Z czego zrobić kryjówkę....?

ponury · Post autor: **ponury** » 10 cze 2006 10:15

macwiernik pisze: Kirysnik prawie utknal;) I tak mysle, jak sie tam zbrojniki mieszcza

bo ja swojego kiryśnika pasłem na drożdżach z Czarnobyla i dlatego jest taki duży, normalne ryby się tam mieszczą, a tak serio to są różne kokosy male i duże, weź takiedo większego i nie ma problemu, sam zawsze największe wybierałem

marcin · Post autor: **marcin** » 10 cze 2006 10:47

zawsze można pod kokosem zrobić mały dołek

i wtedy już sie każda rybka zmieści

Nikadog · Post autor: **Nikadog** » 10 cze 2006 11:29

Ja miąłam zwykłą niepotrzebną ryrę z cegły. tata mi wyciął diurrki(otwotki) i jest super! Akwarium ładnie wygląda. teraz to ja wyłozyłam, ale może kiedyś? Nie wiem. Takie ,,odpadki" możesz do tego celu wykorzystać.

PA!

macwiernik · Post autor: **macwiernik** » 10 cze 2006 13:28

Wlasnie poluje na rynne

Tylko, ze jest z tym ciezko

marcin - ciekawe jakbys tam humpbacka upchl...

vizardraf · Post autor: **vizardraf** » 10 cze 2006 14:57

jeśli chodzi o rury w tworzyw sztucznych to możesz być pewien że nic złego się niech do wody nie dostanie, rozkład tworzywa trwa setki lat...pozostaje tylko ładnie je "okleić" żwirkiem bo napweno widok tworzywa to nic pięknego.

marcin · Post autor: **marcin** » 10 cze 2006 16:26

macwiernik pisze: marcin - ciekawe jakbys tam humpbacka upchl...

humpback nie ryba

biolchem sie kłania

kleopatra2015 · Post autor: **kleopatra2015** » 12 lip 2006 9:58

A co myslicie o malej butelce wkopanej w zwir? czy plastkiowa/szklana butelka wplynie negatywnie na wode i te wszystkie parametry??
Przydalaby mi sie taka podzwirowa kryjowka dla cierniooczkow

Kokosa mam, przedziabany na pol, co jakis czas wymieniam kokosa - ryby uwielbiaja te wlosy z niego

BARA · Post autor: **BARA** » 12 lip 2006 11:06

Kleopatra, pamiętaj tylko o tym, żeby taką wkopaną kryjówkę można było jakoś czyścić. Zalegająca woda w takich miejscach potrafi się psuć (jak w pustych muszlach po ślimakach) oraz mogą się tam znaleźć nieczystości.
Z doświadczenia wiem, że można wkopać małą plastykową butelkę z ucięta szyjką i jest ok pod warunkiem zrobienia niewielkiego otworu przepustowego z drugiej strony (od denka) wystającego ponad żwir. Taką kryjówkę można posmarowac silikonem (bezbarwnym) i obtoczyć w żwirku - jak wyschnie wygląda super a po wkopaniu do połowy maskuje się przy dnie.

adamser · Post autor: **adamser** » 12 lip 2006 11:07

Butelki nie są złe jeżeli je oblepisz żwirem albo czymś innym naturalnym (kawałkami drewna i korzeni oraz kamieniami), tak żeby nie było widać co to jest w rzeczywistości. Same w sobie nie reagują z wodą, jedynie klej którym mogą być posmarowane(do przyklejania etykietek). Jak go w pełni usuniesz będą bezpieczne..I nie zapomnij o zrobieniu niewielkich dziurek dla przepływającej wody i ewentualnie ryb. Dodatkowo odmulaj jej wnętrze, inaczej nagromadzą się odpady, a sama wiesz czym to grozi..Cierniooczki z pewnościa pokochają nową kryjówkę, szczególnie jak tylko one będą mogły się doń dostać ..
Pozdrawiam!!

dafik · Post autor: **dafik** » 30 wrz 2006 15:48

w jednym kokosie jest rodzinka kirysków a w drugim brzanek różowych

Grievous · Post autor: **Grievous** » 30 wrz 2006 16:07

najlepiej wez kokosa tak jak mowia powyzej albo ja jeszcze widzialem u mojej pani od przyrody jak filizanki za kryjowke miala. Najlepsza kryjowka to gaszcz z roslin albo mechu jawajskiego itp