transport krewetek
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
transport krewetek
czy krewetki RC ewentualnie filtrujace wytrzymaja 48godzin w worku sklepowymi+trase 700km w samochodzie.
jezeli jest mozliwosc ze wytrzymaja to jak najlepiej zabezpieczyc taki worek?mozna np wlozyc jakies roslinki?
jezeli jest mozliwosc ze wytrzymaja to jak najlepiej zabezpieczyc taki worek?mozna np wlozyc jakies roslinki?
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Pewnie, że możesz transportować krewetki, taką trasę na pewno wytrzymają. Worek foliowy, wypełniony częściowo wodą i powietrzem, rośliny na pewno zmniejszą stres i częściowo dostarczą pożywienia. Musisz zadbać aby woda nie wychłodziła się. Dobrym rozwiązaniem byłoby włożenie takiego worka w karton i obłożenie tego worka np. styropianem albo gazetami, pomogą utrzymać stałą temperaturę.
zamiast roślinki na tak długą trasę lepiej zapodać krewetce/kom gąbkę lub jakaś delikatną siatkę do 'trzymania' się (pamiętajmy że rośliny nie tylko produkują tlen ale także pobierają go). Przydały by się też postoje w czasie których można by rozwązać na chwilę worek i 'przewietrzyć' go
myślę że w czasie lata wychłodzenie jako takie krewetkom nie grozi za to bał bym się zagotowania wody w baniaczku.
a no i nie można dostać tych krewetek gdzieś bliżej domu?
myślę że w czasie lata wychłodzenie jako takie krewetkom nie grozi za to bał bym się zagotowania wody w baniaczku.
a no i nie można dostać tych krewetek gdzieś bliżej domu?
pozdrawiam
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
dzieki wszystkim za zainteresowanie ale niestety pomysl upadl.tam gdzie bylem na urlopie tylko w jednym sklepie mieli krewetki flitrujaca tylko jedna jedyna w akwarium gdzie plywaly min 3 martwe ryby i fajerki ale bardzo malutkie,a do tego jak ogladalem krewecie weszla klijentka i wypytywala o bojownika czy mozna wywozic za granice (wyspy)i takie tam. sprzedawca byl oczywiscie zielony to ta pani sie pyta jaka ta ryba ma nazwe lacinska to sobie sprawdzi,sprzedawca zbladl
tak czy inaczej krewetki kupilem u siebie redki za jedyne 2,99€ za sztuke a Amano za 2,49€
tak czy inaczej krewetki kupilem u siebie redki za jedyne 2,99€ za sztuke a Amano za 2,49€
- tompior111
- Przyjaciel Akwaforum
- Posty: 6127
- Rejestracja: 15 mar 2008 18:30
- Lokalizacja: Toruń
to ja Ci redki sprzedam za taką samą cene tylko, że w złotówkachadriand pisze:dzieki wszystkim za zainteresowanie ale niestety pomysl upadl.tam gdzie bylem na urlopie tylko w jednym sklepie mieli krewetki flitrujaca tylko jedna jedyna w akwarium gdzie plywaly min 3 martwe ryby i fajerki ale bardzo malutkie,a do tego jak ogladalem krewecie weszla klijentka i wypytywala o bojownika czy mozna wywozic za granice (wyspy)i takie tam. sprzedawca byl oczywiscie zielony to ta pani sie pyta jaka ta ryba ma nazwe lacinska to sobie sprawdzi,sprzedawca zbladl
tak czy inaczej krewetki kupilem u siebie redki za jedyne 2,99€ za sztuke a Amano za 2,49€
tompior111 wiem, przecież nie mówie o krzaku pół metrowym, tylko malutkiej roślince czy kawałku mchu...