Mam problem z jedna z nowych rybek.
Welon teleskop od kilku tygodni leży na boku i nie moze plywac.
Odkod zaczela opadac na dno przelozylem go do kuli, bo nie mam nic innego i lezy tak juz ze 3 tygodnie.
Myslalem ze padnie ale caly czas sie trzyma i przyjmuje pokarm. Podrzucam mu pod pyszczek kulki opadajace na dno i zjada normalnie.
Wyglada jakby nie mogl ruszac tylna pletwa. Czasami sie podrywa i poplynie kilka sekund ale znowu leci na dol.
Przedwczoraj dodalem jedna lub dwie krople esha exit bo od lezenia na boku zrobilo mu sie odparzenie i zaczyna dostawac lekkiej plesnoawki. Owinalem tez kocem ta kule zeby troche mial tam cieplej.
Nastepnego dnia zaczal plywac jak szalony krazyl po kulu i juz chcialem go przelozyc do duzego akwarium do reszty rybek, ale stwierdziłem, że poczekam jeszcze jeden dzien.
Teraz znowu lezy na dnie i tylko oddycha spokojnie.

Nie wiem juz co mam z nim robic.