Forum akwarystyczne Akwaforum

Raori pisze:mark_farina uczę się od najlepszych.

Ja tez

Raori pisze:mark_farina zielono było, teraz nawet widać szybę z tyłu akwarium. Powodem zmian jest kryzys filtracyjny, pierwsza próba zaradcza, podmiana gąbki w jednym zasobniku, wynikająca z potrzeby przedłużenia resursu akwarium, bo zaczynało przez to łapać padaczkę. No i jakoś tak samo dalej poszło...

Neurochirurg tak, jest na plus, dzicz była już straszna. Ale pogrzebałem w akwarium i się boję teraz konsekwencji. I jeszcze pogrzebię, żeby było ładniej. Niby ciąłem rośliny na poziomie żwirku, ale trochę syfu z gruntu i tak poszło w toń.

No to podmianka wody i nie powinno być problemów.

Trex dzisiaj podmienię jeszcze raz, wczoraj po czyszczeniu oczywiście wymieniłem, ale pływa wciąż to i owo.

Glony mogły iść także dlatego, że padła nie tylko gąbka, ale też cyrkulacja wody. Jak wywaliłem pół wiadra roślin, to teraz wszędzie się woda rusza.

Nie żebym zrzędził, ale od razu jest tyle światła, że można znowu robić fotki.
Oto Kirysek Prosięcy i Krewetka przy "Śniadaniu z nadbrzeżnymi atrakcjami":



W środę/czwartek zmieniam filtry w zbiorniku w miejsce Blumodulara wchodzi Aquael Turbo 1500 z dwoma pojemnikami na media. Pojemność mediów z 840 wzrośnie do 1250 cm3, chociaż zważywszy na to jak się te gąbki skurczyły, to objętość aktywna wzrośnie więcej niż dwa razy. Przerzucam wkład z Blumodulara do dolnego pojemnika Aquaela, górny będzie biologiczny. Rozważę montaż deszczownicy.

Dzisiaj był dzień, w którym rozprawiłem się z Microsorum pteropus.
Połowa poszła do kosza. Strasznie się rozrósł i korzenie blokowały ruch wody w znacznej części dna. Zastanawiam się też nad mchem, bo jest ostoją gromadzącego się syfu. Wywaliłem też ostatnią łupinę kokosa. Udrażniam cyrkulację wody w zbiorniku. Wygląda to zdecydowanie lepiej. Zmieniłem w sobotę sposób świecenia. Dzisiaj przestawiłem nowy filtr w inne miejsce.

O rozpacz przyprawia mnie zbrojnik, który zaciekle i z lubością kopie w dnie, wzbudzając tumany syfozolu.

Czemu wyrzuciłeś microzorium?Mogłeś mi dać bo akurat potrzebuję (zmiana aranżacji lekka zaszła)

A nie pisałeś, że chcesz.

A nie wiedziałem,bo nie śledziłem twojego baniaczka

Zielone jajca krewetki. Znaczy normalnie sa białe, ale tutaj występuje opcja odbicia od liścia... no chyba, że są jednak zielone...



Zabiegi mające na celu poprawienie parametrów zbiornika wychodzą na dobre. Takiego widoku nie widziałem około 3 miesiące.

Zielone jajca redki po prostu czasami mają. Ta akurat czuje wiosnę,to się przefarbowała .

Bo to krewetka w wersji wielkanocnej... Z pisankami

Filtr dojrzewa powoli.
Czas obecnego układu dobiega końca.
Może.

Ogólny zarys następnego możliwe, że będzie wyglądał tak:


Podłoże to w 2 miejscach ziemia gr 1 cm, piasek, taki zwyczajny, kamienie, różnej maści na bazie kamieni normalnych. Rośliny jakieś z 5 rodzajów. Może plus mech i plus trawa, chociaż chyba bez trawy, znaczy Valisneria będzie w sumie. Nie wiem sam.

Zaraziłeś się onowodkiem od Neurochirurga?

Nie, rośnie mi cały czas. Tylko był przyduszony przez Żabienicę Amazońską. Teraz jak wywaliłem żabienice, to poszedł ostro w rozwój.

Najgorsze jest to, że po podmiance w środę kiryski mi zawaliły wszystko, z lewej na prawą i z góry do dołu ikrą. Popaprańce jedne.

Ciekawe czy czują że idzie zmiana.

Zgodnie z domniemanym czasem filtr na moje oko dojrzał.
W związku z tym w dniu dzisiejszym uczyniłem restart.
Kurka wodna.
Nie mam siły.
Jakbym nie kupił kilku wiader i super szufelki (!) oraz przyzwoitego piasku (4 płukania, parzenie, płukanie zimną wodą i czyściutki), to bym pewnie jeszcze nie skończył.
8 godzin zajęła mi operacja - z małą przerwą na obiad.
Plan akwarium zrealizowany w 80 %.
Nie dałem ziemi, tylko kulki GT sztuk 5. Wystarczy, chyba. Trzy z tyłu po lewej, dwie z przodu po prawej wg planu powyżej. Mur z kamieni się nie udał, zrobiłem go z korzeni mangrowca, zatem w dalszym ciągu potrzebuję fajnego korzenia na dominantę. Poszukam, wygotuję i wstawię jako most przęsło nad kanionem z lewej na prawą.
Ze starego akwarium do nowego trafiło 30 litrów wody.
Wywaliłem sporo roślin, nie ma już trawnika.
W inwentaryzacji wyszło mi, że mam już tylko 4 krewetki.
Miałem dorodnego samca i samicę, i ich nie ma.
Miały wylinkę niedawno, czy coś w związku z tym zechciało je zeżreć?
Fantomy? Neony czarne?
No nic, zobaczę jutro jak wyszło.

No poranek nastał.
Ryby żyją.
Lepsze focie będą, jak się przestanie pokój itp. odbijać w szybie



Niepotrzebnie sadziłem Ammanię pod Aponogetonem. Wywalę. Tam tylko Kryptokoryny Brown będą.