[112l] ;;;;;-----------------> by MarJan
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Od dłuższego czasu nie nawożę w ogóle, znaczy już przed urlopem nie nawoziłem, więc ponad miesiąc będzie zapewne. Wcześniej od startu dolewałem carbo, później lałem trochę więcej carbo, bo glony były, od kiedy przestałem, mech zaczął się lepiej rozrastać.
Nawóz i tak ciągle jest- w pierwszym poście mam opisane podłoże, coś tam pewnie roślinki wyciągają.
Nawóz i tak ciągle jest- w pierwszym poście mam opisane podłoże, coś tam pewnie roślinki wyciągają.
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Jajek się jednak pozbyłem.
Dokupiłem 5 gupików pawie oczko, żeby trochę bardziej kolorowo było. I zaczęła się agresja w kałuży, jeden z gurami poobgryzał ogonki gupikom i go wyautowałem z baniaka, prawie od początku lubiał gonić "brata", ale tamten wiele się tym nie przejmował, parę razy widziałem jak pogonił neonki, ale krzywdy im nie robił, gupiki zostały skrzywdzone, a i tak docelowo gurami nie miało być, dodatkowo ten stawał się coraz bardziej agresywny. Może mało miejsca na 2 samce, chociaż są jeszcze bardzo młode...nieważne, juz po problemie- oddany.
Dziś w końcu udało się zrobić zdjęcie zbrojnikowi, z tydzień go nie widziałem chyba, wiecznie schowany.
Nowe jajka się znalazły na szybie, z tego co wyczytałem, to z obsady pozostawić je mogły otoski [bardzo mało prawdopodobne] lub kiryski.
filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=uFxbxWAs39M
fotki:
Dokupiłem 5 gupików pawie oczko, żeby trochę bardziej kolorowo było. I zaczęła się agresja w kałuży, jeden z gurami poobgryzał ogonki gupikom i go wyautowałem z baniaka, prawie od początku lubiał gonić "brata", ale tamten wiele się tym nie przejmował, parę razy widziałem jak pogonił neonki, ale krzywdy im nie robił, gupiki zostały skrzywdzone, a i tak docelowo gurami nie miało być, dodatkowo ten stawał się coraz bardziej agresywny. Może mało miejsca na 2 samce, chociaż są jeszcze bardzo młode...nieważne, juz po problemie- oddany.
Dziś w końcu udało się zrobić zdjęcie zbrojnikowi, z tydzień go nie widziałem chyba, wiecznie schowany.
Nowe jajka się znalazły na szybie, z tego co wyczytałem, to z obsady pozostawić je mogły otoski [bardzo mało prawdopodobne] lub kiryski.
filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=uFxbxWAs39M
fotki:
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2017 23:11 przez MarJan, łącznie zmieniany 1 raz.
Masz za małe akwarium na gurami i mam nadzieję, że wiesz o tym. Za mało miejsca nawet na jedną parę, nie pisząc już o dwóch samcach w takiej przestrzeni...MarJan pisze: a i tak docelowo gurami nie miało być, dodatkowo ten stawał się coraz bardziej agresywny. Może mało miejsca na 2 samce, chociaż są jeszcze bardzo młode...nieważne, juz po problemie- oddany.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Wiem, kałuża ma o 20 "centów" za mało po długości, jeśli idzie o minimalne wymogi dla parki gurami. Kupując je wiedziałem, że będę musiał z czasem się ich pozbyć, ale tak mi się podobają...jeszcze dostałem je za tamte Sumatry....miał być samczyk i samiczka, ale były z 1/3 mniejsze niż teraz, a nawet teraz nie wiem czy bym rozróżnił płeć- dorosłą rybę bez problemu, ale takie maluchy...
Co do problemu z moimi roślinami [osobny temat], dojrzewałem już z myślą o użyciu kulek, chyba JBL nie mają azotu? Myślałem, że substrat dłużej pociągnie. Chcę jeszcze kupić i zrobić testy na fosfor...
Edit:
Właśnie wróciłem z zoologa, zakupiłem kulki [Filtus], stwierdziłem że nie ma na co czekać, bo liście w sito pomału się zmieniają. Oddałem też drugiego gurami, w sumie za namową Basi bardzo się w sklepie spodobał, bo już trochę podrósł, ale do dorosłości jeszcze mu brakuje...bez kwarantanny od razu do zbiornika z rybami na sprzedaż- nie rozważnie mimo wszystko.
Co do problemu z moimi roślinami [osobny temat], dojrzewałem już z myślą o użyciu kulek, chyba JBL nie mają azotu? Myślałem, że substrat dłużej pociągnie. Chcę jeszcze kupić i zrobić testy na fosfor...
Edit:
Właśnie wróciłem z zoologa, zakupiłem kulki [Filtus], stwierdziłem że nie ma na co czekać, bo liście w sito pomału się zmieniają. Oddałem też drugiego gurami, w sumie za namową Basi bardzo się w sklepie spodobał, bo już trochę podrósł, ale do dorosłości jeszcze mu brakuje...bez kwarantanny od razu do zbiornika z rybami na sprzedaż- nie rozważnie mimo wszystko.
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2017 0:20 przez MarJan, łącznie zmieniany 1 raz.
W związku z tym, że pozbyłem się gurami i chcę zapełnić niszę po nich proszę o pomoc jakie gatunki pasowałyby do mojego akwarium, obsady i wody po za prętnikiem karłowatym. Chciałbym, aby była to parka ryb większych lub około 6cm i aby nie było wymogu parowania ich rozdzielnopłciowo, znaczy, aby jak się zdarzą 2 samczyki lub 2 samiczki to się pogodzą. Ewentualnie może być jakiś samotnik, któremu nie będzie przeszkadzać obsada drobnych ryb.
Obecna obsada: 1 młody zbrojnik albinos, 5 kirysek spiżowy, 10 neon czarny, 1 ampularia, 1 bojownik syjamski samiec [łagodny do innych], 4 otosek przyujściowy, 5 gupik pawie oczko.
Zbiornik 112l, 80cm długość, dość gęsto obsadzony z tyłu i po bokach,korzeń.
Woda: pH nie przekracza 7, KH około 7, GH około 20, temp. 25°C~26°C
Oczywiście nie wymagam, aby wszystko zostało spełnione na pewno [na przykład wymóg parki ♂ ♀], proszę o propozycje, co byście dali na moim miejscu.
Obecna obsada: 1 młody zbrojnik albinos, 5 kirysek spiżowy, 10 neon czarny, 1 ampularia, 1 bojownik syjamski samiec [łagodny do innych], 4 otosek przyujściowy, 5 gupik pawie oczko.
Zbiornik 112l, 80cm długość, dość gęsto obsadzony z tyłu i po bokach,korzeń.
Woda: pH nie przekracza 7, KH około 7, GH około 20, temp. 25°C~26°C
Oczywiście nie wymagam, aby wszystko zostało spełnione na pewno [na przykład wymóg parki ♂ ♀], proszę o propozycje, co byście dali na moim miejscu.
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Kulki z JBL'a nie zawieraja NO3 ani PO4 wiec sa spoko, uzywalem kiedys i dawaly rade ale szybko sie rozpuszczaja i trzeba je blyskawicznie wkopac i zakopac bo zapasudzi caly zbiornik.MarJan pisze:dojrzewałem już z myślą o użyciu kulek, chyba JBL nie mają azotu? Myślałem, że substrat dłużej pociągnie. Chcę jeszcze kupić i zrobić testy na fosfor.
Dzięki, na pewno kupię, na razie są "filtusy" na 2 miesiące, bo akurat takie były, do najtańszych też nie należą, maja jakieś tam związki, których nie chce mi się wypisywać, o azocie i fosforze nic nie napisane....cóż zostało mi czekać.
Teraz z innej beczki. Prosiłem, aby ktoś podpowiedział mi jaką większą parkę ryb mogę dać zamiast gurami i prętnika, bo o nim wiem. Szczerze jak widziałem te prętniki u mnie w mieście w zoologach to mi się w ogóle nie podobały, bez wyrazu, bez kolorów...takie o wiele brzydsze gurami....zupełnie co innego ja na zdjęciach w książce czy w necie, więc nie chciałem ich.
Dzisiaj musiałem z synkiem jechać do Szczecina, do przychodni specjalistycznej...mniejsza z tym, bo nie o tym mowa. Kiedy szliśmy na miejsce, mijaliśmy mały zoolog, szyby zasłonięte fototapetami, tylko drzwi były otwarte i zauważyłem, że jest tam spore akwarium morskie, zauważyłem też sporą kolorową żywoniebieską rybę, już mnie zaciekawiło wpaść, ale nie było na razie czasu. Załatwiliśmy co mieliśmy i postanowiłem tam wrócić.....takiego zoologa jeszcze nie widziałem, koło kasy jakieś "duperelki" dla czworonogów, a w całym sklepie- alwaria. Nie takie jak wszędzie, że upchane ryby w ciasnym samym szkle, żadnych bojowników w kubeczku, a było ich naście na pewno. Każde akwarium z podłożem, z korzeniami, roślinami, pięknie obsadzone i w nich ryby na sprzedaż, ale nie poupychane na maksa, tylko normalnie wyglądające hobbystyczne wręcz zbiorniki. Ryby pięknie wybarwione, normalnie bajka. Były oddzielne 2 akwaria z pyszczakami, miały inne wystroje. Było sporo różnych różności, ryby widocznie dobrane razem względem wody twardej, miękkiej....każdy bojownik oddzielnie w małej kostce również z podłożem i żywymi roślinami każda. chodziłem od zbiornika do zbiornika i podziwiałem, coś pięknego, było widać, że sklep prowadzony z pasją. Ekspedientka powiedziała, że ryby sprowadzają z Niemiec, sprzedawali je drożej, ale na prawdę warte uwagi.
W końcu dochodzę do sedna- zobaczyłem jakie mają prętniki karłowate, mieli 3 parki...tak śliczne, jak na tych zdjęciach w necie normalnie, od razu musiałem je mieć
Już są u mnie, bojownik stroszył sie do nich, stawiał te skrzela i sie wytężał cały, ale nie zaatakował, a one od razu bez strachu poznawały i poznają nowy dom
fotki:
Teraz z innej beczki. Prosiłem, aby ktoś podpowiedział mi jaką większą parkę ryb mogę dać zamiast gurami i prętnika, bo o nim wiem. Szczerze jak widziałem te prętniki u mnie w mieście w zoologach to mi się w ogóle nie podobały, bez wyrazu, bez kolorów...takie o wiele brzydsze gurami....zupełnie co innego ja na zdjęciach w książce czy w necie, więc nie chciałem ich.
Dzisiaj musiałem z synkiem jechać do Szczecina, do przychodni specjalistycznej...mniejsza z tym, bo nie o tym mowa. Kiedy szliśmy na miejsce, mijaliśmy mały zoolog, szyby zasłonięte fototapetami, tylko drzwi były otwarte i zauważyłem, że jest tam spore akwarium morskie, zauważyłem też sporą kolorową żywoniebieską rybę, już mnie zaciekawiło wpaść, ale nie było na razie czasu. Załatwiliśmy co mieliśmy i postanowiłem tam wrócić.....takiego zoologa jeszcze nie widziałem, koło kasy jakieś "duperelki" dla czworonogów, a w całym sklepie- alwaria. Nie takie jak wszędzie, że upchane ryby w ciasnym samym szkle, żadnych bojowników w kubeczku, a było ich naście na pewno. Każde akwarium z podłożem, z korzeniami, roślinami, pięknie obsadzone i w nich ryby na sprzedaż, ale nie poupychane na maksa, tylko normalnie wyglądające hobbystyczne wręcz zbiorniki. Ryby pięknie wybarwione, normalnie bajka. Były oddzielne 2 akwaria z pyszczakami, miały inne wystroje. Było sporo różnych różności, ryby widocznie dobrane razem względem wody twardej, miękkiej....każdy bojownik oddzielnie w małej kostce również z podłożem i żywymi roślinami każda. chodziłem od zbiornika do zbiornika i podziwiałem, coś pięknego, było widać, że sklep prowadzony z pasją. Ekspedientka powiedziała, że ryby sprowadzają z Niemiec, sprzedawali je drożej, ale na prawdę warte uwagi.
W końcu dochodzę do sedna- zobaczyłem jakie mają prętniki karłowate, mieli 3 parki...tak śliczne, jak na tych zdjęciach w necie normalnie, od razu musiałem je mieć
Już są u mnie, bojownik stroszył sie do nich, stawiał te skrzela i sie wytężał cały, ale nie zaatakował, a one od razu bez strachu poznawały i poznają nowy dom
fotki:
Szybko zauważyłem poprawę po zastosowaniu nawozu w kulkach- liście, które miały braki już ich nie mają- wypełniły się jasna zielenią.
Dzisiaj padł mi gupik , prawdopodobnie nastepstwo obgryzionego ogona, mam nadzieję, że reszta przetrwa.
Podsyłam krótki filmik i parę fotek z prętnikami, strasznie mi się spodobały, zwłaszcza samczyk[kolorki ].
https://www.youtube.com/watch?v=gc_FROzyHz8
Dzięki Raori, nie powiększę z dwóch powodów, raz- do restartu daleko, dwa- znowu wydatki i walka z żoną...akwarium to nie tania rzecz na start, musi swoje odstać tak jak jest ze 2 lata najmniej
Dzisiaj padł mi gupik , prawdopodobnie nastepstwo obgryzionego ogona, mam nadzieję, że reszta przetrwa.
Podsyłam krótki filmik i parę fotek z prętnikami, strasznie mi się spodobały, zwłaszcza samczyk[kolorki ].
https://www.youtube.com/watch?v=gc_FROzyHz8
Dzięki Raori, nie powiększę z dwóch powodów, raz- do restartu daleko, dwa- znowu wydatki i walka z żoną...akwarium to nie tania rzecz na start, musi swoje odstać tak jak jest ze 2 lata najmniej
Bardzo ładny mech. Dziękuję za informacje o gatunku. Namierzyłem go już w sklepie niedaleko mnie. Ma niespecjalne wymagania i jak pozbędę sie glonów, to go nabędę. Te Prętniki, to one mogą żyć z Neonami Innesa? U Ciebie są Czarne, wiec domyślam się, że nie. Fajny masz też ten piasek na dnie.
Czyściutko tam masz, i fajny film.
Czyściutko tam masz, i fajny film.
[126L] Dżungla