Czesc!
jestem tu nowy, witam wszystkich!
Miesiąc temu załozyłem akwarium 72 l. Marzyłem o nim od dawna ale dopiero teraz miałem na nie możliwości.Niestety nie do końca moge cieszyć sie z jego posiadania. Głównym moim celem była chodowla skalarów, ale niestety nie dożywają u mnie nawet tygodnia. Opisze jakie stworzyłem warunki.
-Akwarium 72 l.
-średnio obsadzone roslinami,
-temperatura 25 st.C,
-obsada ryb: (obecnie jeden skalar), 4 mieczyki, 8 gupików, 7 neonów (małych), 2 ramirezy, 2 glonojady, 2 kiryski
- podłoże naworzone Tetra Plane Complete Substrate
Ze skalarami było tak: najpierw kupiłem 4 osobniki, po dwóch dniach 3 z nich zdechły więc do jednego który został dokupiłem dwa kolejne. Po dwóch dniach zdechł jeden z tych dokupionych. Zostały więc dwa, żyły razem przez tydzień. Pływały pod powierzchnią wody nie wykonując zbyt wielu ruchów. Jeden z nich od kilku dni nie chciał jeść, wczoraj znalazłem go martwego.... Na ciele skalarów nie widać żadnych zmian chorobowych. To wszystko jest dla mnie bardzo dziwne bo pozostałe ryby mają się całkiem dobrze. Poradźcie prosze co robić.
W opisach tych ryb (salarów) czytam często że nie maja zbytnich wymagań, to chyba nie jest prawda. Skalar który obecnie żyje w moim akwarium, wygląda dobrze, chetnie spożywa pokarm. Jedynym objawem choroby może być mała ruchliwość i pływanie pod powierzchnią wody.
Pozdrawiam!!!
Śnięcie skalarów
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4