Silikonowe tło strukturalne

[BARA]

W temacie założonym przez fiebika niedawno napisałam o takim projekcie:

"Mój projekt jest taki: na szybie "roboczej" odrysowuję wielość tylnej ściany akwarium (wymiar zewnętrzny). Szybę smaruję cienką warstwą mydła i czekam, aż wyschnie. Uwaga, mydło musi być mocno miękkie, żeby szyba była po prostu przykryta cieniutką warstwą wody mydlanej, a nie samym mydłem. Na to układam delikatnie silikon akwarystyczny starając się zachować kierunek wyciskania silikonu z góry na dół biorąc pod uwagę wymiar szyby jaka jest w akwarium (pionowo po postawieniu). Jak silikon nieco się utwardzi, wciskam w niego minimum trzy - cztery długie kawałki bambusa na całej wysokości szyby (pionowo po postawieniu) - będą szkieletem podtrzymującym całość tła (konstrukcja szkieletowa) oraz delikatnie kawałki drewna, bambusa itd w dowolnym układzie, zruszam powierzchnię silikonu i zniekształcam układ pionowy starając się nadać mu naturalny układ powierzchni. Uwaga: nie można naruszyć silikonu zbyt głęboko, powierzchnia styku silikonu z szybą roboczą powinna zostać nienaruszona. Po wykonaniu powierzchni silikonu w sposób mi odpowiadający - czekam aż wyschnie.

Po 24 godzinach uznaję, że tło strukturalne wyschło całkowicie i się utwardziło. Przy pomocy noża i wody delikatnie odklejam je od szyby roboczej - do tego potrzebna mi była cienka warstwa mydła. Tło powinno być w miarę elastyczne, opierające się na konstrukcji bambusów nadających całości odpowiednią sztywność. Tył tła powinien być bardzo gładki. Przód mogę pomalować dowolnie i poprzycinać. Ogólna koncepcja umieszczenia takiego tła w akwarium opiera się na konieczności docięcia boków silikonu do wymiarów wewnętrznych szyby tylnej w akwarium tak, żeby pasowało idealnie. Tylna część tła powinna doskonale przylegać do szyby akwariowej i być do niej dociskana ciśnieniem wody. Całość tła będzie usztywniana pionowymi wstawionymi wcześniej bambusami.
W moim projekcie uwzględniłam również konieczność ewentualnego podtrzymania tła i samej góry w akwarium - w wystające bambusy można zamocować jakieś uchwyty w formie haków do zakładania na górną krawędź szyby.

Mam nadzieję, że mój opis jest zjadliwy i w miarę zrozumiały. W wolnej chwili postaram się wykonać takie tło do mojego krewetkarium 25l i zobaczę, jak to się sprawdzi."

Nadszedł czas realizacji pomysłu.
Dzisiaj zaczynam i sukcesywnie będę wklejać zdjęcia z wykonania tła.

Plan jest następujący, ponieważ silikon zastyga odparowując, więc w przypadku grubszej warstwy należy go nakładać kilkakrotnie. Widzę to tak:
1. daję pierwszą warstwę (cienką) na szybę roboczą i czekam, aż zastygnie.
2. Potem na tę warstwę układam bambusy i nakładam kolejną warstwę silikonu i czekam, aż zastygnie.
3. Na to wszystko daję ostatnią warstwę, w którą powciskam dodatkowe dekoracje i która ma być powierzchniowo nie równa. Czekam aż zastygnie. Dopiero takie tło będzie sztywne i mocne.

czyli wykonanie tła powinno mi zająć minimum trzy dni. Dzisiaj zaczynam i za moment dołożę zdjęcia.

Akwarium ma wymiary zewnętrzne 27,5 cm długości x 14,5 cm szerokości x 22 cm wysokości. Tło będzie mieć więc wymiary początkowo takie, jak ma większa ściana, czyli 27,5x22 cm.

