Marniejące i odpadające liście
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Marniejące i odpadające liście
Witam
Od około 2 tygodni marnieją mi rośliny. Codziennie wyławiam garść liści, które są podziurkowane, odbarwione na odcień brązu luz niemal przeźroczyste. Półtora miesiąca temu nic nie chciało rosnąć dopóki nie założyłem bimbrowni, wtedy zielsko wystrzeliło jak opętane do góry i wydaje mi się że za bardzo. Liście żabienic wyrosły bardzo długie ale za to cienkie.
Wszystko pięknie bąbelkowalo aż ustało i zaczęło zamierać.
Zbiornik ma 2 miesiące od startu. Podłoże, czarny żwirek i piasek. W podłożu kulki gliniano-torfowe.
Jeżeli chodzi o obsadę akwarium to napewno rzucą się Wam w oczy Danio, przeniosłem z zoologicznego na roślinie ikrę która mi się wylęgła i tak została póki nie podrośnie.
Parametry wody:
GH 24
Ca 100
Mg 45
Fe 0.7
PO4 1.6
K 50
NO3 25
NO2 0
KH 17
pH 7.6.
Pozdrawiam
Gregor
Od około 2 tygodni marnieją mi rośliny. Codziennie wyławiam garść liści, które są podziurkowane, odbarwione na odcień brązu luz niemal przeźroczyste. Półtora miesiąca temu nic nie chciało rosnąć dopóki nie założyłem bimbrowni, wtedy zielsko wystrzeliło jak opętane do góry i wydaje mi się że za bardzo. Liście żabienic wyrosły bardzo długie ale za to cienkie.
Wszystko pięknie bąbelkowalo aż ustało i zaczęło zamierać.
Zbiornik ma 2 miesiące od startu. Podłoże, czarny żwirek i piasek. W podłożu kulki gliniano-torfowe.
Jeżeli chodzi o obsadę akwarium to napewno rzucą się Wam w oczy Danio, przeniosłem z zoologicznego na roślinie ikrę która mi się wylęgła i tak została póki nie podrośnie.
Parametry wody:
GH 24
Ca 100
Mg 45
Fe 0.7
PO4 1.6
K 50
NO3 25
NO2 0
KH 17
pH 7.6.
Pozdrawiam
Gregor
Pozdrawiam
Gregor_
Gregor_
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marniejące i odpadające liście
Czesc
Wydaje sie ze wiekszosc tych uszkodzen jest mechanicznych, bardziej spowodowane transportem, pobytem w sklepie itd, tak mysle, bo nie doszukuje sie innych przyczyn. No ewentualnie na sile doszrzec mozna kilka dziur. Rosliny musza przejsc adaptacje i nic nie poradzisz, parametry wody masz wymagajace ale nie ma tam dramatu, moze potas powinien wejsc wyzej bo rownowazy sie z magnezem, a nie powinien.
Odnosnie bablowania to byc moze obserwowales fotosynteze z uszkodzonych obszarow lisci, lodygi itd.
Wydaje sie ze wiekszosc tych uszkodzen jest mechanicznych, bardziej spowodowane transportem, pobytem w sklepie itd, tak mysle, bo nie doszukuje sie innych przyczyn. No ewentualnie na sile doszrzec mozna kilka dziur. Rosliny musza przejsc adaptacje i nic nie poradzisz, parametry wody masz wymagajace ale nie ma tam dramatu, moze potas powinien wejsc wyzej bo rownowazy sie z magnezem, a nie powinien.
Odnosnie bablowania to byc moze obserwowales fotosynteze z uszkodzonych obszarow lisci, lodygi itd.
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Re: Marniejące i odpadające liście
Po dwóch tygodniach posadzenia w nowych warunkach, roślina jeszcze daje radę, a potem różnie bywa.
W uprawie roślina ma określone warunki, po ich zmianie, część zasobów jeszcze siłą rozpędu są zużywane.
Wiele razy miałem tak, że zazdrośnie oglądałem ładne rośliny, kupowałem je i wkurzałem się, dlaczego nie rosną.
Z czasem zauważyłem, że na kilka posadzonych gatunków połowa padnie, cześć rośnie tak sobie, ale niektóre rosną naprawdę ładnie.
Nie wszystkie rośliny będą rosły, część padnie - to normalne.
W uprawie roślina ma określone warunki, po ich zmianie, część zasobów jeszcze siłą rozpędu są zużywane.
Wiele razy miałem tak, że zazdrośnie oglądałem ładne rośliny, kupowałem je i wkurzałem się, dlaczego nie rosną.
Z czasem zauważyłem, że na kilka posadzonych gatunków połowa padnie, cześć rośnie tak sobie, ale niektóre rosną naprawdę ładnie.
Nie wszystkie rośliny będą rosły, część padnie - to normalne.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Re: Marniejące i odpadające liście
Przy kupnie faktycznie rosliny były jak malowane. Czyli potas jeszcze musiałbym zwiększyć? Nie będzie to już poziom szkodliwy? A może obniżyć jakoś resztę parametrów?
Czy odpadanie liści lub robienie się przezroczystych może mieć związek ze ślimakami lub glonojadem? Bo Kirysy i otoski wątpię żeby tak nabroily.
Czy odpadanie liści lub robienie się przezroczystych może mieć związek ze ślimakami lub glonojadem? Bo Kirysy i otoski wątpię żeby tak nabroily.
Pozdrawiam
Gregor_
Gregor_
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Re: Marniejące i odpadające liście
Opadanie liści czy robienie się przezroczystymi, wręcz rozpadanie się w wodzie, to nie skutek zwierząt.
Naprawdę trudno jest wskazać przyczynę, czy to niedobór, czy ogólnie niesprzyjające warunki (twardości, temperatura itp).
Dam drugi przykład - rzekome rośliny do miękkiej i kwaśnawej wody nie bardzo chcą rosnąć, a taki bolbitis (choć też niby roślina wód miękkich)- nie wyciągnąłem resztek kłącza i zaczyna wypuszczać liście. Anubias to samo - rośnie w półcieniu i to naprawdę ładnie w takiej miękkiej wodzie. Stąd wiem, że te dwie rośliny dają radę i z tych roślin będzie aranżacje kiedy się rozrosną. No i mchy jakoś się rozrastają, choć zmieniałem oświetlenie kilkakrotnie.
Reasumując, raczej nie są to zwierzęta, raczej zostawiłbym nawożenie, próbowałbym z innymi gatunkami.
Naprawdę trudno jest wskazać przyczynę, czy to niedobór, czy ogólnie niesprzyjające warunki (twardości, temperatura itp).
Dam drugi przykład - rzekome rośliny do miękkiej i kwaśnawej wody nie bardzo chcą rosnąć, a taki bolbitis (choć też niby roślina wód miękkich)- nie wyciągnąłem resztek kłącza i zaczyna wypuszczać liście. Anubias to samo - rośnie w półcieniu i to naprawdę ładnie w takiej miękkiej wodzie. Stąd wiem, że te dwie rośliny dają radę i z tych roślin będzie aranżacje kiedy się rozrosną. No i mchy jakoś się rozrastają, choć zmieniałem oświetlenie kilkakrotnie.
Reasumując, raczej nie są to zwierzęta, raczej zostawiłbym nawożenie, próbowałbym z innymi gatunkami.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Re: Marniejące i odpadające liście
Przyczyną jest niedobór potasu. Ale jak przewaliłeś mikro, fosfor czy chlorki to potasu nie zwiększaj. Będzie gorzej.
Spadówa ładnych liści to blokada/niedobór miedzi. Miedź i mangan to mobilne z mikro.
Spadówa ładnych liści to blokada/niedobór miedzi. Miedź i mangan to mobilne z mikro.
Pozdrawiam
Michał
Michał
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marniejące i odpadające liście
Autentycznie zawala sie mój swiat akwarystyki roslinnej w tym momencie. Nie jestem w stanie zrozumiec faktu jak potocznie nazywane nie-mobilne pierwiastki z grupy mikro elementów moga byc mobilne?, gdyby nimi byly to caly swiat akwarystyki zaliczylby je do makro elementów. Jesli tego nie rozumiem, to przepraszam, ucze sie, robie bledy i strzelam gafy. Czy miedz i mangan migruje, czy moze jest mobilne tylko w zakresie górnej parti rosliny tkz nowego przyrostu?
Re: Marniejące i odpadające liście
Czy miałeś kiedyś bordową blyxę bo dawałeś mikro (nadmiar manganu lub fakt, że szybko chelat Mn-EDTA się rozpada)? Wróciła do zieleni?
U mnie wielokrotnie po zaprzestaniu dozowania mikro wróciła do zieleni. Ale musiała urosnąć.
Jeżeli chodzi o miedź to albo potężna dawka fosforu (3-4ppm) powodowała spadówę zdrowych liści albo podawałem antagonistę miedzi czyli molibden. I też zbierałem zdrowe liście z toni (głównie ludwigie). Nie znalazłem nigdzie informacji czemu gniją ogonki liściowe od blokady/niedoboru miedzi. Ale widać, że jeżeli szczyt potrzebuje miedzi to go pobierze.
