Filtracja w 375l
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 06 lis 2022 19:56
Re: Filtracja w 375l
Niby uszczelki nowe, tylko trzeba dokupić deszczownie i końcówkę z rurką do wlotu wody z akwarium
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 06 lis 2022 19:56
Re: Filtracja w 375l
Czemu? Przecież on ma pompę 1500l/h, czyli w sumie 2 razy tyle, co Ikola.Neurochirurg pisze: ↑29 lis 2022 16:53 Raczej niewiele zmieni. Jak masz mały budżet to szukaj jakiegoś używanego kubła eheima.
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
Re: Filtracja w 375l
Ten przepływ jest maksymalny i teoretyczny (bez mediów, sama pompa). Jak będzie miał połowę tego to będzie sukces. Powiem Ci co przerabiałem w poprzednim, porównywalnym zbiorniku (360l). Miałem kilka konfiguracji filtrów.
1. Eheim prof 3 2075 - na tym startowałem, braki wyszły szybko a filtr opisywany jako obsługujący do 600l.
2. Eheim prof 3 2075 + Aquael Unifilter UV 1000 - lepiej, ale niewiele + uciążliwości wewnętrznego filtra. Awuael wylądował w garażu.
3. Eheim prof 3 2075 + Ferplast blumodular 3 - lepiej. To najpotężniejszy filtr wewnętrzny jaki miałem, ale wielki komin w dziwniej kolorystyce.
4. Eheim prof 3 2075 + Ikola 450 - na tym zakończyłem i było OK.
O tego typu problemach zapomniałem jak do obecnego włożyłem Fluvala FX6. Moc i wygoda.
1. Eheim prof 3 2075 - na tym startowałem, braki wyszły szybko a filtr opisywany jako obsługujący do 600l.
2. Eheim prof 3 2075 + Aquael Unifilter UV 1000 - lepiej, ale niewiele + uciążliwości wewnętrznego filtra. Awuael wylądował w garażu.
3. Eheim prof 3 2075 + Ferplast blumodular 3 - lepiej. To najpotężniejszy filtr wewnętrzny jaki miałem, ale wielki komin w dziwniej kolorystyce.
4. Eheim prof 3 2075 + Ikola 450 - na tym zakończyłem i było OK.
O tego typu problemach zapomniałem jak do obecnego włożyłem Fluvala FX6. Moc i wygoda.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 06 lis 2022 19:56
Re: Filtracja w 375l
Hmmm... ja tez patrzę w kontekście zużycia prądu, bo jednak filtr chodzi 24h, to każde parę watów robi różnicę l.
- Neurochirurg
- Ekspert akwarysta
- Posty: 2796
- Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
- Lokalizacja: opolskie
Re: Filtracja w 375l
Chyba przesadzasz. Twoja ikola + aquael turbo to jakieś 24 W a taki fx4 - 30
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 06 lis 2022 19:56
Re: Filtracja w 375l
Testowo podpiąłem dodatkowo ikole 450... zobaczymy co to da
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 06 lis 2022 19:56
Re: Filtracja w 375l
Miał ktoś może doświadczenie z Aquael ultramax 2000? Bo zastanawiam się między nim, a Ikola 600maxx.
Re: Filtracja w 375l
Tak - mam taki filtr ale nie mam ikoli więc trudno o porównanie .
Znamionową zaletą ultramaxa jest wbudowany prefiltr który mozna czyścić nawet bez wyłaczania filtra (powiedzmy )
Ten prefiltr to nawet fajna sprawa .
Wykonanie wydaje sie całkiem ok . Wprawdzie pierwsze wersje (jak moja) miały tendencje do zapowietrzania ale to podobno zostało poprawione .
Nie są te filtry bezawaryjne (u mnie padł silnik) ale tez widziałem ikole w sklepie oddana do reklamacji (czyli 1:1).
Oceniam ten filtr jako głośny ale kolega któremu pożyczyłem do startu chwalił że cichy więc czort wie.
Chyba pomogłem jak cholera
Znamionową zaletą ultramaxa jest wbudowany prefiltr który mozna czyścić nawet bez wyłaczania filtra (powiedzmy )
Ten prefiltr to nawet fajna sprawa .
Wykonanie wydaje sie całkiem ok . Wprawdzie pierwsze wersje (jak moja) miały tendencje do zapowietrzania ale to podobno zostało poprawione .
Nie są te filtry bezawaryjne (u mnie padł silnik) ale tez widziałem ikole w sklepie oddana do reklamacji (czyli 1:1).
