Straszny pomor w moim akwa :((

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ANATOM
Posty: 99
Rejestracja: 19 kwie 2006 18:08
Lokalizacja: Jelenia Góra

Straszny pomor w moim akwa :((

Post autor: ANATOM »

Witam.
Moje kochane akwa dopadl jakis straszliwy pomor!!
Przyplatal sie zupelnie nie wiem skad, parametry wody dobre, regularne podmiany i odchwaszczanie akwa. filtracja bardzo wydjana, zadnych ryb nie przynosilem nowych i innych zyjatek wodnych.
Zaczelo sie od samicy mieczykowej, apatia, szybkie chudniecie, brak apetytu, po 1 dniu zaczelo jej palic pletwy, potem to samo z samce mieczyka, nastepnie wybilo mi w 10 godzin 8 kosiarek - objawy u kosiarek to czerwone skrzela u nasady pletw, bardzo szybki oddech przed smiercia.
Ponadto regularnie padaly mi zbrojniki - objawy to bardzo wzdety brzuch i dziwnie znieksztalcona ssawka.
Z ryb zostaly tylko skalary, gurami, kiryski pstre oraz 2 plecostomusy, natomiast kiryski albinocy mam 3 i maja dziwn eobjawy jakiegos takiego skrecenia w tulowiu.
Robilem juz im kuracje z doksycykiny oraz preparatow sery. zawsze doksycylina pomagala, widac teraz kostucha zawisla nad moim akwa na dobre.
Nie mam pojecia co teraz robic. zapewne czeka mnie calkowity restart z pieczeniem zwiru i wywaleniem roslin wszytskich. pytanie moje tyczy sie tej obsady co pozostaal, co mam robic, przeciez w niej moze byc jakis nosiciel, podejrzewam skalary bo przeciez one sa nosicielami roznych pierwotniakow itp. co radzicie drodzy??
pozdrawiam.
ODPOWIEDZ