Strona 15 z 20

: 15 lip 2018 13:29
autor: Pshemko Brasil
owlman nie dzieje się? Dzieje się. Nie jest to materiał na scenariusz filmu akcji ze Stallone ale się dzieje. Jakieś 2 miesiące temu zmieniłem oświetlenie i efekty były zauważalne na dniach. Roślinom się rośnie dobrze. A nawet bardzo dobrze. Co tydzień sporo cięcia w zielsku. A obsada:

12x bystrzyk barwny
3x kirysek Schwartzi
3x przydennik pręgowany
3x otosek czerwonopłetwy
1x otosek przyujściowy

: 15 lip 2018 13:44
autor: owlman
Spoko . Dlaczego na fotach woda jest ...hmmm metnawa ? Czy taki jej urok czy aparatiszcze przeklamuje ?

: 15 lip 2018 13:50
autor: Pshemko Brasil
Aparat z telefonu to raz. A dwa to mikrozarysowania (zwłaszcza w centralnej części, trochę powyżej połowy wysokości). Akwarium było używane. I sporo czasu stało puste. Ja do mnie trafiło to próbowałem pozbyć się tych mikrozarysowań. Ale się nie udało. I trochę szpecą.

: 22 lip 2018 0:29
autor: Pshemko Brasil
Tydzień 32:

Obrazek

Obrazek

Tym razem podmiana bez prac ogrodniczych. Niech sobie moczarka rośnie na zdrowie heh. Po lewej otoskowy warzywniak i łodyga brokułu ciesząca się sporym wzięciem. Wcześniej był kwiatostan i zero zainteresowania ze strony otosków.

Parametry: pH 6.88, GH 3, KH 2, NO2 0, temp. 22.6

: 22 lip 2018 15:21
autor: grzesi3k
Świetnie ci te 'szable' (środek, lewy tył) rosną!
Kilka tygodni nie zaglądałem i widzę, że się uporałeś z większością trudności :)

: 22 lip 2018 16:29
autor: Pshemko Brasil
grzesi3k dzięki! Problem zamykał się w jednym punkcie - oświetlenie. Trochę pozmieniałem, wyregulowałem czas. I efekty są. Teraz do szczęścia brakuje żeby pojawiło się w akwarium jakieś drugie pokolenie heh.

: 22 lip 2018 22:50
autor: Raori
Ładne, konar zarośnięty mchem, roślinki wysokie. Fajnie.

: 26 sie 2018 3:44
autor: Pshemko Brasil
Tydzień 37:

Obrazek

Ostatnimi czasy bez jakichś wielkich zmian. Rośliny rosną, cięcie przy podmianie. Rośliny rosną i ponownie cięcie przy podmianie. Taka co tygodniowa rutyna.

Mam pewne drobne problemy z nitkami na liściach, zwłaszcza na E. Amazonicus ale wychodzę na prostą. Rozrósł mi się anubias na kokosie więc go rozsadziłem / podzieliłem na 3 sadzonki. Mam wrażenie, że teraz wypuszcza nowe liście większe i o przyjemniejszym odcieniu zieleni. Roślinka pozyskana z jeziora (prawy front) zmarniała. Było ostre cięcie i powoli odbija od dołu.

Powiększył się stan rybny. Od jakiegoś już czasu nosiłem się z zamiarem kupienia parki / haremu jakiejś pielęgniczki. Nie znalazłem tych co najbardziej chciałem (pielęgniczka Agassiza). Któregoś razu w akwarystyku natomiast zobaczyłem prętniki karłowate. Nie były one w moich planach. Geograficznie też jakoś nie pasują. Ale jakoś zrobiło się mi ich szkoda bo były w bardzo nieciekawym stanie. No marnie wyglądały, zwłaszcza jedna z samiczek. Więc kupiłem wszystkie 3 rybki (1+2), które się ostały w akwarystyku. Na odratowanie. Wiem, że to takie trochę ryzykowne dla w sumie stabilnego akwarium. Ale co tam. Ważne, że prętniki mają się dobrze, zdrowieją, ubytki w płetwach odrastają. Nie ma konfliktów z innymi rybami. No i dość często obserwuję prętnikowe zaloty.