Oceniam ten filtr jako głośny ale kolega któremu pożyczyłem do startu chwalił że cichy więc czort wie.
Chyba pomogłem jak cholera
Re: Filtracja w 375l
Mam w swoim akwarium dwa ultramax-y 2000 - starą i nową wersję... wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne ))
Starsza wersja: faktycznie ma lekką tendencję do zapowietrzania się, szczególnie jeśli cokolwiek przykombinujesz z zagęszczaniem prefiltra.
U mnie działa jako bilolog z wlotem na środku wysokości akwarium żeby nie łapał syfu przydennego, zapakowany po brzegi wszelkimi rodzajami ceramik, matrixów itp. jest przyduszony na wylocie do 1/3 skali i dzięki temu chodzi sobie na spokojnie, nie zapowietrza się i robi robotę
Nowsza wersja z grubszymi wężami pracuje u mnie jako mechanik - mam tam tylko jeden koszyk z ceramiką sery, a reszta gąbki o dwóch gradacjach.
Pracuje na 3/4 mocy bo otwarty na maxa robi w ponad 400-litrowym zbyt dużą pralkę - jego wydajność jest naprawdę imponująca. Żadnych problemów z zapowietrzaniem nie stwierdziłem nawet kiedy wpakowałem do prefiltra sporo napchanej waty akwarystycznej pomiędzy dwie wykrojone gąbki z dodatkową paczką purigenu.
Głośność: na moje ucho są cichsze od największego filtra sery, są ciut głośniejsze od unimaxów Aquaela, ale ogólnie oceniam jako filtry bardzo ciche jak na swój spory rozmiar.
Apka mierząca decybele w moim galaxy S10 pokazuje:
Starszy model: tel przystawiony 1 cm do głowicy - 28 dB
tel przystawiony 1 cm do zamkniętej szafki - 16 dB (szafka wyklejona od wewnątrz pianką piramidkową dźwiękochłonną)
Nowszy model: tel przystawiony 1 cm do głowicy - 32 dB
tel przystawiony 1 cm do zamkniętej szafki - 24 dB (szafka wyklejona od wewnątrz pianką piramidkową dźwiękochłonną)
Ogólnie siedząc na kanapie 2 m od akwarium bardziej słyszę lodówkę z sąsiedniej kuchni niż jakikolwiek dźwięk z akwarium.
Przy zakupie ultramax-a gorąco polecam, jednoczesne dokupienie sobie dodatkowego koszyka prefiltra z gąbką. Dzięki temu na spokojnie przygotowujesz prefiltr do wymiany, zalewasz go wstępnie wodą i nie wyłączając filtra robisz błyskawiczną podmiankę koszyków. Po uprzednim odpięciu węża zasilającego, żeby wytworzyć na chwilę w filtrze podciśnienie, dzięki któremu podmieniasz prefiltr bez uronienia ani kropli wody w szafce
Minusy? Owszem są....
Starszy model - tylko gruboziarnista oryginalna gąbka w prefiltrze - bo jak przykombinujesz z gęstszą gąbką - filtr zapowietrza się.
Praktycznie filtr nie jest w stanie pracować z przepływem ustawionym na maxa, bo bardzo szybko łapie tendecję do zapowietrzania sie...
Nowszy model - problem zapowietrzania się został wyeliminowany i w ogóle nie występuje. Wydajność naprawdę daje radę. Jest jednak inny ból... grubsze nietypowe węże. W większości normalnych filtrów ze starszą wersją ultramax-a 2000 włącznie, są stosowane węże 16/22.
Natomiast w nowszej wersji są węże o większej średnicy - 19/25
Z tego powodu do nowszej wersji ultramaxa:
- nie podmienisz wlotów i wylotów na jakieś fajniejsze stalowe, akrylowe, czy też szklane, bo nic nie pasuje do grubszych węży i trzeba "rzeźbić" tulejki redukcje ble ble ble nic przyjemnego i nic bezpiecznego.
- nie podłączysz reaktora CO2 - bo nic nie pasuje do węży
- nie podłączysz przepływowej lampy UV bo nic nie pasuje do węży
- nie podepniesz schładzalnika wody bo nie pasują średnice węży
itd, itd.
Ogólnie mimo wszystko jestem z tych filtrów bardzo zadowolony - dzielnie dają radę walcząc w ciężkich warunkach pracy, w akwarium z okoniami żrącymi (i wydalającymi) ćwierć kilograma mięsa lub robactwa dziennie
Starsza wersja: faktycznie ma lekką tendencję do zapowietrzania się, szczególnie jeśli cokolwiek przykombinujesz z zagęszczaniem prefiltra.
