substrat zasypałem piachem tak ze 2-3 cm. Przy okazji podmianka 20%, ściągnąłem tyle syfu ile mi się udało. Jednak będę musiał powtórzyć odmulanie (odglanianie) za jakieś 2 dni.
W ramach walki z zielonym uścierstwem i rearanżem tyłu wsadziłem sporo Alternathea Reinecki (Pink) oraz Cryptocoryne beckettii. Zamówiłem też Bucephandra Theia (Dark), powinna przyjść "na dniach". Ufff
Neony, no przecież nie mogło być zbyt pięknie, naniosły kulorzęska zacząłem kuracje. Tragedii nie ma.
EDiT: Zdjęcia (jeszcze troche siwo)
Częściej niż ostatnio wrzucam uaktualnienia, wydaje mi się, że zmiany są zauważalne z dnia na dzień. No to może zacznę od zdjęcia porównawczego:
Co "się stało się" w dwa dni?
MINUSY:
- Padł mi jeden pigmej, jak go brałem to zwróciłem uwagę sprzedawcy, że pewnie kipnie, mam nadzieję że tylko on jeden.
- Mimo wymiany i podsypania podłoża nowym piachem, gdzieniegdzie zaczyna się zielenić. Mam nadzieję, ze to glony nie sinice.
- Zawór główny filtra przecieka na uszczelce... Nowy ma dojść pocztą jutro.
PLUSY:
- Zainstalowałem zestaw CO2
- Zainstalowałem Skimmer JBL Surface Clean 2, robi robotę
- Glony w odwrocie!Widać jak marnieją z godziny na godzinę, natomiast rośliny dostają kopa
- Do stadka pigmei dołączyło 10 maluchów (niestety jeden w minusach). Trzymam kciuki, żeby na tym się skończyło, ale widaćże starsze sztuki zaopiekowały się "młodymi".
- Udało mi się zreperować (pęknięta podstawa) reaktor i odpalić, nic nie buczy i nie brzęczy
- Pojawiło się sporo nowych odrostów u roślin.
- Okazało się, że dwie zaginione helenki jednak mają się dobrze Gorzej dla małej ampuły, którą dostałem w prezencie kilka dni temu
Jakieś uwagi? Podpowiedzi? Na ile ustawić bąbelki? Jest to pierwszy zestaw CO2 jaki mam i delikatnie staram się dojść do turkusu na mierniku. Zmniejszyłem też troszkę moc lampy. Mam opcję zakupu sterownika BT do mojej lampy. Warto?
BARA, nie wiesz jaka może być przyczyna masowego padnięcia pięciu kirysków z poprzedniego rzutu? Wiem, ze u sprzedawcy, który je ściąga padło 75% stanu jak nie więcej... Odczekałem tydzień, żeby nabrały ciałka przed ponownym zakupem. Chciałbym utrzymać te dziewięc "dzikusów" co zostały, te dziewięć i sześć starszych (z dwóch oddzielnych źródeł) będzie stanowić już ładną pulę genów
Pozdro 600!
Edit:
Poprawiłem pierwszy post z opisem baniaka (UFFF)
Co "się stało się" w dwa dni?
MINUSY:
- Padł mi jeden pigmej, jak go brałem to zwróciłem uwagę sprzedawcy, że pewnie kipnie, mam nadzieję że tylko on jeden.
- Mimo wymiany i podsypania podłoża nowym piachem, gdzieniegdzie zaczyna się zielenić. Mam nadzieję, ze to glony nie sinice.
- Zawór główny filtra przecieka na uszczelce... Nowy ma dojść pocztą jutro.
PLUSY:
- Zainstalowałem zestaw CO2
- Zainstalowałem Skimmer JBL Surface Clean 2, robi robotę
- Glony w odwrocie!Widać jak marnieją z godziny na godzinę, natomiast rośliny dostają kopa
- Do stadka pigmei dołączyło 10 maluchów (niestety jeden w minusach). Trzymam kciuki, żeby na tym się skończyło, ale widaćże starsze sztuki zaopiekowały się "młodymi".
- Udało mi się zreperować (pęknięta podstawa) reaktor i odpalić, nic nie buczy i nie brzęczy
- Pojawiło się sporo nowych odrostów u roślin.
