Help!!! Moje akwa umiera! Coś się stało z wodą!
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Help!!! Moje akwa umiera! Coś się stało z wodą!
Posiadam już od 2 lat dość duże akwarium (ok 600l). Filtr Fluwal FX5 (ok 1200 l/h) wkłady to gąbka, ceramika i żwirek amonowy. Oświetlenie stanowią 4 żarówki energooszczędne Philipsa 20 Watt = 100Watt. Od jakiegoś czasu nie mogę sobie poradzić z wodą. Zaczęło sie od powolnego umierania roślin. Zaczęły sie na nich pojawiać glony które wyglądały jak meszek (jak aksamit o kolorze ciemnozielonym) rośliny traciły liście. Z pięknej obsady roślinnej zostały właściwie badyle. Również zauważyłem że gigantea gnije od korzenia. na szybach pojawiły sie kępki glonów podobnych jak na roślinach, zresztą na innych urządzeniach też np. grzałka, termometr, czy rurki od filtra. Padły mi 2 zbrojniki niebieskie, a następnie kosiarki. staram sie tak co 3 miesiące wymieniać 1/3 wody. Test pH wskazał o zgrozo wodę o parametrach 4,5 pH a może i mniej. Myślę żę to jest powód tego co sie dzieje. Proszę o pomoc! Jak to zmienić, jak podnieść pH. Pozdrawiam!
Proponuje jeszcze zmierzyc azotany (NO3) i mysle ze to duzo wyjasni. Nastepna sprawa to IMO za slabe swiatlo i zbyt rzadka podmiana wody. pH spadlo, bo spadlo KH, co moglo byc efektem zbyt rzadkiej podmiany wody wlasnie.
Moja rada: czestsze podmiany wody i/lub redukcja obsady i wiecej roslin (lepsze swiatlo).
pozdrawiam
Moja rada: czestsze podmiany wody i/lub redukcja obsady i wiecej roslin (lepsze swiatlo).
pozdrawiam
pozdrawiam, katarzyna
63L mała Tanganika
212L w drodze
63L mała Tanganika
212L w drodze
Obsada!
Obsada nie jest zbyt skomplikowana, ale namieszana. Na zasadzie wiesz masz duże akwa, to dam Ci moje rybki bo ja likwiduje. Co przeżyje to przeżyje. I tak w składzie są: 4 gurami złote, 2 glonojady plekostamusy (czy jakos tam) ze 3 zbrojniki niebieskie, 4 bocje wspaniałe, 2 kiryśniki, 2 buszowce, jakas niznana mi pielęgnica, oraz jakiś sumik (dość duży, z weloniastymi płetwami często lubipływać brzuchem do góry). A rośliny to głównie kryptokoryna, nie za gęsto zrtesztą ostatnio przetrzebiona, gigantea oraz anubisay, a właściwie to co z nich zostało. Dodam, że światło pali sie często ok 18 godz. Przez jakis czas doświetlałem przez około 5 godz. fioletowymi świetlówkami o mocy jakieś może 40 Watt, były od początku w akwa, zamontował je poprzedni włściciel, ale z nimi wydawało mi sie za jasno i podejrzewałem że to one powodują wzrost glonów.
Miklosz, światło powinno świecić do maks 12h/dobę. Tyle mniej więcej ma dzień w tropikach. Dłuższe świecenie może być przyczyną powstawania glonów. Często do ich zwalaczania stosuje się ograniczenie świecenia do 8h lub nawet całkowite zaciemnienie.
Tak jak SUM (Marcin) zastanawiam się nad NO2, przy tak żadkich podmianach wody jest na pewno wysokie. To też mocno wpływa na wzrost glonów.
Tak jak SUM (Marcin) zastanawiam się nad NO2, przy tak żadkich podmianach wody jest na pewno wysokie. To też mocno wpływa na wzrost glonów.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.