Zdjęcie akwarium i szyby roboczej:



Kładę akwarium na szybę roboczą w celu odrysowania:



Akwarium odrysowane, przygotowane mydło w płynie (ukłon za pomysł dla fiebika):



Mydło rozprowadzone po odrysie akwarium, już nieco przysycha (trudno mi było rozprowadzić je w miarę równo i cienko:

[BARA]

Po wyschnięciu mydła warstwa pierwsza silikonu została ułożona dosyć szybko i grubo, więc postanowiłam od razu na tę warstwę ułożyć delikatnie przygotowany wcześniej bambus i gałęzie dębu (wysuszone).

Najpierw przygotowania do ułożenia silikonu:



potem układanie paseczków i rozsmarowywanie ręką moczoną w wodzie mydlanej:







i już z ułożonymi i delikatnie (!) wciśniętymi bambusami i gałązkami:



pozostaje mi czekać do jutra, a jutro (o ile znajdę czas) położę kolejną warstwę, zobaczę jak z jej grubością i powklejam kamyczki.

[fiebik]

czy próbowałaś jakoś delikatnie sprawdzić, czy mydło zadziałało? tzn czy się nie przykleiło za mocno do szyby?

[BARA]

Spróbowałam.

Dzisiaj rano zdjęłam całe tło i je wywaliłam, uprzednio wyjmując gałązki do ponownego wykorzystania. Problem: pośpiech. Niestety zamiast zaczekać, aż warstwa się utwardzi, położyłam na niej gałązki z przekonaniem, że przecież silikon nałożyłam grubo. Gałązki zostały przeze mnie kilka razy jeszcze dociskane i okazało się rano, po sprawdzeniu tła z drugiej strony, że gałązki przeszły przez silikon aż do szyby. Nie takie było założenie, ponieważ od strony szyby miała być jednorodna warstwa silikonowa.
Nie pozostało mi nic innego jak zerwać całość nim się na amen utwardzi, szybę wymyć i zacząć wszystko od nowa. Czyli ponownie zacznę w sobotę, bo dzisiaj nie mam czasu.

Już widzę problemy: silikon się nie trzyma na mydle, więc żeby kłaść paseczki musiałam zaczynać od momentu kiedy szyba nie była mydlana i potem jest nieco problemu ze zdjęciem silikonu z tych miejsc.

Wrócę do tematu w sobotę, po ponownym położeniu warstwy silikonu. Tym razem będę grzecznie czekać z ułożeniem gałązek, aż wszystko się poprawnie utwardzi.

[chemik4]

Basiu, sprawdzałaś czy silikon sie trwale klei do folii spożywczej (tej takiej do pakowania kanapek)? Może by się dało szybę nią owinąć i na to kłaść silikon?

[BARA]

Niestety klei się do folii, ale podsunąłeś mi inne rozwiązanie: na szybę roboczą założę folię spożywczą i dopiero na to nałożę mydło. Będzie mi o wiele łatwiej potem zdejmować tło z szyby.

Dziękuję za pomysł!

Podsumowując: drugie podejście do zrobienia tła rozpocznę od nałożenia ściśle folii spożywczej na szybę, na to mydło i potem silikon. Zdjęcia załączę.

[BARA]

A jednak mam wieczór wolny, więc zabieram się do roboty.

Podejście drugie: z folią spożywczą i silikonem przejrzystym - wydał mi się o wiele bardziej naturalny, niż ten z pierwszej próby.

