Mój kirysek albinos się zranił
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Mój kirysek albinos się zranił
Nie jest to pogryzienie wiec nie pytajcie jakie ryby w akwq tyko pionowa I 5mm czerwona z krwi kreska i to jest pytanie czy on przeżyje nie wiem o co się zranił
-
- Pomocnik
- Posty: 350
- Rejestracja: 23 maja 2006 19:01
- Lokalizacja: Ho hO...
Pomyliles sobie dzialy
O co sie zranil? Mogl sie zranic o zwirek, o korzen, o kokos, o filtr, o grzalke... O rozne rzeczy - jesli jestes pewien, ze nie ugryzienie
5 mm... Jesli jest to dlugosc, a nie szerokosc rany i jest ona bardzo waska i nie krwawi z niej stale, to powinien przezyc... Rybki przezywaja utrate oka, co jest okropne, ale w sklepach akwarystycznych czasami jest wiele takich biedakow
Wiec rana, jesli nie jest szeroka, gleboka i juz sie zasklepila, nie powinna byc problemem - jesli ten kirysek to juz dojrzaly osobnik
Pozdr!
O co sie zranil? Mogl sie zranic o zwirek, o korzen, o kokos, o filtr, o grzalke... O rozne rzeczy - jesli jestes pewien, ze nie ugryzienie
5 mm... Jesli jest to dlugosc, a nie szerokosc rany i jest ona bardzo waska i nie krwawi z niej stale, to powinien przezyc... Rybki przezywaja utrate oka, co jest okropne, ale w sklepach akwarystycznych czasami jest wiele takich biedakow
Wiec rana, jesli nie jest szeroka, gleboka i juz sie zasklepila, nie powinna byc problemem - jesli ten kirysek to juz dojrzaly osobnik
Pozdr!
" Skandal zaczyna ... " ]:->
Hoduj przez "h", a nie "ch"...
Hoduj przez "h", a nie "ch"...
thomas, proponuję żebyś nieco odkaził akwa dodając chociażby MFC. Rany u ryb nie zawsze szybko i dobrze się goją, to zalezy od jakości wody i zawartych w niej drobnoustrojów.
Jeżeli masz akwa kwarantannowe możesz przenieść kiryska, ale używając naczynia (choćby kubka) a nie siateczki, żeby nie podrażniać rany. Ważne, żeby inne ryby kiryska nie szczypały i nie zaczepiały oraz żeby jako ryba przydenna miał czyste warunki rehabilitacji.
Jeżeli rana będzie się powiększać lub nie goić, możesz delikatnie wyjąć kiryska i przemyć mu skaleczenie wacikiem nasączonym nadmanganianem potasu (roztworem) w celu odkażenia.
I przede wszystkim: obserwuj.
Jeżeli masz akwa kwarantannowe możesz przenieść kiryska, ale używając naczynia (choćby kubka) a nie siateczki, żeby nie podrażniać rany. Ważne, żeby inne ryby kiryska nie szczypały i nie zaczepiały oraz żeby jako ryba przydenna miał czyste warunki rehabilitacji.
Jeżeli rana będzie się powiększać lub nie goić, możesz delikatnie wyjąć kiryska i przemyć mu skaleczenie wacikiem nasączonym nadmanganianem potasu (roztworem) w celu odkażenia.
I przede wszystkim: obserwuj.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.