[72L] Mata Atlântica
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
Rosliny? Bolesny temat. Spore straty niesety. Od samego poczatku cos bylo nie tak. Pierwszy padl Echinodorus Tenellus. Potem Ludwigia Glandulosa. Zwiekszylem oswietlenie, dosadzilem roslin i wydawalo sie ze idzie ku lepszemu. Ale nagle, doslownie w ciagu 2-3 dni w pyl obrocila sie Vallisneria Spiralis. Przy podmianie wody musialem usunac praktycznie wszystkie liscie. Ciecie rowno z piaskiem. Nie usunalem korzeni. Jesli sa zdrowe to moze odbije. Jak mowi stare przyslowie – niech sie dzieje wola nieba.
Najbardziej mi zal Hygrophilia Corymbosa. Nie dawala zadnych oznak zlego stanu. Co prawda zaczela zrzucac liscie ale od dolu wypuszczala nowe wiec w moim odczuciu normalna rzecz dla rosliny po sadzeniu w nowym zbiorniku. No ale tydzien temu to juz nie bylo co zbierac.
Po drugiej stronie tego pasma nieszczesc jest Egeria Densa (rosnie fajnie), Cryptocoryne Spiralis (slaby poczatek ale w ostatnich dniach zaobserwowalem kilka mlodych pedow), Marsilea Qudrifolia (jak wyzej) i Anubias Barteri Nana. Po Matki Boskiej Pienieznej dokupie wiecej roslin (gatunki sprawdzone w bojach w moim akwarium).
Ostatnie 4 dni (liczac od ostatniej podmiany) zrobilem kuracje specyfikiem na glony. Kilka ognisk jeszcze sie zostalo ale nie pojawia sie ta zolta galareta na dnie. Wiec jest postep. Zgodnie z zaleceniami bede teraz stosowal polowe dawki raz na tydzien.
Dzis podmiana okolo 10L tak jak w kazda sobote. Usune mechanicznie jakies resztki glonow. No i mam CO2 w plynie (w zasadzie to wegiel w plynie ) Seachem Flourish Excel. I chyba zaczne stosowac.
A jutro wypad nad rzeke (zdjecia “archiwalne” z wypadu w listopadzie):
Poszukam jakiegos drewienka do akwarium (na naturalne zbicie pH) i zapoluje na krewetki (byc moze przyszla ekipa glonozjadaczy).
Najbardziej mi zal Hygrophilia Corymbosa. Nie dawala zadnych oznak zlego stanu. Co prawda zaczela zrzucac liscie ale od dolu wypuszczala nowe wiec w moim odczuciu normalna rzecz dla rosliny po sadzeniu w nowym zbiorniku. No ale tydzien temu to juz nie bylo co zbierac.
Po drugiej stronie tego pasma nieszczesc jest Egeria Densa (rosnie fajnie), Cryptocoryne Spiralis (slaby poczatek ale w ostatnich dniach zaobserwowalem kilka mlodych pedow), Marsilea Qudrifolia (jak wyzej) i Anubias Barteri Nana. Po Matki Boskiej Pienieznej dokupie wiecej roslin (gatunki sprawdzone w bojach w moim akwarium).
Ostatnie 4 dni (liczac od ostatniej podmiany) zrobilem kuracje specyfikiem na glony. Kilka ognisk jeszcze sie zostalo ale nie pojawia sie ta zolta galareta na dnie. Wiec jest postep. Zgodnie z zaleceniami bede teraz stosowal polowe dawki raz na tydzien.
Dzis podmiana okolo 10L tak jak w kazda sobote. Usune mechanicznie jakies resztki glonow. No i mam CO2 w plynie (w zasadzie to wegiel w plynie ) Seachem Flourish Excel. I chyba zaczne stosowac.
A jutro wypad nad rzeke (zdjecia “archiwalne” z wypadu w listopadzie):
Poszukam jakiegos drewienka do akwarium (na naturalne zbicie pH) i zapoluje na krewetki (byc moze przyszla ekipa glonozjadaczy).
Ostatnio zmieniony 06 sty 2018 13:55 przez Pshemko Brasil, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
mark_farina niestety ten strumien to troche daleko bo 60-70km. Troche nieekonomicznie robic taki wypad tylko po 10-15L wody. Ale podsunales mi pomysl. W Itajai, na obrzezach, jest ujecie super krystalicznej wody. I nie tak daleko od dzielnicy, w ktorej mieszkam. Podobne widoki jak na zdjeciach powyzej (bez wodospadu i strumyk duuuuzo mniejszy). Woda 100% pitna wiec rybom i roslinom nie zaszkodzi.
