Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
Trochę na oglądałem się i na czytałem że nie powinno się karmić ochotką mrożoną że zawiera cały toksyczny syf i ryby mogą chorować po niej albo padać. Kupiłem w sklepie zoologicznym i nie wiem co o tym myśleć .Chyba nie jest to dobry pokarm dla naszych rybek.
https://linksharing.samsungcloud.com/7LC6XairS1ta
A cały film tu :
https://youtu.be/f1NW9Lcitbg
https://linksharing.samsungcloud.com/7LC6XairS1ta
A cały film tu :
https://youtu.be/f1NW9Lcitbg
Re: Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
na pewno są bezpieczniejsze pokarmy- ochotkę ryby po prostu lubią- jak ludzie fast foody, wiadomo co dzieje się kiedy głównie będziesz jadł frytki, kebaby itd.- ponadto te robale niosą realną możliwość zatrucia ryb...ludzie karmią ochotką i latami swoje ryby, ale to zawsze jakieś ryzyko i raczej nie ma problemu zastąpić innym pokarmem...
Re: Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
Nie wiem skąd teraz pochodzą ochotki ale kilkanaście lat temu były pozyskiwane dosłownie ze ścieków. Tak samo pozyskiwano rureczniki.
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Re: Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
Jak powiedziałem o tym w zoologicznym że żyją w syfie ,i choroby mogą przenosić to powiedziała że oni wszystkie ryby ochotką bardzo często karmią i nie ma żadnych problemów z rybami i że mają od sprawdzonych dostawców
Re: Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
Ochotka to syf :]
Re: Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
...taaaak, porady sklepowe
Re: Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
Na około 100 kostek raz miałem sytuacje że jeden mieczyk tak się obżarł że przez pół dnia leżał na powierzchni z wydętym brzuchem ale mu przeszło.
112l Akwarium
30l Krewetkarium
30l Krewetkarium
Re: Karmienie ochotką czy zdrowe dla ryb?
Ja kilka lat temu przestałem karmić czerwonymi larwami.
Może to jakiś zbieg okoliczności albo statystyka (wcześniej kupowałem więcej ryb), ale od tej pory nie miałem chorób zakaźnych w akwarium.
Wcześniej mimo przeprowadzania kwarantanny zdarzało mi się mieć jakieś plagi i pomory.
Nie chcę robić z tego tezy, bo nie popierają tego przecież jakieś badania to tylko osobiste doświadczenie lub jak kto woli przeświadczenie.
Pozdrawiam.
Może to jakiś zbieg okoliczności albo statystyka (wcześniej kupowałem więcej ryb), ale od tej pory nie miałem chorób zakaźnych w akwarium.
Wcześniej mimo przeprowadzania kwarantanny zdarzało mi się mieć jakieś plagi i pomory.
Nie chcę robić z tego tezy, bo nie popierają tego przecież jakieś badania to tylko osobiste doświadczenie lub jak kto woli przeświadczenie.
Pozdrawiam.