Poza tym do rybiej diety włączyłem trochę "mięcha". Mianowicie 2 razy w tygodniu serwuję podopiecznym larwy niedużego czarnego chrząszcza. Portugalska nazwa to Besouro do Amendoim, nie znalazłem polskiego odpowiednika. Mam zmontowaną ich niewielką kolonię. Larwy są mniejsze niż ziarno ryżu i z wielkim apetytem konsumowane zwłaszcza przez bystrzyki.

Parametry: pH 6.83, GH 3, KH 1, NO2 0, temp. 22.8

Ps. Plany. W głowie montuję nowy zbiornik. Chcę go postawić jeszcze w tym roku. Ma być 180l (90x40x50). Co w nim? Większość obecnej obsady plus neon czerwony. Być może para skalarów. Ewentualnie jakaś pielęgniczka. Aktualny zbiornik prawdopodobnie zostanie zrestartowny i postawiony od nowa w pokoju moich dziewczyn. Nowa aranżacja, a w obsadzie prętniki i coś do nich geograficznie pasującego.

: 29 sie 2018 0:35
autor: MarJan
Fajnie, stabilnie....to paradoks trochę (w głównej mierze piszę o sobie), człowiek dąży w tych akwariach do stabilizacji i spokoju, a kiedy się to osiąga od razu kombinuje co by tu zmienić, zdestabilizować, zmienić aranżację trochę, jakąś inną rybkę dać itp... :)

: 29 sie 2018 1:38
autor: Pshemko Brasil
MarJan chyba dla mnie najważniejsza i najprzyjemniejsza opinia to właśnie słowo "stabilnie". Od zalania w grudniu, pierwszych ryb w styczniu, cały czas w głowie świeciła się taka lampka z napisem "NIE GRZEBAĆ!". Starałem się jej nie lekceważyć. I poza odważną decyzją o zmianie substratu, tak jest do tej pory. Owszem jakieś drobne ewolucje stylistyczne zbiornik przechodził. Doszła ta czy inna roślina, jakaś nowa ryba z moich wypadów itd. Ale nigdy rewolucja w stylu poczynań kilku moich miejscowych kolegów akwarystów.

I zgadzam się z Tobą - zawsze jest tak, że jak w akwarium nic się nie dzieje to zaraz korci żeby coś tam odmalować. Też tak mam. Nie wiem co by było, gdyby nie ta lampka "NIE GRZEBAĆ!" hehe.

: 02 wrz 2018 13:16
autor: Pshemko Brasil
Tydzień 38:

Obrazek

Trochę tradycyjnego cięcia przy cotygodniowej podmianie. Najwięcej się dostało kryptokorynie. Miała trochę starych liści zaatakowanych przez glony. Wyciąłem wszystko. Chyba.

Prętniki po swojemu przy powierzchni, w moczarce.

Parametry: pH 6.67, GH 3, KH 1, NO2 0, temp. 23.1

: 02 wrz 2018 15:33
autor: Raori
Co z kiryskami? Ja chyba wezmę i wymienię moje na jakieś mniej rozpłodowe. Np. Panda.

: 02 wrz 2018 15:46
autor: Pshemko Brasil
Raori są 3 Schwartzi jak były. I jakoś nie widzę u nich zapędów rodzicielskich. Już bardziej kiryski ze strumienia (kiryski Ehrhardta) jakieś tam intencje wykazywały.

: 02 wrz 2018 16:31
autor: AleksanderK
Oglądając Twoje akwarium uspokajam się, jest takie "spokojne" to bardzo dobrze!

Dodatkowo podziwiam i zazdroszczę miejsca zamieszkania ;)

: 02 wrz 2018 16:47
autor: Pshemko Brasil
AleksanderK sielanka mija, gdy na kolację serwuję "mięcho". Bystrzyki wpadają w amok jak piranie. Normalnie większość czasu spędzają uwieszone w toni. Prawie nieruchome. Ale niech tylko jakiś robak się pojawi w zasięgu wzroku heh.