Juz od samego początku mojej przygody z akwarystyką (a było to z 3,5 roku temu) miałem jeden problem - nie rosły mi rybki. Wszyyscy mi mówią, że jest to przyczyna przerybieni którego nie mam a mój koleś ma - i to chyba 5-cio krotne - a mu rybki rosną. Nie wiem co może być przyczyną. Chciałem hodować gupiki, lecz rosly mi chyba z 10 miesięcy, zanim uzyskały pełne rozmiary (i nie były tak duże jak powinny być - w sklepach maiły ok 1 cm więcej i były "masywniejsze"). To samo kaisarki - u mnie były 7 miesięcy - nie urosły nic, oddałem je koledze to zaraz zaczęły mu rosnąć, więc nie jest to żadna wada genetyczna. Chyba zrezygnuje z akwarystyki . Chciałbym sam wyhodować pokolenie dużych ryb - od samego początku chcaiłem to zrobić, lecz zawsze - czy to w dużym, czy to w małym akwarium rybki mie po prostu nie rosły, albo rosły bardzo wolno. Zapewaniłem im jak najlepsze warunki, sprawdzałem paramtetry a tu nic . Dla przykładu podam jeszcze glonojada, którego mam już 2 lata, on jak miał 3 cm, tak ma 3cm.
Może jeszcze ktoś pomoże mi znaleźć przyczynę...
Pozdrawiam,
Piotrek
P.S. Sorry za kolejny temat o wroście rybek,a ale mam najdzieje że znajdzie się ktoś, kto poda przyczynę...
To już chyba koniec
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
To już chyba koniec
240L soon!
Pozdrawiam,
Piotrek
Pozdrawiam,
Piotrek