śmierć młodych krewetek
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
śmierć młodych krewetek
Witam,
Jakies dwa miesiące temu zakupiłam na allegro 8 krewetek red cherry,wrzuciłam je do "kotnika" w akwarium z racji tego,ze były malutkie i bałam sie,ze je ryby zjedzą.Włożyłam im do środka gałezatki kamyki i inne roslinki,zeby czuły się dobrze.Początkowo wszystko było dobrze,od jakis 2 tyg zaczęły zdychać kolejno i zostały już tylko 3...nie wiem co jest nie tak.Aha karmiłam je płatkami i spiruliną w tabletkach.Co moze być przyczyną ich smierci????
Jakies dwa miesiące temu zakupiłam na allegro 8 krewetek red cherry,wrzuciłam je do "kotnika" w akwarium z racji tego,ze były malutkie i bałam sie,ze je ryby zjedzą.Włożyłam im do środka gałezatki kamyki i inne roslinki,zeby czuły się dobrze.Początkowo wszystko było dobrze,od jakis 2 tyg zaczęły zdychać kolejno i zostały już tylko 3...nie wiem co jest nie tak.Aha karmiłam je płatkami i spiruliną w tabletkach.Co moze być przyczyną ich smierci????
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 29 mar 2008 18:33
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Krewetki są bardzo wrażliwe na braki powietrza. Ale czy to to ?Jest około 20%, że tak. Moj znajomy sprzedaje około 500 krewetek w miesiącu. Też trzyma ale niestety nie wiem ile, wątpie, żeby dotrzymał 2 tygodni. Bo w tym kotniku krewetki czekają na nowego własiciela. Drugie to nawozy, a trzecie to, zastanawia mnie słowo wrzuciłam. W jaki sposób ? jeśli były bardzo małe około 2mm to można je wrzucić bez aklimatyzacji, pózniej już jest problem... czwarte to azotany w tym kotniku/akwarium, mógłbym wymieniać bez końca. napisz coś więcej, bo z fusów nie da sie wywróżyć tym bardziej, że piję sageBielszczanin pisze:A może do tego kotnika nie dopływa odpowiednia ilość tlenu ?
Powiedz czy podajesz CO2.
nie podaje C02 moze to faktycznie brak powietrza...zapewniano mnie,że są łatwe w hodowli,no i niska cena mnie skłoniła do zakupu,chyba nie był to dobry pomysł zważywszy na to,ze nigdy wczesniej nie miałam do czynienia z tymi stworkami,chyba jak juz to teraz kupie w sklepie juz dorosłe i mam nadzieję,ze bedzie ok
kup małe, są łątwiejsze w hodowli. No redki są bardzo łątwie w hodowli. Bo jeśli uważasz, że podawanie powietrza jest bariera nie do przebicia to sorki chociaż ja uważam, że to nie powietrze. Młode osobniki(do 5mm) mogą przeżyć nawet pare dni w kropli wody. Więc łatwo sobie wyobrazić ile jest kropli w takim kotniku nie miały jakiś przebarwień na ciele ? albo białej kropki tak troche za okiem(pod siodełkiem) ?
- Szymon_1991Lodz
- Pomocnik
- Posty: 273
- Rejestracja: 10 mar 2008 17:25
- Lokalizacja: Łódź
Jeśli zachowasz klika ważnych reguł to krewetkom nic nie powinno być:
1.Nie wlewaj wody prosto z kranu, woda musi trochę ''poleżeć'' ponieważ muszą odparować wszystkie związki miedzi itd. , których krewetki nie cierpią
2.Nie stosuj żadnych uzdatniaczy ( np. Tetra Aqua Safe )
3. Twój filtr powinien mieć wkład biologiczny ( np. ceramika ) Jeśli nie masz takiego filtra to powinnaś go kupić ( np. Aquael FZN )
Ja przy zastosowaniu tych punktów nie badałem wody , a krewetki rozmnażają się jak oszalałe...mam nadzieję , że pomogłem:)
1.Nie wlewaj wody prosto z kranu, woda musi trochę ''poleżeć'' ponieważ muszą odparować wszystkie związki miedzi itd. , których krewetki nie cierpią
2.Nie stosuj żadnych uzdatniaczy ( np. Tetra Aqua Safe )
3. Twój filtr powinien mieć wkład biologiczny ( np. ceramika ) Jeśli nie masz takiego filtra to powinnaś go kupić ( np. Aquael FZN )
Ja przy zastosowaniu tych punktów nie badałem wody , a krewetki rozmnażają się jak oszalałe...mam nadzieję , że pomogłem:)
własnie tego uzdatniacza używam,który wymieniłeś żadnych zmian na ciele nie zauważyłam,wszytko było ok,zyły sobie dobrze,aż nagle zaczeły zdychać jedna po drugiej,a mozliwe,żeby od spiruliny??moze za silna czy cos?albo od miesa drobno siekanego(cyklop jak dobrze pamietam)bo mama sie przyznała,że pod moją nieobecnośc im troszeczkę chciała dietę wzbogacić,ze tak to nazwę.To mnie dziwi,ze miały się ok 1.5miesiaca dobrze,baraszkowały po gałęzatkach i nagle...jedna po drugiej jakby sie zgadały,zeodchodza z tego swiata :-(a moze zle zrobiłam,że je umiejscowiłam do tego kotnika a w prawdzie wrzuciłam jak wczesniej napisałam(ze słoiczka prosto do kotnika)Może by ryby ich nie zjadły????(neony czarne,inessa,danio raczej nie obnawiałam sie o glonojadka który nie jest duży.)własciwie te krewtki miały zastapic glonojada jak urosną chciałam go wydac ale mój plan wziął w łeb...moze jeszcze raz spróbuje jak nie wyjdzie to pasuje :-)pozdro i dzięki za rady.
