Podmiana wody u mlodych zbrojnikow
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Podmiana wody u mlodych zbrojnikow
Po jakim czasie od wylegu mlodych zbrojnikow niebieskich mozna podmienic wode i w jakich ilosciach????Mam 60 l akwarium i w nim hoduje tylko glonojady z tego gatunku.Filtr nie moze wyczyscic brudow poniewasz zalozylem na niego ponczoche,zeby mlode nie wpadly a co za tym idzie nie strawiony pokarm i inne zanieczyszczenia nie sa filtrowane.
Z gory dziekuje za odpowiedz
hoduj przez "h", Chemik4
Z gory dziekuje za odpowiedz
hoduj przez "h", Chemik4
Witam.
Ja podmieniałem w mojej 30 co 2 dni około 1/3 objętości a zacząłem już po paru dniach od wyjścia młodzieży z ukrycia (samca odławiałem tydzień po wylęgu). Do tego cały czas chodził FAN micro. Miałem kiedyś przypadek że w tej 30 trzymałem 130 szt. malutkich zbrojników a wodę podmieniałem raz w tygodniu 50%. No i nadszedł ten dzień a właściwie 2 dni i było po wszystkim.
Po przejściu na podmianę 1/3 co 2 dni wraz z odmulaniem (nie używałem podłoża) nie miałem żadnych kłopotów z utrzymaniem narybku. Jedynie przy takiej liczebności w tak małej pojemności pojawiło się zjawisko nierównomiernego wzrostu. Część maluszków rosła błyskawicznie a część wręcz zahamowała ze wzrostem. Po tym jak stopniowo oddawałem je do sklepu szybkość wzrostu "karzełków" wracała do normy.
pozdrowienia
delTORO
Ja podmieniałem w mojej 30 co 2 dni około 1/3 objętości a zacząłem już po paru dniach od wyjścia młodzieży z ukrycia (samca odławiałem tydzień po wylęgu). Do tego cały czas chodził FAN micro. Miałem kiedyś przypadek że w tej 30 trzymałem 130 szt. malutkich zbrojników a wodę podmieniałem raz w tygodniu 50%. No i nadszedł ten dzień a właściwie 2 dni i było po wszystkim.
Po przejściu na podmianę 1/3 co 2 dni wraz z odmulaniem (nie używałem podłoża) nie miałem żadnych kłopotów z utrzymaniem narybku. Jedynie przy takiej liczebności w tak małej pojemności pojawiło się zjawisko nierównomiernego wzrostu. Część maluszków rosła błyskawicznie a część wręcz zahamowała ze wzrostem. Po tym jak stopniowo oddawałem je do sklepu szybkość wzrostu "karzełków" wracała do normy.
pozdrowienia
delTORO
112L
L260
Ancistrus sp.
L260
Ancistrus sp.
dzieki kiler i delTORO za odpowiedz .Mam jeszcze jedno
pytanie.Mianowicie czy samica zbrojnika niebieskiego moze zjesc mlode glonojady ktore opuscily kryjowke jeszcze z czescia ikry???Mam takie podejrzenie gdyz kilka mlodych juz opuscilo kryjowke i slad po nich zaginal. Oprócz parki doroslych zbrojnikow nikogo z mlodymi nie ma
W sumie racjasum pisze:Hey!
Mlode chyba rczej sie schowaly...a ta czesc ikry to woreczek zolciowy...
Marcin!
Z moich obserwacji to maluchy które mają jeszcze woreczek żółciowy zazwyczaj siedzą podczepione w miejscu tarła i nie mają chęci opuszczać tego miejsca. Dopiero jak wchłoną woreczek zaczynają się rozpływać w poszukiwaniu pożywienia
pozdrowienia
delTORO
112L
L260
Ancistrus sp.
L260
Ancistrus sp.
Dlatego samica zbrojnika niebieskiego w tarle słuzy jedynie do tego by złozyc dojrzała ikre i nic jej wiecej obchodzic nie powinno ani opieka ani wychow mlodych ale takimi nowonarodzonymi maluchami z checia sie pozywi(woreczek zołtkowy jest w koncu calkiem smaczy dla niej)
Jak tylko samica złozy ikre w kryjowce samca nie jest tam do niczego wiecej potrzebna i mozna ja odłowic do ogolnego(jesli tarlo przebiega na tarlisku).Moj samiec od momentu zlozenia ikry przez samice nie wychodzi z kryjowki przez 2 tygodnie nic nie je a jedynie wachluje ikre a pozniej swiezo wylegniety narybek.Na tarlisku faktycznie podloze ze zwirku nie jest do niczego potrzebne bo i łatwiej sie sprzata i mlode sie w nim nie zakopuja.
Pozdrawiam
Jak tylko samica złozy ikre w kryjowce samca nie jest tam do niczego wiecej potrzebna i mozna ja odłowic do ogolnego(jesli tarlo przebiega na tarlisku).Moj samiec od momentu zlozenia ikry przez samice nie wychodzi z kryjowki przez 2 tygodnie nic nie je a jedynie wachluje ikre a pozniej swiezo wylegniety narybek.Na tarlisku faktycznie podloze ze zwirku nie jest do niczego potrzebne bo i łatwiej sie sprzata i mlode sie w nim nie zakopuja.
Pozdrawiam
Póki co 96 litrów-amazonka
Witam.neonnet pisze:Witam!
Uważam, że obydwaj moi przedmówcy, pomimo całego szacunku jaki dla nich żywię nie mają racji.Uważam że samica glonojada dokonała selekcji na świeżo wylęgniętym narybku,nie to że była to działalność świadoma ale potraktowała ten narybek jako pokarm.
Pozdrawiam neonnet.
Powiem szczerze że nie spotkałem się aby zbrojniki niebieskie (właściwie Ancistrusy sp.) atakowały żywe ryby, rybki, wylęg itp. Jedyne co to mogły wystąpić przepychanki z maluchami. Samica tak jak wspomniano wcześniej jest tylko potrzebna samcowi do złożenia ikry i to wszystko. Jeżeli będzie się zbliżać do miejsca w którym samiec pilnuje ikry będzie przez nie przeganiana, jak każda inna rybka czy nawet ślimak (mój samiec odsuwał zatoczki jeżeli były za blisko ikry)
pozdrowienia
delTORO
112L
L260
Ancistrus sp.
L260
Ancistrus sp.