Kiedy moje samiczki gupika zaczną rodzić!
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Kiedy moje samiczki gupika zaczną rodzić!
kiedy bedzie ich czas?
- blood reven
- Posty: 57
- Rejestracja: 26 maja 2006 17:42
- Lokalizacja: z Wrocławia pozdrawiam !
Zuska, sorki, ale my nie jesteśmy wróżbitami. Na Twoich zdjęciach widać ładne rybki (gratuluję jakości fotek) ale nic poza tym. Nie wydają się pękate, nie widać plam ciążowych. Obserwuj je dokładnie, sama zobaczysz kiedy samiczki będą bardzo grubiutkie. Jak zaczną pływać w pobliżu powierzchni, chować się od samców w roślinach pływających, to już będzie "ten" czas.
Z moich obserwacji: małe gupiczki muszą podpłynąć do powierzchni wody żeby napełnić powietrzem pęcherz pławny, więc najczęściej samice trzymają się u góry zbiornika. Moje gupiki nigdy nie traktowały młodych jak pokarm (nie wiem, dlaczego inni forumowicze tak piszą) więc rodziło się ich zawsze około 20. Maluchy sa bardzo wrażliwe na różnego rodzaju pasożyty, to na nich widać, czy w akwarium jest wszystko w porządku czy nie.
Samice rodzą najczęściej przy zgaszonym świetle, bo tak pewnie uważają, że jest bezpieczniej.
Gupiki Endlera, które mam u siebie od kilku miesięcy już się rozmnożyły i mam 7 dorastających maluchów. Tych rybek dopiero się uczę. Ale "zwykłe" gupiki hodowałam i rozmnażałam bardzo wiele lat, więc znam ich zachowania.
Z moich obserwacji: małe gupiczki muszą podpłynąć do powierzchni wody żeby napełnić powietrzem pęcherz pławny, więc najczęściej samice trzymają się u góry zbiornika. Moje gupiki nigdy nie traktowały młodych jak pokarm (nie wiem, dlaczego inni forumowicze tak piszą) więc rodziło się ich zawsze około 20. Maluchy sa bardzo wrażliwe na różnego rodzaju pasożyty, to na nich widać, czy w akwarium jest wszystko w porządku czy nie.
Samice rodzą najczęściej przy zgaszonym świetle, bo tak pewnie uważają, że jest bezpieczniej.
Gupiki Endlera, które mam u siebie od kilku miesięcy już się rozmnożyły i mam 7 dorastających maluchów. Tych rybek dopiero się uczę. Ale "zwykłe" gupiki hodowałam i rozmnażałam bardzo wiele lat, więc znam ich zachowania.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Zuska, gupiki masz fajowe! To z jednego sklepu czy kupowałaś w różnych? Dobrze jest, żeby samce były łączone z samicami z innego chowu, żeby nie rozmażać ich wstecz czyli w rodzinie. Stąd też nastaw się na konieczną wymianę samców lub samic, żebyś mogła mieć stale nową pulę genów.
Masz na imię Marta?
Masz na imię Marta?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.