Witam wszystkich!
Problem z glonami zaczął się już „chwilę” temu ( przełom czerwca/lipca) choć i wcześniej miałem już zielone „nitki”, które zwłaszcza upatrzyły sobie moją wgłębkę pływającą na wodzie (ale i tą na trawniku też tylko w późniejszym czasie). Parametry wody wtedy miałem :
pH – 6,5 -6,8, KH – 11, HG – 16, CO2 – 33, P - +/- 0,5 P/L ( może mniej)
Oświetlenie było włączane na 12 godzin ( 2x8W ) i w tym 10 godzin 1x18 i 1x20W ( świetlówki jak w moim opisie), ponadto w filtrze miałem wkład torfowy i podawałem raz na tydzień przy podmianie wody PG classic plus w dnie kilka kulek Filusa. No tu się przyznam, że czasem mi się zdarzyło podmianę zrobić raz na dwa tygodnie.
Tak wszystko się jakoś kręciło do czerwca, kiedy to z braku chwilowo opieki moje akwarium zarosło dość mocno, zwłaszcza Valliseneria spiralis (Nurzaniec), który pierwsze rósł tylko na tylnej ścianie – dorósł idąc wzdłuż szyby do połowy szyby przedniej. Ponadto w akwarium miałem jeszcze: Cabomba caroliniana ( Kab. Karolińska), Cryptocoryne parva (Krypt. drobna) Echinodorus cordifolius ovalis (Żab. sercolistna), Echinodorus rubin, Heteranthera zosterifolia (Het. paskowana), Microsorum pteropus ( Mik. uskrzydlone), Monosolenium tenerum (Pellia), Vesicularia dubyana (Mech jawajski).
Chcąc zrobić porządek z tym co zastałem po urlopie narobiłem „bigosu”. Podczas „czystek” wywaliłem połowę Nurzańca (został tylko na tylnej szybie), dalej poleciała cała Wgłębka bo przypominała raczej zieloną watę (glony nitkowe), następnie część Pelli i co najgorsze to wraz z lekkim czyszczeniem Fluvala wywaliłem wkład z torfem bo mi siateczka pękła. Tu warto nadmienić, że połowa obsady padła bez wyraźnej przyczyny (5 neonów, 2 glonojady, 2 większe gupiki i kilka małych, parka ramirezek,) Oczywiście miałem w zamiarze zaraz dokupić nowy wkład z torfu włóknistego, ale tu rozczarowali mnie jak zwykle lokalni handlarze żywym towarem ( tu celowo używam tego określenia, bo na miano sklepu zoologicznego to na chwilę obecną żaden z trzech nie zasługuje ). Efekt był krytyczny – GLONY nitkowe, pędzelkowate, itd., a parametry wody raczej złe pH – 7,5, GH- 19, KH- 9, tylko NO2 i 3 zero. Czyszczenie trwało nadal, ale glony były też nadal. W końcu lipca (31.08)uzyskałem lekką poprawę po zakupie nowego torfu, 5 godzinach (tylko raz) UV-C , PG makro (wcześniej tylko classic), uzupełnieniu CO2 i co tygodniowych podmianach i czyszczeniu dna odmulaczem - pH- 7, GH – 14, KH-8, CO2-24, NO3 i 2 nadal zero, P- <0.5. Na dzień dzisiejszy glonów nitkowych już prawie nie widać, pędzelkowate jeszcze się utrzymują i na liściach Nurzańca oraz Żabienicy sercolistnej widać zielenice długości około 3-5mm. Parametry wody się zmieniają nadal pH-7, GH-12, KH- 7, CO2- 21, NO2 zero, NO3-śladowe czyli 1-2, P- się pokazało 0,5. Ryby- 4 neonki, i około 10-15 młodych gupików. Teraz mam zamiar dokupić rybki tzn. otoski (+/- 5) glonojady 2szt., kosiarki 2szt. (tak na podchowanie, bo totem PAPA), krewetki Amano (o ile dostane w sklepie rybnym).
PYTANIE!!! Czy mam coś jeszcze zmienić w parametrach wody i czy czegoś nie przeoczyłem w moich działaniach? Wszelkie uwagi mile widziane, słowa krytyki też
P.S.
Pozdrowienia dla Owl-a ............ a już szło tak dobrze od grudnia, szkoda, ale moja wina.
Bitwa z glonami chyba wygrana, ale czy wojna????
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Bitwa z glonami chyba wygrana, ale czy wojna????
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
A już myślałem, że będzie ok , bo po podaniu PGmakro rośliny zaczęły bąbelkować i np Heterantera paskowana wypuściła nowe odrosty z listkami 3 x większymi jak dotąd, ale pech chciał że glony też się zabrały do roboty. Mam teraz w akwa chyba ich wszystkie odmiany i to znacznie szybciej rosnące z wyjątkiem sinic.
