[72 l] co sądzicie o takiej obsadzie?
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[72 l] co sądzicie o takiej obsadzie?
Witam forumowiczów po częstym i gęstym studiowaniu postów zawartych na tym forum, postanowiłem i ja napisać Chciałbym abyście ocenili rzeczowo moją obsade w akwarium 72 L (60x30x40), otóż tak:
5x kirysek sterby
10x neon czerwony
4x gupik (jeden samiec i trzy samiczki)
1x bojownik (tymczasowo)
1x zbrojnik niebieski (wiem że małe akwa ale żona się uparła)
w planach dokupienie parki pielęgniczek żółtych.
Filtr FZN-1 (na rurce wlotowej gąbka, w koszykach ceramika i biobale i włóknina na samej górze)
grzałka 75W z termostatem - temp. w akwa 24-25 st.
oświetlenie 15 W (wiem muszę zwiększyć)
Z góry dziękuje za ewentualne opinie
Akwa. ma 1,5 miesiąca
5x kirysek sterby
10x neon czerwony
4x gupik (jeden samiec i trzy samiczki)
1x bojownik (tymczasowo)
1x zbrojnik niebieski (wiem że małe akwa ale żona się uparła)
w planach dokupienie parki pielęgniczek żółtych.
Filtr FZN-1 (na rurce wlotowej gąbka, w koszykach ceramika i biobale i włóknina na samej górze)
grzałka 75W z termostatem - temp. w akwa 24-25 st.
oświetlenie 15 W (wiem muszę zwiększyć)
Z góry dziękuje za ewentualne opinie
Akwa. ma 1,5 miesiąca
"60x30x40), otóż tak:
5x kirysek sterby
10x neon czerwony
4x gupik (jeden samiec i trzy samiczki)
1x bojownik (tymczasowo)
1x zbrojnik niebieski (wiem że małe akwa ale żona się uparła)
w planach dokupienie parki pielęgniczek żółtych."
Do akwarium o takich wymiarach jak podajesz wchodzi około 65l wody.
Do mojego 85l (70x35x35) wlewałam maksymalnie 73l
gupiki lubią wodę twardą
neony lubia wodę miekką
na zbrojnika to akwarium jest za małe - wiesz sam
Pielęgniczki żółte wymagają mocno zarośniętego zbiornika, z wieloma kryjówkami.
Poza tym ok. Nie dokupuj nic więcej, bo będzie przerybienie.
Osobiście, to zostawiłabym neony i kiryski, dodałabym pielęgniczki żółte lub ramirezki oraz dokupiłabym ze cztery otoski i to wszystko. Gupików i zbrojnika pozbyłabym się szybko.
5x kirysek sterby
10x neon czerwony
4x gupik (jeden samiec i trzy samiczki)
1x bojownik (tymczasowo)
1x zbrojnik niebieski (wiem że małe akwa ale żona się uparła)
w planach dokupienie parki pielęgniczek żółtych."
Do akwarium o takich wymiarach jak podajesz wchodzi około 65l wody.
Do mojego 85l (70x35x35) wlewałam maksymalnie 73l
gupiki lubią wodę twardą
neony lubia wodę miekką
na zbrojnika to akwarium jest za małe - wiesz sam
Pielęgniczki żółte wymagają mocno zarośniętego zbiornika, z wieloma kryjówkami.
Poza tym ok. Nie dokupuj nic więcej, bo będzie przerybienie.
Osobiście, to zostawiłabym neony i kiryski, dodałabym pielęgniczki żółte lub ramirezki oraz dokupiłabym ze cztery otoski i to wszystko. Gupików i zbrojnika pozbyłabym się szybko.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Jestem mile zaskoczony szybką reakcją na mój post Otóż co do zestawienia gupiki i neonki, jest to pewnie jakiś "mezalians" ale z drugiej strony zarówno jedne jak i drugie czują się u mnie dobrze w tej samej wodzie (niestety parametrów wody nie podam gdyż ich nie znam ) Mam w planach założenie drugiego akwa ok 30 litrowego, gdzie zamieszka wspomniany bojownik, być może z gupikami. Co do wypowiedzi że ogon gupików będzie drażnił bojka, to owszem troche je gonił w pierwszy dzień jak zamieszkały w akwa, ale teraz zupełnie je "olewa". Ogolnie rybcie sprawiają wrażenie, że tworzą razem zgraną "komunę" Dzięki za wasze opinie.