- Okazało się, że dwie zaginione helenki jednak mają się dobrze Gorzej dla małej ampuły, którą dostałem w prezencie kilka dni temu
Jakieś uwagi? Podpowiedzi? Na ile ustawić bąbelki? Jest to pierwszy zestaw CO2 jaki mam i delikatnie staram się dojść do turkusu na mierniku. Zmniejszyłem też troszkę moc lampy. Mam opcję zakupu sterownika BT do mojej lampy. Warto?
BARA, nie wiesz jaka może być przyczyna masowego padnięcia pięciu kirysków z poprzedniego rzutu? Wiem, ze u sprzedawcy, który je ściąga padło 75% stanu jak nie więcej... Odczekałem tydzień, żeby nabrały ciałka przed ponownym zakupem. Chciałbym utrzymać te dziewięc "dzikusów" co zostały, te dziewięć i sześć starszych (z dwóch oddzielnych źródeł) będzie stanowić już ładną pulę genów
Pozdro 600!
Edit:
Poprawiłem pierwszy post z opisem baniaka (UFFF)
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2019 2:33 przez grzesi3k, łącznie zmieniany 1 raz.
Grzegorzu, napisz proszę temat w dziale Choroby. Postaram się odpowiedzieć na pytanie tak, żeby zostało coś "dla potomnych", bo poruszę temat transportu ryb w sterylnej wodzie (z zastosowaniem perhydrolu).
Napisz w tym nowym temacie skąd dokładnie pochodziły kiryski.
Napisz w tym nowym temacie skąd dokładnie pochodziły kiryski.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
BARA dzięki! Temat założony:
viewtopic.php?p=234785#234785
Dzisiaj do obsady dołączyły:
5x topornica (tylko nie wiem do końca jaka, czekam na pełną identyfikację, może ktoś pomoże?).
5x "otosek", tak naprawdę jest to przedstawiciel rodziny Parotocinclus, potrzebuje dokładnej identyfikacji
10x Prystelka (Pristella maxillaris)
Pochodzenie: dorzecze Orinoko, Kolumbia, Wenezuela ("otoski" prawdopodobnie Peru)
Stosuje kurację na kulorzęska, dzisiaj druga porcja. Jeśli będzie potrzeba powtórze jeszcze trzeci raz za cztery dni.
viewtopic.php?p=234785#234785
Dzisiaj do obsady dołączyły:
5x topornica (tylko nie wiem do końca jaka, czekam na pełną identyfikację, może ktoś pomoże?).
5x "otosek", tak naprawdę jest to przedstawiciel rodziny Parotocinclus, potrzebuje dokładnej identyfikacji
10x Prystelka (Pristella maxillaris)
Pochodzenie: dorzecze Orinoko, Kolumbia, Wenezuela ("otoski" prawdopodobnie Peru)
Stosuje kurację na kulorzęska, dzisiaj druga porcja. Jeśli będzie potrzeba powtórze jeszcze trzeci raz za cztery dni.
Cześć Raori, w tym momencie** w baniaku są (*z gwiazdką osobniki z odłowu):Raori pisze:Lol, ale masz ryby teraz
40x Neon simulans* Paracheirodon simulans
20x Prystelka Pristella maxillaris*
16x Kirysek pigmej* Corydoras pygmaeus
7x Topornica pigmej Carnegiella myersi*
5x Parotocinclus sp. prawd. Peru*
2x Pielęgniczka boliwijska Mikrogeophagus Altispinosus
3x Amano
1x Zbrojnik buldog Chaetostoma thomasi*
1x Ampularia
2x Helenki
2x Krewetki Green Jade (pewnie widziałem je po raz ostatni)
Wybaczcie słabą jakość, dopiero ucze się w youtube
https://www.youtube.com/watch?v=JsOmSgDH4qM
Jak znam życie to pewnie mniej, nie mogę się już kilku doliczyć, mam nadzieję że przetrwają aklimatyzacje
EDiT:
**zmieniły się numerki
Hej,
No i niestety otoski mi padły Chyba nietolerują zieleni malahitowej, której używam na kulorzęski. Trudno, kasa w kibel...
Zrobiłem gifa animowanego, żeby ożywić trochę wątek kusze do komentarzy jak Baba Jaga Jasia i Małgosie xD
Fotka (jakby ktoś chciał, żeby cyknąć foto czegoś konkretnego to niech daje znać!). Widać postępy w niszczeniu zielonego uścierstwa
Pozdro 500!
No i niestety otoski mi padły Chyba nietolerują zieleni malahitowej, której używam na kulorzęski. Trudno, kasa w kibel...