Proczę o pomoc, może czyjaś trafna uwaga nasunie mi pomysł albo mnie naprowadzi na to czego jeszcze nie zrobiłem.
[URL=http://img517.imageshack.us/my.php ... .jpg[/img] [/url]
Proczę o pomoc, może czyjaś trafna uwaga nasunie mi pomysł albo mnie naprowadzi na to czego jeszcze nie zrobiłem.
[URL=http://img517.imageshack.us/my.php ... .jpg[/img] [/url]
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
- MarcinX
- Przyjaciel Akwaforum
- Posty: 4562
- Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
- Lokalizacja: Homburg / Grudziadz
Wiec jest jeszcze jedna metoda.
Trwa ona ale 10 do 20-tu dni.
Pierwsze 24h zaslonic kompletnie Aqua i nie zapalac go. Dalsze dni oswietlenie tylko 8h. Fotosynteza roslin trwa tylko 8-do 9 godzin, reszta to dla glonow. W naturze slonce swieci dluzej, jednak z rana i na wieczor kat wpadania swiatla jest zbyt plaski aby rosliny mogly z tych promieni w 100% korzystac.
A teraz ta wlasciwa kuracja!
Na 100L wody 5 pelnych garsci zytniej suchej slomy!
Slome do woreczka, a w woreczku 150 do 200 dziurek malym gwozdzikiem zrobic. Zatopic w Aqua...
Juz po paru godzinach wydaja sie ze slomy ekstrakty ktore sa dla prawie wszystkich glonow ZABOJCZE!!! Woda stanie sie zolta i metna. Ta metnosc jednak z czasem zniknie.
Pierwsze glony zaczynaja juz po 2-do 3-dniach odczepiac sie i gina. Nalezy je codziennie odessac wezykiem. Akwua dopelniac odstana woda!
Jezeli po 10-ciu dniach glony zostaly, kuracje powtorzyc. Naturalnie z nowa sloma.
Tak powinno funkcjonowac! "POWINNO"!?!?!?
Ta kuracja to zadna chemia!
I jest calkowicie nie szkodliwa dla rybek i roslinek!
Sprobuj moze sie uda!
Jednak nie daje glowy!
A te chemiczne preparaty to nie daja tych skutkow jakie objecuja!
Pamietaj sloma z zyta!
Moze inne tez skotkuja ale nie sa osobiscie wyprobowane.
Wjem zaraz ktos napisze ze to kompletna bzdura ale sam sprobuj!
Czesc Marcin!
Trwa ona ale 10 do 20-tu dni.
Pierwsze 24h zaslonic kompletnie Aqua i nie zapalac go. Dalsze dni oswietlenie tylko 8h. Fotosynteza roslin trwa tylko 8-do 9 godzin, reszta to dla glonow. W naturze slonce swieci dluzej, jednak z rana i na wieczor kat wpadania swiatla jest zbyt plaski aby rosliny mogly z tych promieni w 100% korzystac.
A teraz ta wlasciwa kuracja!
Na 100L wody 5 pelnych garsci zytniej suchej slomy!
Slome do woreczka, a w woreczku 150 do 200 dziurek malym gwozdzikiem zrobic. Zatopic w Aqua...
Juz po paru godzinach wydaja sie ze slomy ekstrakty ktore sa dla prawie wszystkich glonow ZABOJCZE!!! Woda stanie sie zolta i metna. Ta metnosc jednak z czasem zniknie.
Pierwsze glony zaczynaja juz po 2-do 3-dniach odczepiac sie i gina. Nalezy je codziennie odessac wezykiem. Akwua dopelniac odstana woda!
Jezeli po 10-ciu dniach glony zostaly, kuracje powtorzyc. Naturalnie z nowa sloma.
Tak powinno funkcjonowac! "POWINNO"!?!?!?
Ta kuracja to zadna chemia!
I jest calkowicie nie szkodliwa dla rybek i roslinek!
Sprobuj moze sie uda!
Jednak nie daje glowy!
A te chemiczne preparaty to nie daja tych skutkow jakie objecuja!
Pamietaj sloma z zyta!
Moze inne tez skotkuja ale nie sa osobiscie wyprobowane.
Wjem zaraz ktos napisze ze to kompletna bzdura ale sam sprobuj!
Czesc Marcin!
Wielkie dzięki sum, choć przyznam że nie słyszałem o takiej metodzie. Zawsze coś nowego i może się to sprawdzi, a zawsze to nie chemia (a już tabletki mam ale to ostateczność i czekają – pewnie znów się przeterminują hehe). Tak wczoraj się zastanawiałem nad tym i skoro po podaniu makro rośliny ruszyły jak nigdy dotąd to ewidentnie znaczy, że im tego brakowało i nie wiem czy dobrze myślę, ale popełniłem chyba kardynalny błąd, bo do podmienianej wody dałem PGM (ok) i PGC ( ). Skutek – zbyt duże stężenie mikroelementów i mam co mam, czyli bąbelkowanie u wszystkich roślin i super wzrost ale i glony też mają swoje.