U mnie w pływają gupiki z neonkami bo żal mi było ich oddawać. Woda to typowe bw i pH=5 - 5,5 a tww=wto=1, kolor herbaciany. Gupiki się mnożą jak szalone, są zdrowe i pięknie wybarwione. To jaką gupiki wolą wodę zależy w jakiej je wychowamy. Akurat te gupiki, które ja mam urodziły się w tej wodzie i po prostu się przyzwyczaiły. Kiedy część przerzuciłam do akwarium o two=17, tww=15, pH=7,2 zachowują się dokładnie tak samo więc wydaje mi się , ze napisanie że "gupiki lubią wodę twardą neony lubia wodę miekką" jest nieco przesadzone. Nie chcę się czepiać ale powiedziały Ci to? Z neonami to bym się zgodziła ale tylko w przypadku, kiedy chcemy je rozmnażać i doprowadzić do tarła lub w przypadku zwierząt z odłowu.
Emiloos, o co Ci chodzi? Ryby nie muszą mi nic mówić (bo jak?), zapoznaję się z wymaganiami ryb z literatury, więc nie wiem dlaczego mam tego nie podawać.
Trzymasz gupiki w miękkiej wodzie - Twoja sprawa. Moim zdaniem to nie jest zgodne z wymaganiami tego gatunku, potrzebującego wodę twardą i zasadową. Piszesz, że się przyzwyczaiły. Pewnie to i prawda, bo ryby wiele zniosą i przecież Ci nie powiedzą, że coś jest nie tak...
Jeden z moich znajomych uparcie trzymał neony Innesa w twardej wodzie TWO ponad 18n, pH około 8. Coś krótko żyły, po dwóch latach umierały... Ale się przecież na nic nie skarżyły. W literaturze można przeczytać, że trzymanie neonów w tak twardej wodzie prowadzi do zaburzeń funkcjonowania nerek. Ale przeciez hodowca jest mądrzejszy... bo ma ładnie wybarwione ryby i przecież nie widać, żeby coś im było...
Trzymasz gupiki w miękkiej wodzie - Twoja sprawa. Moim zdaniem to nie jest zgodne z wymaganiami tego gatunku, potrzebującego wodę twardą i zasadową. Piszesz, że się przyzwyczaiły. Pewnie to i prawda, bo ryby wiele zniosą i przecież Ci nie powiedzą, że coś jest nie tak...
Jeden z moich znajomych uparcie trzymał neony Innesa w twardej wodzie TWO ponad 18n, pH około 8. Coś krótko żyły, po dwóch latach umierały... Ale się przecież na nic nie skarżyły. W literaturze można przeczytać, że trzymanie neonów w tak twardej wodzie prowadzi do zaburzeń funkcjonowania nerek. Ale przeciez hodowca jest mądrzejszy... bo ma ładnie wybarwione ryby i przecież nie widać, żeby coś im było...
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Mnie o nic nie chodzi ale dziwi mnie to z jakim uporem maniaka tępisz ludzi, którzy trzymają molinezje czy gupiki w miękkiej wodzie sama tak robiąc.
Jedyny język, którym włada ryba i który jest dla nas zrozumiały to język ciała a z niego dużo można wyczytać. Jeśli są ładnie wybarwione, nie mają postrzępionych płetw, mają zdrowe łuski, zdrowo zerują, długo żyją, rosną do sporych rozmiarów i rozmnażają się na potęgę to dlaczego uważasz, ze w takich warunkach jakie im proponuję jest im źle?
Piszesz dużo o literaturze, skąd czerpiesz wiedzę... może czasem warto wychylić nosa spoza książki?
Odnośnie neonków się nie wypowiadam bo nie trzymam ich w twardej wodzie a Twojemu znajomemu współczuję (chyba powinnaś być bardziej przekonująca w przekonywaniu go do swoich racji).
Z góry przepraszam za OT i pozdrawiam,
emiloos
Jedyny język, którym włada ryba i który jest dla nas zrozumiały to język ciała a z niego dużo można wyczytać. Jeśli są ładnie wybarwione, nie mają postrzępionych płetw, mają zdrowe łuski, zdrowo zerują, długo żyją, rosną do sporych rozmiarów i rozmnażają się na potęgę to dlaczego uważasz, ze w takich warunkach jakie im proponuję jest im źle?
Piszesz dużo o literaturze, skąd czerpiesz wiedzę... może czasem warto wychylić nosa spoza książki?
Odnośnie neonków się nie wypowiadam bo nie trzymam ich w twardej wodzie a Twojemu znajomemu współczuję (chyba powinnaś być bardziej przekonująca w przekonywaniu go do swoich racji).
Z góry przepraszam za OT i pozdrawiam,
emiloos
Wiesz co, nie rozumiem Cię, Emiloos. Trzymam gupiki Endlera ponieważ wyczytałam o nich, że nie wymagają tak twardej wody jak gupiki pawie oczko. To wszystko. Molinezji nigdy nie hodowałam, bo mam dla nich ewidentnie złe warunki.
Nadal trzymam się własnego zdania, że nie można łączyć ze sobą ryb o odmiennych całkowicie wymaganiach co do parametrów wody.
Nadal trzymam się własnego zdania, że nie można łączyć ze sobą ryb o odmiennych całkowicie wymaganiach co do parametrów wody.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.