Problem z wodą - da się uratować czy konieczny restart?

Problemy z utrzymaniem czystości i odpowiednich parametrów wody

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Tomo37
Posty: 1
Rejestracja: 30 gru 2017 20:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Problem z wodą - da się uratować czy konieczny restart?

Post autor: Tomo37 »

Cześć wszystkim,
wiem, że podobne tematy były juz wielokrotnie poruszane, ale nie da się przeczytać wszystkiego. Więc zwracam się do doświadczonych akwarystów o poradę:
Założyłem w sierpniu 2017 roku 112l akwa, z podłożem Florapol JBL i żwirem, świetlówka 16W, filtr wewn. SUN SUN (teoria 600l/h). Po ok. dwóch tygodniach i wlaniu biostartera wpuszczałem stopniowo ryby: 5 neonów, 2 molinezje, 8 razbor, 2 malutkie glonojady. W akwa są rośliny (dużo już wywaliłem bo rosły jak szalone), korzeń i kamienie. Dopiero od tygodnia skorupa kokosa.
Woda tylko przez chwilę była krystaliczna, większość czasu jest lekko mętna. Ale przed wigilią po prostu stał się jakiś dramat: zielone, mętna, widoczność żadna. Od tamtego momentu (czyli od ok. 25 grudnia) robię częste podmiany wody, co 3 dni ok 30%, tydzień temu dokupiłem drugi filtr Aquaela z lampą UV. Woda poprawiła się znacznie, ale widać że "coś ją męczy", bo po podmianie na następny dzień się pogarsza. Jak woda zrobiła się lepsza, zaczęły padać ryby: 5 szt w ciągu 3 dni.
Wodę podmieniałem różnie: najpierw kranówka, ale zawsze odstana i z przeciwchlorem; potem zacząłem tylko kupować w markecie wodę źródlaną, aż w końcu z filtra podumywalkowego (coś na zasadzie RO) z czterema wkładami filtracyjnymi włącznie z węglem aktywnym. Też zawsze odstana.
Aktualne zdjęcie załączam.
Testy wody pokazują bardzo miękką wodę (ok 3 st niemieckie), pH 6,4-6,8 ; KH poniżej 3 st niemieckich. Związki azotowe ok.
Moje pytanie brzmi: jest szansa na uratowanie tego akwarium czy konieczny jest restart? i co zrobilem źle???
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
Awatar użytkownika
krzych_100
Moderator
Moderator
Posty: 3937
Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
Lokalizacja: Bytom

Post autor: krzych_100 »

Witaj.

Dopiero teraz odpisuję, bo trochę tego na Forum Użytkownicy napisali.
Pierwsze pytanie, to ile tego podłoża JBL jest?
Co było powodem zakupu podłoża?
Czy dokładnie odmulasz żwir?
Nie chciałbym filozofować, ale każde podłoże po zalaniu jakoś tam się zachowa, bo odcinamy tlen i może z podłoża uwalniają się jakieś związki?
Nie ma linku do zdjęcia więc trudno ocenić stan akwarium.

Wg mnie niepotrzebnie włożone jest podłoże, to co opisujesz to poniekąd konsekwencje (świeże akwarium, podłoże). Lub inaczej, coś jest z podłoża uwalniane.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem :)
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
ODPOWIEDZ