Wczoraj byłem w rybnym i oczywiście kupiłem tylko 4 kosiarki ( wiadomo że jak podrosną to muszę je oddać ) bo otosków, krewetek i oczywiście glonojadów u handlarza padliną nie było. DNO MULISTE....... są tu trzy sklepy i w żadnym z nich nie jestem w stanie dostać podstawowych rybek już nie wspomnę (TU UWAGA!!!!!) o jakichkolwiek wyrobach Aqua Atr. Chyba przejdę na hodowlę kotów, bo karma dla tego typu zwierząt zajmuje połowę półek w tych sklepach( a smród cały sklep!!!!! ). Szkoda pisać ....
Mam natomiast jeszcze pytanie czy może nie zastosować dodatkowo Ketapang, bo powinien poprawić jeszcze jakość wody i wzbogaci ją dodatkowo w naturalne garbniki (tu zaznaczam, że torf już w filtrze mam), a może szyszki olchy. Jak to ma się tak dokładnie do glonów, czy rzeczywiście naturalne garbniki powodują „zaporę” dla glonów
......a i jeszcze pytanie co sądzicie o tym http://www.rataj-spk.cz/WWW_PL/produkty ... obijec.htm NIE ZAWIERA HERBICYDÓW WIĘC MOŻE TO????
Wczoraj byłem w rybnym i oczywiście kupiłem tylko 4 kosiarki ( wiadomo że jak podrosną to muszę je oddać ) bo otosków, krewetek i oczywiście glonojadów u handlarza padliną nie było. DNO MULISTE....... są tu trzy sklepy i w żadnym z nich nie jestem w stanie dostać podstawowych rybek już nie wspomnę (TU UWAGA!!!!!) o jakichkolwiek wyrobach Aqua Atr. Chyba przejdę na hodowlę kotów, bo karma dla tego typu zwierząt zajmuje połowę półek w tych sklepach( a smród cały sklep!!!!! ). Szkoda pisać ....
Mam natomiast jeszcze pytanie czy może nie zastosować dodatkowo Ketapang, bo powinien poprawić jeszcze jakość wody i wzbogaci ją dodatkowo w naturalne garbniki (tu zaznaczam, że torf już w filtrze mam), a może szyszki olchy. Jak to ma się tak dokładnie do glonów, czy rzeczywiście naturalne garbniki powodują „zaporę” dla glonów
......a i jeszcze pytanie co sądzicie o tym http://www.rataj-spk.cz/WWW_PL/produkty ... obijec.htm NIE ZAWIERA HERBICYDÓW WIĘC MOŻE TO????
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.
.............więc pomogło, co prawda nie zaaplikowałem wywaru ze słomy, bo miałem problem ze zdobyciem słomy ( mieszkam w mieście) ale zaciemnienie na 24h pomogło. Chwilowo zaprzestałem podawać PGC, daję tylko PGM cały czas badając NO2, NO3 i P by nie nastąpiło przedawkowanie. Rośliny cały czas rosną w 2x większym tempie i bąbelkują. Wnioskuję, że główną przyczyną moich kłopotów było podawanie PGC czyli mikroelementów nie podając jednocześnie makroelementów, co doprowadziło do przedawkowania (tu zaznaczam że mam denitrator sprawnie działający więc NO3 mam =0). Będę nadal obserwować rośliny bo w końcu mikro też trzeba podać. Glony, a raczej ich resztki jeszcze są i „stoją”. Rybki się za nie zabrały choć nie za wszystkie bo pędzelkowate zostały( dokupiłem otoski i krewetki red c.), widzę, że może jeszcze jedno zaciemnienie nie zaszkodzi. Sum, jak masz doświadczenie z PGC i PGproM to napisz mi jak podajesz? Mój kuzyn stosuje system po części zgodny z opisem tzn. raz przy podmianie ( cotygodniowej ) podaje makro, a raz mikro. Może ktoś ma jeszcze sprawdzone doświadczenia w tym temacie to niech się pochwali. Mam jeszcze jedno pytanie, jak mam obniżyć pH do +/- 6,8 (mam już w filtrze wkład z torfem włóknistym ) bez zakupu RO. Czy może jeszcze dodać Ketapang, czy lepiej szyszki olchy ?
112l. fluval 203, Aqua Clear mini (do torfu i jako cleaner),CO2 1.5kg+drabinka+elektrozawór, 4x philips aquarelle 18W, UV-C (diy) . denitrator (diy) Planta Gainer Classic + kulki Filtusa +Planta Gainer Pro Macro, RO 100gpd General E.