MarcinX podczas moich wypadow w plenery udalo mi sie zaobserwowac otoski i zbrojniki. I kilka innych rybek ale tutaj moja wiedza byla (i jest) zbyt mizerna aby je zidentyfikowac. Jedna z nich to byc moze fantom czarny Hyphessobrycon Megalopterus. Ale ksiazkowo nie powinien on wystepowac tak daleko na poludnie. W sumie otoska tez tu nie powinno byc. A jest
MarcinX podczas moich wypadow w plenery udalo mi sie zaobserwowac otoski i zbrojniki. I kilka innych rybek ale tutaj moja wiedza byla (i jest) zbyt mizerna aby je zidentyfikowac. Jedna z nich to byc moze fantom czarny Hyphessobrycon Megalopterus. Ale ksiazkowo nie powinien on wystepowac tak daleko na poludnie. W sumie otoska tez tu nie powinno byc. A jest
Ostatnio zmieniony 06 sty 2018 13:05 przez Pshemko Brasil, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
Raori ja mysle tak - natura (w sensie calosciowym) to zjawisko tak kompletne, ze niezaleznie od tego jak dlugo i jak dokladnie bedzie analizowany i badany jakis jej fragment, natura i tak znajdzie sposob zeby sie wydostac z ram kreowanych przez nauke. Przykladowo - otoski. Naukowo wystepuja w srodkowej i dolnej czesci dorzecza Amazonki. Na poludniu ich zakres wystepowania to Rio de Janeiro. A sa spotykane bez problemu w okolicach Joinville (najwieksze miasto w Santa Catarina, 90km na polnoc od mojego Itajai, 950km na poludnie od Rio de Janeiro), rzeka Rio Bonito.
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
Byl sobie raczek. Czy inna krewetka Macrobrachium:
Drewienko bylo. Jedno juz jest w akwarium. Sesja zdjeciowa planowana na wieczor. Dwa inne kawalki jeszcze nie tona wiec poki co nasiakaja w wiadrze i czekaja pod kamieniem na swoj moment.
I jakies rybki tez byly. A konkretnie Lambari da Mata Atlantica (lac. Deuterodon Iguape, po naszemu nie znalazlem). Srebrzysta rybka podobna troche do kosiarki czy naszej uklejki ale z czarnymi plamkami na skrzelach i nasadzie pletwy ogonowej. Wielkosc okolo 7-8cm. Rybki trzymaly sie w niewielkich lawicach. Zdjec brak bo telefonem nie sposob ich bylo uchwycic.
Drewienko bylo. Jedno juz jest w akwarium. Sesja zdjeciowa planowana na wieczor. Dwa inne kawalki jeszcze nie tona wiec poki co nasiakaja w wiadrze i czekaja pod kamieniem na swoj moment.
I jakies rybki tez byly. A konkretnie Lambari da Mata Atlantica (lac. Deuterodon Iguape, po naszemu nie znalazlem). Srebrzysta rybka podobna troche do kosiarki czy naszej uklejki ale z czarnymi plamkami na skrzelach i nasadzie pletwy ogonowej. Wielkosc okolo 7-8cm. Rybki trzymaly sie w niewielkich lawicach. Zdjec brak bo telefonem nie sposob ich bylo uchwycic.
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
Troche drewna w akwarium zawsze mile widziane:
Mam jeszcze jeden badyl podobnych rozmiarow ale mniej lukowaty. Topi sie. Do akwarium pewnie trafi przy sobotniej podmianie. Razem z jakims anubiasem i mchami.
A samo akwarium no nie jest zle. Parametry caly czas bardziej stabilne. Po kazdej podmianie pH coraz blizej docelowegao 6.8. Glonow mniej. Ale zeby nie bylo zbyt rozowo pojawily sie nitki na moczarce. Co robic? Jak zwalczac?
A na koniec takie cos:
Niby nic nadzwyczajnego ale w strumieniu to drewienko mialo bardzo fajny kolor. Powinno sie dobrze prezentowac. Tyle ze nie w moim akwarium. Ten kloc ma prawie 60cm dlugosci wiec u mnie by zajal cale szklo. Trafi do kolegi z pracy (120x40x50 i planowane Black Water).
Mam jeszcze jeden badyl podobnych rozmiarow ale mniej lukowaty. Topi sie. Do akwarium pewnie trafi przy sobotniej podmianie. Razem z jakims anubiasem i mchami.
A samo akwarium no nie jest zle. Parametry caly czas bardziej stabilne. Po kazdej podmianie pH coraz blizej docelowegao 6.8. Glonow mniej. Ale zeby nie bylo zbyt rozowo pojawily sie nitki na moczarce. Co robic? Jak zwalczac?
A na koniec takie cos:
Niby nic nadzwyczajnego ale w strumieniu to drewienko mialo bardzo fajny kolor. Powinno sie dobrze prezentowac. Tyle ze nie w moim akwarium. Ten kloc ma prawie 60cm dlugosci wiec u mnie by zajal cale szklo. Trafi do kolegi z pracy (120x40x50 i planowane Black Water).
- Pshemko Brasil
- Posty: 344
- Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
- Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil
Fakt faktem porowatosc tego kloca jest bardzo fajna. I szkoda mi bylo z niego zrezygnowac. No ale albo on i rosliny, albo miejsze badyle, kokosy i rosliny. Dla mnie w takim ukladzie bez watpienia opcja 2. Inna rzecz, ze przy tej klodzie bym musial mieszac w substracie. Wyjac skorupy, poprzesuwac rosliny itd itp. A tego nie chce robic. Mniej grzebania w dnie = wiecej stabilizacji. Dokladam kolejne puzzle tej mojej akwariowej ukladanki tak aby jak najmniej mieszac w klockach juz obecnych. Nawet ten luk triumfalny ustawilem tak zeby nie bylo problemow z wypelnieniem tej srodkowej plazy.