- Szymon_1991Lodz
- Pomocnik
- Posty: 273
- Rejestracja: 10 mar 2008 17:25
- Lokalizacja: Łódź
Becia no to tak nie używaj tego uzdatniacza, nalej wodę do miski dzień przed podmianą wody, krewetki są bardzo czułe na chemię. Ogólnie polecam Ci tę stronę - poczytaj sobie :
http://www.akwaria.pl/krewetki/index.html
No to tak, ja podaje krewetkom pokarm firmy Tropical Shimp Sticks, zawiara on wszystko co potrzeba krewetkom, zapytaj o niego w sklepie...
Myślę, że rybki , które wymieniłaś nie będą jeść krewetek , ja mam u siebie Danio i Razbory, nie wyławiam nawet młodych. chowają się za roślinami lub filtrem i wszystko jest OK, powiem Ci tak jak zachowasz te punkty, które wymieniłem z radością zobaczysz , że liczba kupionych krewetek w krótkim czasie powiększy się o jedno zero Pozdrawiam i powodzenia
http://www.akwaria.pl/krewetki/index.html
No to tak, ja podaje krewetkom pokarm firmy Tropical Shimp Sticks, zawiara on wszystko co potrzeba krewetkom, zapytaj o niego w sklepie...
Myślę, że rybki , które wymieniłaś nie będą jeść krewetek , ja mam u siebie Danio i Razbory, nie wyławiam nawet młodych. chowają się za roślinami lub filtrem i wszystko jest OK, powiem Ci tak jak zachowasz te punkty, które wymieniłem z radością zobaczysz , że liczba kupionych krewetek w krótkim czasie powiększy się o jedno zero Pozdrawiam i powodzenia
Szymon_1991Lodz pisze:Jeśli zachowasz klika ważnych reguł to krewetkom nic nie powinno być:
1.Nie wlewaj wody prosto z kranu, woda musi trochę ''poleżeć'' ponieważ muszą odparować wszystkie związki miedzi itd. , których krewetki nie cierpią
2.Nie stosuj żadnych uzdatniaczy ( np. Tetra Aqua Safe )
3. Twój filtr powinien mieć wkład biologiczny ( np. ceramika ) Jeśli nie masz takiego filtra to powinnaś go kupić ( np. Aquael FZN )
Ja przy zastosowaniu tych punktów nie badałem wody , a krewetki rozmnażają się jak oszalałe...mam nadzieję , że pomogłem:)
Co do tego uzdatniacza to krewetki sie z niego czyszczą bo sie do nich przykleja- nie zabije ich raczej( w małych ilościach)
Wkład biologiczny dobre, dobre w żadnym moim krewetkarium nie mam wkładu biologicznego. Podsumowując stosuję sie tylko do jednej Twojej porady numer 2 a rozmnożyłem crystale grade S
tak ta strona jest super można mnie tam spotkać nick -Pablo-
ja myslę moze faktycznie je juz nie wkładac do tego kotnika,tylko wtedy to juz nie bede miała nad nimi kontroli :-)nawet nie będę wiedziała czy żyją jak sie ukryją w gąszczu roślinek...zastosuje się też do waszych wskazówek i poczytam jeszcze.a mam takie jeszcze pytanko,może głupie,nie wiem,ile rosną takie małe krewetki do wzrostu,kiedy juz je widać w akwarium ?? :-)aha,i mówicie,ze nie kupowac juz duzych w sklepie??mogą się nie zaklimatyzowac,tak??
starych krewetek się nie kupuje bo:
1 nie wiadomo ile maja. Mogą pożyć i padnąć ze starości. Bo wiek u krewetki jest praktycznie nie rozpoznania.
2 starego drzewa się nie przesadza, a jak się przesadzi to trudno się go 'osiedla'
hmmmm ciekawe pytanie z tym wiekiem widać je po około 4-6 tyg tak już na prawde je widać
1 nie wiadomo ile maja. Mogą pożyć i padnąć ze starości. Bo wiek u krewetki jest praktycznie nie rozpoznania.
2 starego drzewa się nie przesadza, a jak się przesadzi to trudno się go 'osiedla'
hmmmm ciekawe pytanie z tym wiekiem widać je po około 4-6 tyg tak już na prawde je widać
co do chemii to tak:uzdatniacz przy podmianach,aqua plant b dla roslin,ichtiosan,bardzo rzadko cristal,i to wszystko.Sadziłam roslinke,która zresztą zgniła po 2 tyg,normalnie liscie się rozpuszczały,moze to miało wpływ??juz ja wyrzuciłam.Ale wiesz co Ci powiem,dałeś mi do myslenia bo wyłowiłam dwie tylko wiec mam dowód,ze zmarły,a reszta,jakos się rozpłyneła....a może faktycznie wyszły,mozliwe,zeby górą???one mogą na powierzchnie wyjsc bez wody??a i raz przypominam sobie jakby na dnie kotnika takie przezroczyste "coś"lezało,jakby skóra??ale nie mam pojecia co to było...