Mam 3 problemy akwa mam młode bo ok 3 miesięcy
parametry:
temp: ~26C podniesiona z 24
pH: 8
Two: 12 d
Tww: 10 d
Baniaczek: 240 l (NO2 iNo3 nie podaje bo była spora podmianka wody jak trzeba to zrobię testy i podam)
Do uzdatniania używam AquaSafe i po pewnym czasie szczepie bakterie „Cycle”
Obsada:
13 bystrzyków czerwonych
15 razborek klinowych
2 pary ramirezek
Urządzenia:
filtr: fluwal 405
kurtyna napowietrzająca
Wypadły mi 2 bystrzyki nie mogłem namierzyć powodu wiec nie lałem chemii tylko czekałem na objawy przebieg choroby:
u pierwszej: wytrzeszcz oczu połączony z apatia, zgon
u drugiej: mała biała plamka na pyszczku, brak kilku łusek i widoczna była rana na boku, wytrzeszcz oczu, apatia, zgon, po zgonie wyniszczone płetwy (możliwość uszkodzeń płetw poprzez przyssanie się do smoka filtra lecz niekoniecznie)
uwagi dodatkowe: po zauważeniu plamki na pyszczku bystrzyka zalałem akwa fmc i wyciągnąłem filtr węglowy, część bystrzyków ma poszarpane płetwy ale brak jakichkolwiek objawów martwicy, żadnych zbieleń
nie miałem testów na NO2 NO3 i spodziewałem się złych warunków wody oraz obecność fmc spowodowała ze zrobiłem podmiankę i narazie wszystkie zachowują się ok
Co odziwo w tych warunkach w akwa doczekałem się tarła razborek klinowych (zanim zdarzyłem przełożyć ikrę ramireza się do niej dobrała i po ptokach)
A teraz przejdźmy do pielegnic 2 z nich maja białawe odchody i jedna jest wyblakła i apatyczna znalazłem dwie choroby pasujące SPIRONUKLEOZA i KAPILARIOZA czyli słynne wiciowce i nicienie
1 pytanie: czy jest sposób na odróżnienie tych chorób (poza spuchniętym brzuszkiem)
2 pytanie: czy jest jakiś środek działający na te dwie dolegliwości równocześnie (w planach mam oddanie odchodów do weterynarza ale nie wiem czy ten którego znam zajmuje się rybciami )
o Flubenolu baktopurze i czymśtam na L.. już poczytałem ale nie chce atakować w ciemno bo to jest zupełnie bez sensu.
Najdziwniejsze jest to ze razborki nie wykazują żadnych odchyleń od normy i sadza ze cale kawa jest ich i zasuwają z prawej na lewo i cieszą się z życia
Mam jeszcze jedno pytanie do jakiej temp. bezpiecznej mogę podnieść żeby im nie zaszkodzić bo narazie jestem w trakcie poprawiania warunków rybciom i niedługo będę dolewał osmozy do wody żeby zbić Two z 12 co najmniej do 10 (ale nie za jednym zamachem).
Choroba Bystrzyków i Ramirezek
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4