U mnie działa jako bilolog z wlotem na środku wysokości akwarium żeby nie łapał syfu przydennego, zapakowany po brzegi wszelkimi rodzajami ceramik, matrixów itp. jest przyduszony na wylocie do 1/3 skali i dzięki temu chodzi sobie na spokojnie, nie zapowietrza się i robi robotę
Nowsza wersja z grubszymi wężami pracuje u mnie jako mechanik - mam tam tylko jeden koszyk z ceramiką sery, a reszta gąbki o dwóch gradacjach.
Pracuje na 3/4 mocy bo otwarty na maxa robi w ponad 400-litrowym zbyt dużą pralkę - jego wydajność jest naprawdę imponująca. Żadnych problemów z zapowietrzaniem nie stwierdziłem nawet kiedy wpakowałem do prefiltra sporo napchanej waty akwarystycznej pomiędzy dwie wykrojone gąbki z dodatkową paczką purigenu.
Głośność: na moje ucho są cichsze od największego filtra sery, są ciut głośniejsze od unimaxów Aquaela, ale ogólnie oceniam jako filtry bardzo ciche jak na swój spory rozmiar.
Apka mierząca decybele w moim galaxy S10 pokazuje:
Starszy model: tel przystawiony 1 cm do głowicy - 28 dB
tel przystawiony 1 cm do zamkniętej szafki - 16 dB (szafka wyklejona od wewnątrz pianką piramidkową dźwiękochłonną)
Nowszy model: tel przystawiony 1 cm do głowicy - 32 dB
tel przystawiony 1 cm do zamkniętej szafki - 24 dB (szafka wyklejona od wewnątrz pianką piramidkową dźwiękochłonną)
Ogólnie siedząc na kanapie 2 m od akwarium bardziej słyszę lodówkę z sąsiedniej kuchni niż jakikolwiek dźwięk z akwarium.
Przy zakupie ultramax-a gorąco polecam, jednoczesne dokupienie sobie dodatkowego koszyka prefiltra z gąbką. Dzięki temu na spokojnie przygotowujesz prefiltr do wymiany, zalewasz go wstępnie wodą i nie wyłączając filtra robisz błyskawiczną podmiankę koszyków. Po uprzednim odpięciu węża zasilającego, żeby wytworzyć na chwilę w filtrze podciśnienie, dzięki któremu podmieniasz prefiltr bez uronienia ani kropli wody w szafce
Minusy? Owszem są....
Starszy model - tylko gruboziarnista oryginalna gąbka w prefiltrze - bo jak przykombinujesz z gęstszą gąbką - filtr zapowietrza się.
Praktycznie filtr nie jest w stanie pracować z przepływem ustawionym na maxa, bo bardzo szybko łapie tendecję do zapowietrzania sie...
Nowszy model - problem zapowietrzania się został wyeliminowany i w ogóle nie występuje. Wydajność naprawdę daje radę. Jest jednak inny ból... grubsze nietypowe węże. W większości normalnych filtrów ze starszą wersją ultramax-a 2000 włącznie, są stosowane węże 16/22.
Natomiast w nowszej wersji są węże o większej średnicy - 19/25
Z tego powodu do nowszej wersji ultramaxa:
- nie podmienisz wlotów i wylotów na jakieś fajniejsze stalowe, akrylowe, czy też szklane, bo nic nie pasuje do grubszych węży i trzeba "rzeźbić" tulejki redukcje ble ble ble nic przyjemnego i nic bezpiecznego.
- nie podłączysz reaktora CO2 - bo nic nie pasuje do węży
- nie podłączysz przepływowej lampy UV bo nic nie pasuje do węży
- nie podepniesz schładzalnika wody bo nie pasują średnice węży
itd, itd.
Ogólnie mimo wszystko jestem z tych filtrów bardzo zadowolony - dzielnie dają radę walcząc w ciężkich warunkach pracy, w akwarium z okoniami żrącymi (i wydalającymi) ćwierć kilograma mięsa lub robactwa dziennie
Ryby wód krajowych - okonie (esej)
Zapraszam do lektury
"Gdy twoim jedynym narzędziem jest młotek, wszystko zaczyna ci przypominać gwoździe."
Autor: Abraham Maslow
Zapraszam do lektury
"Gdy twoim jedynym narzędziem jest młotek, wszystko zaczyna ci przypominać gwoździe."
Autor: Abraham Maslow
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 06 lis 2022 19:56
Re: Filtracja w 375l
Dzięki za opinię i będę się chyba skłaniał w takim razie ku ultramaxowi.