Jedzonko w jednym pudełeczku
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
-
- Zaawansowany akwarysta
- Posty: 1458
- Rejestracja: 18 maja 2007 22:28
- Lokalizacja: Otwock Mały
Jedzonko w jednym pudełeczku
Dziś kupiłem dwie saszetki larw komara i dafnii i chciałem się zapytać, czy mogę je trzymać w kubku razem przez 4 dni i bez konsekwencji z tego powodu(chodzi mi o jakiś wylęg czy coś takiego)??
Proszę o jak najszybszą odpowiedź, bo nie mam dziś wiele czasu.
Proszę o jak najszybszą odpowiedź, bo nie mam dziś wiele czasu.
Jeżeli jest to żywe, to powinieneś trzymać je w lodówce. Może być pomieszane i w kubku, o ile rodzina nie zemdleje.
Ale uwaga: 4 dni to bardzo długo i większość larw i dafni może nie przeżyć. Uważaj, żebyś nie nakarmił ryb zepsutym pokarmem.
Ale uwaga: 4 dni to bardzo długo i większość larw i dafni może nie przeżyć. Uważaj, żebyś nie nakarmił ryb zepsutym pokarmem.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Przecież napisałam, że mogą być. Tylko że szybko padają. Ogólnie przyjmuje się, że te saszetki/torebki są jednorazowe, po otwarciu używam takich żywych pokarmów max na dwa "wrzuty" do akwarium, ale uprzednio je przepłukuję na sitku.
Nie radzę wlewać zawartości bezpośrednio do zbiornika.
Nie radzę wlewać zawartości bezpośrednio do zbiornika.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Najlepiej używaj do tego zwykłego drobnego sitka od herbaty (do kupienia w wielu sklepach). I nie stosuj zbyt ciepłej wody, ale polewaj delikatnie chłodną. A najlepiej zanurz sitko razem z zawartością w płytkim naczyniu, to płucze najlepiej.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
W tym jeziorze sa ryby?
Jeśli tak to dafni bym nie podał rybom a jeśli nie to dafnia jest bezpieczna.
Ja łowie dafnie i inny żywy pokarm w jeziorkach leśnych, jeziorka te istnieją od stopnienia śniegu aż to końca maja, jeśli lato jest mokre to są nawet cały rok (od jakiś 4-5 lat wysychają pod koniec maja)
Jeśli tak to dafni bym nie podał rybom a jeśli nie to dafnia jest bezpieczna.
Ja łowie dafnie i inny żywy pokarm w jeziorkach leśnych, jeziorka te istnieją od stopnienia śniegu aż to końca maja, jeśli lato jest mokre to są nawet cały rok (od jakiś 4-5 lat wysychają pod koniec maja)
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa