Dluga preparacja korzenia?

Wszystko co dotyczy akwarystyki słodkowodnej

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jaco
Posty: 145
Rejestracja: 11 kwie 2016 17:45
Lokalizacja: Nederland

Dluga preparacja korzenia?

Post autor: Jaco »

Mam pytanie odnosnie korzenia ktory preparuje, dokladnie tego wiekszego w stylu skalki ktory jest na zdjeciu po lewej stronie;

Obrazek

Mocze go juz od 1,5 tygodnia w wodzie z solą jodowaną spozywczą w pojemniku. Zamoczony jest caly(nie wystaje) wode zmieniam codziennie, wyparzalem go raz na poczatku woda z czajnika, oraz wczoraj dwa razy, nie mam niestety mozliwosci wygotowania go. Uprzednio oczyscilem nową swieza szczoteczką. Korzen zrobil sie o wiele ciezszy niz na poczatku po pierwszym - drugim dniu, widac ze jest dosyc dobrze nasiakniety wodą. Nadal nie tonie - moje pytanie jednak brzmi, co moge zrobic zeby zatonął szybciej? Czy jesli bym go wygotowal z dwie godziny sprawi to jakas roznice w szybkosci jego zatoniecia? Natomiast kolejne pytanie brzmi, czy nie lepiej by bylo wlozyc taki mokry korzen teraz do worka foliowego i trzymac go takiego wilgotnego w zamknieciu? Pytam poniewaz widzialem tak gotowe do sprzedazy korzenie w sklepie.
Awatar użytkownika
chemik4
Moderator
Moderator
Posty: 8009
Rejestracja: 04 maja 2006 14:57
Lokalizacja: Tworóg / Jemielnica

Post autor: chemik4 »

Mocze go juz od 1,5 tygodnia
Chciałeś napisać dopiero od 1,5 tygodnia ;)
Czasami trafi się korzeń, który moczy sie nawet pół roku zanim zatonie.
Czy jesli bym go wygotowal(...)
Bardzo możliwe, gotowanie usuwa powietrze z drewna a w jego miejsce wchodzi woda.
czy nie lepiej by bylo wlozyc taki mokry korzen teraz do worka foliowego i trzymac go takiego wilgotnego w zamknieciu?
próbowałem tego kiedyś i korzeń zaczął pleśnieć, ale to mogła też być wina braku preparacji - korzeń znalazłem po burzy na plaży na Helu.
Pozdrawiam,
Kamil

Dziwne... U mnie działa :mrgreen:
Kaszan21
Posty: 395
Rejestracja: 03 sty 2016 14:04
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Kaszan21 »

Też kiedyś mialem problem z korzeniem, nie chciał tonąć, moczyłem go dwa dni i nic. I po tym czasie go zagotowałem i zatonął od razu. Ale to był malutki korzonek, do krewetkarium. Jestem pewien że gotowanie na bank pomoże
35l od 27.12.2015
Filtr-FZN-1
Grzałka-eheim jager 50W
Oświetlenie-LEDDY SMART PLANT 6W

Czasami internety kłamią ;)
Awatar użytkownika
Jaco
Posty: 145
Rejestracja: 11 kwie 2016 17:45
Lokalizacja: Nederland

Post autor: Jaco »

Chyba trzeba bedzie sprobowac z tym gotowaniem, moze faktycznie macie racje zainwestuje w grzalke zewnetrzna moze w taki sposob go wygotuje bo zeby znalezc garnek na kuchenke indukcyjna takiej wielkosci to bedzie problem :D . Jednak ten drugi korzen ktory jest po prawej stronie (ten podluzny) moczy sie tyle samo i juz opada na dno ... licze na to ze to jest kwestia tego tygodnia :d poniewaz w tym tygodniu przyjda do mnie roslinki in vitro do obsadzenia akwarium :D chcialbym zeby korzen byl juz gotowy :D ale coz... wszystko sie okaze :D Dziwne jest dla mnie to ze nikt nie wie tak na serio czemu jest taka roznica miedzy tonięciem korzeni ze jeden tonie tak drugi tak... wydaje mi sie ze moze to jest kwestia wielkosci i starosci korzenia tzn czasu od kiedy korzen "obumarl" ale moze sie myle ? :D Ile jeszcze bede musial czaasu go moczyc zeby przestal barwic wode :D? wiem ze jest to naturalne ale irytuje mnie to ze moczy sie juz a moze dopiero poltorej tygodnia a woda dalej kolorowa :D . Na szczescie o wiele mniej niz byla na poczatku :)
Drska
Posty: 294
Rejestracja: 02 sie 2015 9:30

Post autor: Drska »

Zawsze możesz go włożyć do zbiornika i przycisnąć kamieniem, w końcu przestanie wypływać ;)
Awatar użytkownika
soomichael
Pomocnik
Posty: 800
Rejestracja: 31 paź 2015 18:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soomichael »

Drska Dokładnie, najpierw gotuje a potem około 2 mieś w wodzie z kamieniem ;)
336L Ameryka
-Skalary Manacapuru
-Fantomy Czarne

64L Azja/ogólne
-Bojownik
-neony

43L Krewetkarium
-red cherry
Kaszan21
Posty: 395
Rejestracja: 03 sty 2016 14:04
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Kaszan21 »

Ale tak troche lipnie to wygląda, jak go kamieniem przykryjesz. A jak się kamień w jakiś sposób zsunie? To co, korzeń do góry poleci. Wygotowanie powinno pomóc, jak po razie nie pójdzie to zalej go zimną wodą i potem znowu gotowanie. Powinien tez po tym zabiegu przestać barwić wodę. :P
35l od 27.12.2015
Filtr-FZN-1
Grzałka-eheim jager 50W
Oświetlenie-LEDDY SMART PLANT 6W

Czasami internety kłamią ;)
kot
Posty: 250
Rejestracja: 15 gru 2015 17:59

Post autor: kot »

Mi pomaga moczenie korzeni w wiadrze czy misce tylko trzeba je obciążyć kamieniem. Bo jak pływa swobodnie to miesiącami można czekać. Taki obciążony kamieniem korzeń po około tygodniu zazwyczaj nadaje się już do akwarium.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Wygotuj go lub potrzymaj w wodzie z dużą ilością torebek herbaty Saga. Już o tym pisalam na forum. Ja daję na 10l wody około 30 torebek Sagi, potem ten czarny wywar wlewam do pojemnika, gdzie jest korzeń lub od razu korzeń gotuję 5 min w wywarze i zostawiam go w nim na dwa-trzy dni. Jest to bardzo kwaśny roztwór. Następnie korzeń dokładnie płuczę i moczę kilka kolejnych dni. Przestaje wypływać dosyć szybko.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
Jaco
Posty: 145
Rejestracja: 11 kwie 2016 17:45
Lokalizacja: Nederland

Post autor: Jaco »

o takim sposobie z herbata nie slyszalem, zamiast sagi mam minutke czy to jakas roznica :D? Moj korzen od poltorej tygodnia jest wlasnie przycisniety kamieniem. Co do przycisniecia go czyms w akwarium to raczej odpada bo tak jak pisaliscie co jak sie kamien zsunie? Korzen sobie wyplynie i tyle... a nie chce przykrecac czegos od spodu bo to jest rownoznaczne z rozkopywaniem dna.
Awatar użytkownika
chemik4
Moderator
Moderator
Posty: 8009
Rejestracja: 04 maja 2006 14:57
Lokalizacja: Tworóg / Jemielnica

Post autor: chemik4 »

Jak korzeń wypłynie to może szkód narobić - zbić świetlówkę, uszkodzić pokrywę itp. Ja bym tak nie ryzykował.
Pozdrawiam,
Kamil

Dziwne... U mnie działa :mrgreen:
Awatar użytkownika
Jaco
Posty: 145
Rejestracja: 11 kwie 2016 17:45
Lokalizacja: Nederland

Post autor: Jaco »

Czyli jednym slowem jesli nie pomoga wasze sposoby, trzeba czekac...
ODPOWIEDZ