Pierwszy problem: nie jestem w stanie gładko naciągnąć folii na szybę, zawsze gdzie coś się zmarszczy, gdzieś jest powietrze. Po długich wysiłkach uzyskałam taki efekt:

pierwsza przymiarka:



na już naciągniętej folii przypasowanie akwarium do odrysowania



Znowu poprawki, folia ciągle się marszczy:





postanowienie: nie kładę mydła, bo znowu folia może zacząć się marszczyć. Zaczęłam kłaść silikon od razu na folię, mam nadzieję, że potem ją jakoś zdejmę:



efekt końcowy:



Drugi problem powstał po położeniu całości: zobaczyłam bąble "powietrza" pojawiające się w masie silikonu. Ich usuwanie nic nie daje, prawdopodobnie zbiera się parujący rozpuszczalnik. W silikonie białym nie było tego widać (tylko od spodu zauważyłam takie bąble). No cóż, muszę zaczekać aż całość się utwardzi, będę robić swoje do końca.

Kolejna warstwa - z gałązkami i bambusami - jutro wieczorem.

[BARA]

Ciąg dalszy zaczynam od potwierdzenia dobrej wiadomości, że tło z silikonu bez problemu odchodzi od filii spożywczej (BARDZO DZIĘKUJĘ CHEMIKOWI ZA POMYSŁ!):





Wobec powyższego cieszę się, że na wszelki wypadek maznęłam silikonem poza folią, żeby się mocniej trzymało. Poniżej zdjęcie ułożenia silikonu na granicy folii:



czas zacząć układanie warstwy drugiej od położenia przygotowanych wcześniej bambusów i gałęzi dębu (suchych):

ułożenie pasków silikonu pod gałęzie:



już ułożone gałązki, najpierw pierwsze:



a potem już całość:



teraz czas na uzupełnienie silikonu pomiędzy gałązkami i dosypanie żwirku do tej warstwy na dole:





i na koniec kilka przyssawek, małych i dużych, do których chcę potem zamocować mech i mikrosorum:



teraz znowu zaczekam 24 godziny do jutra, aż wszystko się utwardzi. Ostatnia warstwa będzie zawierała żwir i nieco większe kamienie.

[BARA]

ze względu na to, że w niedzielę staram się nie włączać laptopa, ciąg dalszy zamieszczam teraz.

Biorąc pod uwagę fakt, że do budowy tła zastosowałam suche bambusy i suche gałęzie dębu, tło powinno zostać mocno dociążone żeby nie wypływało.
Wobec tego z rana nałożyłam nieco silikonu i dodałam przygotowane wcześniej dwa duże kamienie:



i dosypałam więcej żwiru w nowy silikon:



wieczorem otrząsnęłam tło z nadmiaru żwirku:



i na cienką warstwę nowego silikonu wysypałam nowy, grubszy żwir:



i jeszcze więcej, ale tym razem pod szybę położyłam ręcznik, ponieważ żwirek się rozsypywał wszędzie, również pomiędzy szybę i stolik:



a teraz ostatnia warstwa silikonu na całość, najpierw jako paseczki:





rozprowadzona:





i na to jeszcze przysypka ze żwirku (docelowo jak otrząsnę będzie go mniej):



i czekanie, aż się wszystko utrwali.

[chemik4]

Trochę przypomina mi to tło zewnętrzne opisywane w starej książce akwarystycznej ("Ryby w akwarium" czy tak jakoś), trzeba było zrobić płaskie pudełko z listewek odpowiadające wymiarom tylnej szyby, nalewało się do niego gipsu i zanim zastygnie wciskało się w niego kamienie, korzenie itp.

[BARA]

ciąg dalszy dotyczący przygotowań tła:

jeszcze przed wyjęciem folii spod tła:



po usunięciu nadmiaru żwirku:



wstępne wycinanie brzegów:



pierwsza prezentacja tła i jego postawienie w pionie, jest sztywne!



dalsze docinanie brzegów:



tylna strona tła, jeszcze nie do końca wyczyszczona:



dalsze docinanie brzegów tła i używane narzędzia (nożyczki do cięcia kurczaków):



wersja tła prawie ostateczna (jest nadal za wysokie, ale już docięłam brzegi tak, żeby pasowało do wewnętrznej strony akwarium):



i tło z nadal nie do końca dociętym górnym brzegiem na tle już szykowanego akwarium:



Zaczekam do jutra ze wstawieniem tła do akwarium, ponieważ mam wrażenie, że silikon jeszcze musi mieć czas żeby się maksymalnie utwardzić. Jutro więc nastąpi zakończenie mojego opisu i załączę zdjęcia tła w wodzie. Potem potrzymam tło przynajmniej dwa-trzy miesiące (wymieniając kilkakrotnie wodę) i dopiero wtedy definitywnie zamknę temat.

[fiebik]

oczywiście temat bacznie obserwuję i od początku serdecznie kibicuję.
z wnioskami poczekam do chwili ujrzenia tła w akwarium.
na razie składam tylko wyrazy uznania i podziwu
ja osobiście mam tak "lewe ręce", że jak bym miał takie coś wykonać samemu, to tylko mógłbym usiąść przed tym stołem i płakać
bo wiadomo, że co innego snuć teorie, a co innego pokonywać trudy praktycznego wykonania. :respect

[BARA]

Dzisiaj rano tło (postawione w pionie na noc) ewidentnie było sztywniejsze niż wczoraj, stąd wyciągam wniosek, że od strony szyby i folii silikon nie miał wcześniej możliwości na dokładne odparowanie. Wieczorem tło zatopię w akwarium i dam zdjęcia.

Dziękuję za kibicowanie. Nie lubię dywagacji o czymś, co można zrobić i sprawdzić samemu, stąd po Twoim temacie Fiebiku nastąpiła realizacja pomysłu.

Tło silikonowe mi się podoba i na pewno będzie przeze mnie wykorzystywane. W odróżnieniu od już nieistniejącego tła ze szklanych kamyków, które zrobiłam w grudniu 2011 (potem rozebrałam). http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?t ... ht=szklane

Zdjęcia zatopionego tła zamieszczę nieco później jak się wyklaruje woda w akwarium.

A teraz czas na podsumowanie i opis kosztów:

użyte materiały:
dwie tuby silikonu sanitarnego (ja użyłam Tytan) w cenie 12 zł za każdą, w sumie 24 zł
kawałek folii spożywczej - miałam w domu
szyba robocza - miałam w domu
ręcznik - miałam w domu
mydło do rąk przy dociskaniu silikonu - miałam w domu
suchy babus zakupiony w kwiaciarni w cenie 3,5 zł
suche gałęzie dębu - sama pozyskałam
kamienie i żwirek - sama pozyskałam
stare przyssawki 4 szt różne - miałam w domu

Tło silikonowe o wymiarach 27x22 cm wyniosło kosztowo 27,50 zł, jest więc dosyć drogie.

Wykonanie z przygotowaniem całości wyniosło 5 dni i nie było trudne. Silikon zanurzony w wodzie wydaje się biały - co będzie widać na zdjęciach, niestety nie widać efektu "zamglenia 3D" na jaki liczyłam stosując silikon przezroczysty.

Zdjęcia za moment.

[Magainis]

Pomysł jest ciekawy zastanawiam się tylko jak się sprawdzi w praktyce- tj. jak je obrosną glony i brudy

[BARA]

Zdjęcia końcowe załączam z opóźnieniem, ale niestety miałam problem z klarownością wody po wstawieniu tła do akwarium i musiałam ją w podmienić do zdjęć, a tło potrzymać w wodzie w celu rozpuszczenia resztek mydła.

płukanie tła w kuwecie (idealnie pasuje):



tło w akwarium (jeszcze niski poziom wody bo nie ma żwirku):





już z dodaniem żwirku i już po wymianie wody (poprzednia była mętna):





z podświetleniem tylnym:



i widok z góry:



na tym na razie kończę.
Następne zdjęcia będę zamieszczać z dłuższych odstępach czasu, po miesiącu sprawdzę, czy już można wpuścić krewetki i posadzić rośliny (mech, mikrosorum, kryptokorynę).