Korzeń identyfikacja
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Korzeń identyfikacja
Witam
Zakupiłem korzeń na giełdzie akwarystycznej i Pani powiedziała żebym go wygotował.
Gotowałem w roztworze z solą lecz nie mam możliwości wsadzenia całego korzenia do garka ponieważ wystaje jakieś 20cm- jest po prostu za duży. Nie wiem co to za korzeń i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Gotowałem go raz i woda po godzinie gotowania była bardzo ciemna wręcz jak kawa. Gotowałem drugi raz i to samo. Zalałem wrzątkiem znów to samo. Nie wiem jak go odkazić i wymoczyć aby nie puszczał koloru przy gotowaniu a co najważniejsze w akwarium. Obecnie leży w zimnej wodzie i jest tzw. herbatka. Przypominam że nie wiem z jakiego drzewa ten korzeń.
Załączam zdjęcie. Korzeń wyciągnięty- mokry.
http://www.fotosik.pl/pok...444c48f1c6.html
Proszę o rady jak uporać się z tym korzeniem, czytałem już sporo na necie i szukałem po forach ale już sam nie wiem co mam z nim zrobić...
Zakupiłem korzeń na giełdzie akwarystycznej i Pani powiedziała żebym go wygotował.
Gotowałem w roztworze z solą lecz nie mam możliwości wsadzenia całego korzenia do garka ponieważ wystaje jakieś 20cm- jest po prostu za duży. Nie wiem co to za korzeń i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Gotowałem go raz i woda po godzinie gotowania była bardzo ciemna wręcz jak kawa. Gotowałem drugi raz i to samo. Zalałem wrzątkiem znów to samo. Nie wiem jak go odkazić i wymoczyć aby nie puszczał koloru przy gotowaniu a co najważniejsze w akwarium. Obecnie leży w zimnej wodzie i jest tzw. herbatka. Przypominam że nie wiem z jakiego drzewa ten korzeń.
Załączam zdjęcie. Korzeń wyciągnięty- mokry.
http://www.fotosik.pl/pok...444c48f1c6.html
Proszę o rady jak uporać się z tym korzeniem, czytałem już sporo na necie i szukałem po forach ale już sam nie wiem co mam z nim zrobić...
- Rika
- Początkujący pomocnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 23 sty 2014 13:46
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
To, że korzeń barwi wodę to normalne. Nie da się wygotować korzenia tak, by nie barwił. Więc tym się nie przejmuj. Z czasem po prostu sam przestanie, a woda wyklaruje się po paru podmianach. Rybom taka woda nie szkodzi, więc spokojnie. Jak się korzeń nie mieści to spróbuj go obrócić i wygotować tę część która wystawała.
Wygotowywanie nie ma na celu przerwanie barwienia wody, a zabicie ewentualnych zarazków, grzybów, pleśni, które mogły na korzeniu pozostać.
Generalnie powinieneś wsadzić go na kilka dni do wiadra z wodą, tak żeby był cały zanurzony, po to aby zatonął. Inaczej w akwarium będziesz musiał go przywalić kamieniami żeby nie wypływał.
A tak w ogóle to ja nie widzę zdjęcia, wyskakuje "404-strony nie znaleziono"
Wygotowywanie nie ma na celu przerwanie barwienia wody, a zabicie ewentualnych zarazków, grzybów, pleśni, które mogły na korzeniu pozostać.
Generalnie powinieneś wsadzić go na kilka dni do wiadra z wodą, tak żeby był cały zanurzony, po to aby zatonął. Inaczej w akwarium będziesz musiał go przywalić kamieniami żeby nie wypływał.
A tak w ogóle to ja nie widzę zdjęcia, wyskakuje "404-strony nie znaleziono"
Dzięki Rika
Odświeżam link
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e84 ... 8f1c6.html
Starałem się go obracać podczas gotowania tak aby z każdej strony był gotowany
Odświeżam link
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e84 ... 8f1c6.html
Starałem się go obracać podczas gotowania tak aby z każdej strony był gotowany
Prawie 3 miesiące było z korzeniem lecz niestety musiałem go wyrzucić woda była brązowa... na dodatek zaczął się wytwarzać z korzenia taki jakby piasek i nie byłem w stanie sobie z nim poradzić, zrezygnowałem z niego z bólem serca ale teraz widać efekty woda przy wylewaniu jest prawie taka sama jak wlewam podczas podmian.
Mając bardzo duży korzeń i nie mogąc go wygotować, musiałam go trzymać ponad 6 mcy w dużym pojemniku na balkonie, czasowo w roztworze herbaty. Dopiero wtedy przestał wypływać i barwić wodę.
W Twoim przypadku po prostu nie spreparowałeś korzenia i stąd problem.
Może zamiast wyrzucać trzeba było go sprzedać, oddać lub poprosić kogoś o pomoc w preparacji, ewentualnie zostawić go na kilka miesięcy w jakimś oczku wodnym...
W Twoim przypadku po prostu nie spreparowałeś korzenia i stąd problem.
Może zamiast wyrzucać trzeba było go sprzedać, oddać lub poprosić kogoś o pomoc w preparacji, ewentualnie zostawić go na kilka miesięcy w jakimś oczku wodnym...
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- crosstowntraffic
- Posty: 226
- Rejestracja: 20 cze 2013 9:22
- Lokalizacja: Gliwice
Korzenie Mopane (bo tak mi wygląda ten ze zdjęcia), gotowane i moczone nawet i pół roku, nadal mogą puszczać "kolorek".
Natknąłem się już nawet na zalecenia by do akwariów typu BW, dawać te korzenie w celu uzyskania właśnie herbacianej barwy wody.
Tak więc korzeń fajny ale będzie barwić wodę.
popytaj kolegów, może ktoś ma BW i mu się przyda...albo wystaw na tablicy czy allegro.
Natknąłem się już nawet na zalecenia by do akwariów typu BW, dawać te korzenie w celu uzyskania właśnie herbacianej barwy wody.
Tak więc korzeń fajny ale będzie barwić wodę.
popytaj kolegów, może ktoś ma BW i mu się przyda...albo wystaw na tablicy czy allegro.
Pozdrawiam.
Remik
Moje dzieciaczki http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 3/ykcv.jpg
viewtopic.php?t=17183
Remik
Moje dzieciaczki http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 3/ykcv.jpg
viewtopic.php?t=17183