Zrobiłem gifa animowanego, żeby ożywić trochę wątek kusze do komentarzy jak Baba Jaga Jasia i Małgosie xD
Fotka (jakby ktoś chciał, żeby cyknąć foto czegoś konkretnego to niech daje znać!). Widać postępy w niszczeniu zielonego uścierstwa
Pozdro 500!
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
Neurochirurg tak masz absolutną rację, otoski czyli te z rodziny Otocinclus wolą chłodniejszą wodę. Te są, a raczej były "otoskami", z rodziny Parotocinclus i niby miały bez problemu wytrzymać w 26C.
Zresztą i jedne i drugie tolerują temp. 22-28 (wg. fishbase) ta sama twardość i pH. Bardziej obstawiam, że padły z powodu zieleni malahitowej, walczę z kulorzęskiem i już wyłowiłem z 10 śniętych simulansów...
Szkoda tych maluchów, bo naprawdę są fajne. Może zrobie kolejne podejście za jakiś czas jak opanuje tego cholernego kulorzęska (a pomaga wyższa temperatura...).
Nekro cześć, tak to Salvinia natans. Mam przykryte, ale nie pleśnieje ani nie gnije. Musze mieć pływające dla simulansów i pstrążnic, a te drugie wyskakują z wody jak tylko jakaś muszka przelatuje
Dzisiaj w ramach walczenia z wolną przestrzenią zrobiłem "deal" w sklepie, trzy rośliny w cenie 50% jednej Pokazałem zdjęcie baniaka hahaha. Jako, że Cryptocoryne się przyjmuje dopiero (a co za tym idzie gubi liście) dałem pod nią Lilaeopsis mauritiana, pomiędzy korzenie z lewej strony powsadzałem Glosostigma elatinoides, a jako że na środku między korzeniem a kamieniem straszyła dziura, to wrzuciłem Hydrocortyle tripartita. Chce nią opleść ten korzeń pomiędzy główną częścią i wyspą z prawej.
Zresztą i jedne i drugie tolerują temp. 22-28 (wg. fishbase) ta sama twardość i pH. Bardziej obstawiam, że padły z powodu zieleni malahitowej, walczę z kulorzęskiem i już wyłowiłem z 10 śniętych simulansów...
Szkoda tych maluchów, bo naprawdę są fajne. Może zrobie kolejne podejście za jakiś czas jak opanuje tego cholernego kulorzęska (a pomaga wyższa temperatura...).
Nekro cześć, tak to Salvinia natans. Mam przykryte, ale nie pleśnieje ani nie gnije. Musze mieć pływające dla simulansów i pstrążnic, a te drugie wyskakują z wody jak tylko jakaś muszka przelatuje
Dzisiaj w ramach walczenia z wolną przestrzenią zrobiłem "deal" w sklepie, trzy rośliny w cenie 50% jednej Pokazałem zdjęcie baniaka hahaha. Jako, że Cryptocoryne się przyjmuje dopiero (a co za tym idzie gubi liście) dałem pod nią Lilaeopsis mauritiana, pomiędzy korzenie z lewej strony powsadzałem Glosostigma elatinoides, a jako że na środku między korzeniem a kamieniem straszyła dziura, to wrzuciłem Hydrocortyle tripartita. Chce nią opleść ten korzeń pomiędzy główną częścią i wyspą z prawej.
Też właśnie przymierzam się do pstrążenicy marmurkowej i szukam pływających roślin. Akwarium mam przykryte i testuję obecnie pistię a w tym tygodniu dorzucę limnobium. Czytałem jednak, że w przykrytych akwariach te rośliny gniją. Całkiem zapomniałem o salvini, a kiedyś miałem ją w oczku wodnym. Jeśli u Ciebie pod przykryciem rośnie, to może i u mnie da rade
Pistia gnije niestety, już kilka razy miałem. Limnobium daje rade, ale jak już coś załapie to momentalnie ci poleci - niestety. No i bardzo nie lubią silnego nurtu. Robiłem kółeczka z wężyka, żeby je jakoś utrzymać i w sumie dawało radę. Jednak poddałem się po jakimś czasie, bo to nie miało większego sensu niestety:
Salvinia jakoś sobie radzi, a odkąd zacząłem dawać CO2 wręcz wybuchła.
Salvinia jakoś sobie radzi, a odkąd zacząłem dawać CO2 wręcz wybuchła.
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław