Baiłe nitki w akwa
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 18 lip 2006 8:32
- Lokalizacja: Toruń
Baiłe nitki w akwa
Witam. Mam pewne pytanie. Otóż od niedzieli do srody bylem nad morzem i nie malem kontaktu z miom akwa. Po przyjezdzie zauwazylem ze na jednej roslinie zwisaja takie białe wyblakłe nitki jakby "odchody ryb" ale długie i prawie bezbarwne. Co to moze byc. Dzieki za odp.
Witam.Podobnie jak Rybaczki proponuję poobserwować ryby,a mianowicie ich odchody.Jeśli nic złego z rybami się nie dzieje,nie warto bezmyślnie lać chemii.Nieraz nieodpowiednia stos nie świadczy o schorzeniu ,lecz np. zależy od rodzaju podanego pokarmu-także też trzeba wziąć to pod uwagę.Z całym szacunkiem ,ale jeśli chcemy już zwalczać nicienie,to nie za pomocą Metronidazolu-specyfik ten bardziej pomoże przy ataku wiciowca Spironucleus, czy Hexamita, o którego obecności też mogą świadczyć galaretowate odchody.Pozdrawiam
Rybaczki sory,ale to co napisałem nie wyssałem sobie z palca.Na prawdę przeczytałem bardzo dużo rzeczy na ten temat i spraktykowałem to.Jest dużo informacji na ten temat ,też w necie,np. http://www.discus.pl/artykuly/51_art.php .Nie wiem, co jeszcze oprócz metronidazolu wchodzi w skład Discuc-sept(bo chyba o to Tobie chodziło),ale podejrzewam ,że to nie on jest tam składnikiem zwalczającym Capillaria.Z resztą na jednych stronach jest opisany jako panaceum na to i na to,a na innych tylko na wiciowce,np. http://www.tropical.com.pl/POL/preparat ... iscus.html .Także bez urazy,ale dalej będę upierał się przy swoim.Pozdrawiam