Teraz jak podaję ekstra molibden zawsze wpada miedź przy okazji.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/3Pb ... ONe86P2AvH
Szczyt bordowy od manganu a dół już łapie chlorozy międzyżyłkowe. Te niższe liście kiedyś były bordowe no ale przestały być. I mowa jest o górnej warstwie liścia, nie dolnej. Na dnie na zdjęciu jest staurogyne. To chyba najbardziej manganowa roślina na świecie.
Edit:
Jako ciekawostkę Ci napiszę, że mangan miałem w wodzie. Żwir czy biologia nie tyka metali. Problem był spowodowany blokadą molibdenu który jest jego transporterem w roślinie. A wrogiem molibdenu są siarczany. W przypadku tej foty siarczanów jest dużo. 15 lat mi zajęło, że brak bąblowania z dołu czy na liściach był przez siarczany. Światło 1,1W/l w różnych widmach, kilka rodzajów dyfuzorów CO2. O kombinacji w makro nie wspominam bo to wiadomo. A dziś? Zamówiłem
https://allegro.pl/oferta/microbe-lift- ... 5MQAvD_BwE
Spójrz na zawartość molibdenu względem Fe przykładowo. Horror? No nie, wczoraj po podmianie wpadło 2,5ppm SO4 z siarczanów. Ponieważ siarczany mają 4 atomy tlenu słabo (2 dni) wchodzą w roślinę (podobnie fosfor). Wczoraj szaleństwo było, dziś lipa. Nawet bąbla nie ma.
Edit2:
Te baldachimy na amazonce to niedobór wapnia spowodowany albo przez magnez (skręcony liść) albo przez (absurdalnie brzmi) nadmiar wapnia względem potasu. Potas uwadnia roślinę i dopiero jak masz dużo potasu można cokolwiek powiedzieć o poziomie wapnia. No ale z potasem ostrożnie jak się nie wie co jest w wodzie.
U mnie wielokrotnie po zaprzestaniu dozowania mikro wróciła do zieleni. Ale musiała urosnąć.
Jeżeli chodzi o miedź to albo potężna dawka fosforu (3-4ppm) powodowała spadówę zdrowych liści albo podawałem antagonistę miedzi czyli molibden. I też zbierałem zdrowe liście z toni (głównie ludwigie). Nie znalazłem nigdzie informacji czemu gniją ogonki liściowe od blokady/niedoboru miedzi. Ale widać, że jeżeli szczyt potrzebuje miedzi to go pobierze.
Teraz jak podaję ekstra molibden zawsze wpada miedź przy okazji.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/3Pb ... ONe86P2AvH
Szczyt bordowy od manganu a dół już łapie chlorozy międzyżyłkowe. Te niższe liście kiedyś były bordowe no ale przestały być. I mowa jest o górnej warstwie liścia, nie dolnej. Na dnie na zdjęciu jest staurogyne. To chyba najbardziej manganowa roślina na świecie.
Edit:
Jako ciekawostkę Ci napiszę, że mangan miałem w wodzie. Żwir czy biologia nie tyka metali. Problem był spowodowany blokadą molibdenu który jest jego transporterem w roślinie. A wrogiem molibdenu są siarczany. W przypadku tej foty siarczanów jest dużo. 15 lat mi zajęło, że brak bąblowania z dołu czy na liściach był przez siarczany. Światło 1,1W/l w różnych widmach, kilka rodzajów dyfuzorów CO2. O kombinacji w makro nie wspominam bo to wiadomo. A dziś? Zamówiłem
https://allegro.pl/oferta/microbe-lift- ... 5MQAvD_BwE
Spójrz na zawartość molibdenu względem Fe przykładowo. Horror? No nie, wczoraj po podmianie wpadło 2,5ppm SO4 z siarczanów. Ponieważ siarczany mają 4 atomy tlenu słabo (2 dni) wchodzą w roślinę (podobnie fosfor). Wczoraj szaleństwo było, dziś lipa. Nawet bąbla nie ma.
Edit2:
Te baldachimy na amazonce to niedobór wapnia spowodowany albo przez magnez (skręcony liść) albo przez (absurdalnie brzmi) nadmiar wapnia względem potasu. Potas uwadnia roślinę i dopiero jak masz dużo potasu można cokolwiek powiedzieć o poziomie wapnia. No ale z potasem ostrożnie jak się nie wie co jest w wodzie.
Pozdrawiam
Michał
Michał
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marniejące i odpadające liście
Tak, blyxe zawsze mialem tkz brazowa odkad pamietam, teraz niemam juz tej rosliny, bo zbyt inwazyjna jest, natomiast co do reszty to tak masz racje wszystko jest bardzo proste i wyrazne. Ja sie przestawiam na terrarium, mniej problemow