Strona 5 z 7

: 17 paź 2018 19:35
autor: mark_farina
Ok, dzięki.

: 20 paź 2018 13:05
autor: grzesi3k
Gratuluje parki :) kurcze ja nie mam tyle szczęścia ;)

: 23 paź 2018 2:25
autor: Pshemko Brasil
Piękne te pielęgniczki. Warto było zrobić ten dwustukilometrowy wypad do sklepu heh.

: 28 paź 2018 10:32
autor: Nir
W królestwie żałoba i bezkrólewie. Samczyk borelli znaleziony wczoraj martwy, przyczyna: puchlina wodna. Bardzo przykry widok, a dla mnie pierwsza martwa rybka. Oby inne rybki nie podzieliły jego losu.
Z drugiej strony prawdziwy krąg życia - grono borelek się pomniejszyło, a populacja kirysków urosła. Widziałam przez chwilę jednego mikrusa na piasku, zobaczymy, czy się uchowa.
Czerwona ludwigia zaczyna mi marnieć - gniją szczyty pędów. Wczoraj przy okazji podmiany wody zrobiłam w akwa sporą przycinkę więc póki co wygląda nieciekawie.

: 28 paź 2018 10:44
autor: Raori
Głowa do góry. Mikrusy kirysków są bardzo odporne jak je co nie zeżre to dadzą radę.

: 07 lis 2018 22:11
autor: Nir
Bezzdjęciowy update.

Wszystkie borelki padły, w zbiorniku smutno. Zrobiłam małe przemeblowanie w roślinach - wywaliłam większość tych wysokich liściastych, które zajmowały sam przód i sam tył z lewej strony. Część ładniejszych łodyg zasadziłam z tyłu na środku, jak chce to niech sobie rośnie. Ich miejsce po lewej stronie na całym boku i tyle zajął nurzaniec, zobaczymy jak się przyjmie, mam nadzieję, że się ładnie zagęści. Ludwigia chyba przestaje gnić, odbija nowe pędy. Być może to dzięki delikatnemu nawożeniu mikro - widać też po stożkach wzrostu limnofilii, nabrały soczystszej zieleni... Z powierzchni zniknęły też czerwone phyllantusy. Chyba za delikatne roślinki dla mojej ciężkiej ręki i dość mocnego prądu wody na powierzchni - ciągle je podmywało i zatapiało, pod wodą gniły i musiałam je wyrzucić, bo zaczęły się wśród nich rozwijać sinice. Mam zamiar zamówić salvinię i limnobium, jedna z tych roślin powinna w końcu zagrzać u mnie miejsce na stałe.

Małych kirysków już nie udało mi się ponownie zaobserwować.

: 10 lis 2018 21:55
autor: Nir
Roślinki dalej odzyskują siły po ostatnim zmarnieniu, lewa strona łysa - nurzaniec rośnie sobie powolutku z tyłu, prawa strona zdziczała - limnofilia chyba bierze udział w jakimś wyścigu.

Na dodatek wszystko zrobiło się... żółte. Po ostatniej podmianie wody wycięłam pół gąbki z filtra i na jej miejsce wepchnęłam woreczek z granulkami torfowymi, do tego dolałam potem porcję wywaru z szyszek olchy i chyba udało się wreszcie coś zrobić z pH - zwykle dzień po podmianie wracało do stałego 7,4, tymczasem 3 dzień po podmianie utrzymuje się na poziomie 6,7! Nie chcę zapeszać, więc nie ogłaszam jeszcze zwycięstwa. KH zjechało mi do około 1, więc może faktycznie zmienił się bufor i co innego teraz trzyma nowe niższe pH w ryzach... Rybkom ta słomkowość wody raczej nie przeszkadza, kiryski tradycyjnie miały dziś weekendowe tarło. Krewetki też zadowolone, mam wrażenie, że się spasły:

Obrazek


Jeszcze trochę i będą w sam raz na patelnię z odrobiną czosnku i masła :D
Nieco zbrzydła całość prezentuje się obecnie tak:

Obrazek

: 11 lis 2018 8:04
autor: Raori
Czyściutko i ładnie.

: 11 lis 2018 8:11
autor: wojtass9
Taki leciutki chaos i to jest fajne,podoba mi się :D

: 11 lis 2018 10:35
autor: chemik4
Ładne :)

: 19 lis 2018 22:38
autor: Nir
Dziękuję :)

Od pewnego czasu mam wszędzie poprzyklejane takie białe jajeczka w przezroczystych obwódkach - byłam pewna że to ikra kirysków, która z jakiegoś powodu "nie działa", bo tylko je widziałam w akcji składania jaj. Natomiast dziś zauważyłam na piasku małego ślimaczka, który nie był jednym z miliona zatoczków. Przyjrzałam się, ewidentnie helenka. No i mnie olśniło. Szybka diagnoza z google i już wiem, że te wszystkie jaja należą do helenek. Czy powinnam się bać i szykować na plagę? :D

: 20 lis 2018 8:25
autor: lysy68
jak nie zaczniesz troszkę kontrolować populacji helenek to będą się lęgły na potęgę.ja miałem dłuższy czas problem z zatoczkami i rozdętkami,helenki się w końcu z nimi uporały a teraz jest masa właśnie helenek.zacząłem je masowo usuwać bo z braku laku za krewetki się wzięły niestety.jaja helenek są pojedyńcze w kwadratowych przezroczystych woreczkach,jak dojrzewają to na dnie możesz zauważyć żółte jajeczka wielkości ziarna gorczycy,natomiast tych drugich to w galaretowatej osłonce kilta-kilkanaście białych kropeczek w środku

: 20 lis 2018 11:39
autor: Nir
W takim razie będę usuwać przynajmniej część jaj, sporo ich składają na filtrze więc za jednym razem się ich pozbędę. Coś za dobrze im u mnie, muszę je jakoś zniechęcić do prokreacji!

: 03 gru 2018 18:56
autor: Nir
Mały update:
Ogólny wygląd akwa raczej bez zmian, limnofilię co tydzień tnę, bo rośnie jak głupia. Zaopatrzyłam się też w końcu w limnobium i salvinię - chciałam sprawdzić, która roślinka bardziej mi się podoba i ją zostawić, ale w sumie całkiem podoba mi się misz-masz gatunków na powierzchni:

Obrazek

Małe helenki rosną jak na drożdżach, na pewno są dwie sztuki, zapewne więcej.

Niestety nie udało mi się utrzymać pH - znowu jest w okolicy 7,2-7,4 :/ Czyżby wkład w torfie tak szybko stracił moc? Co gorsza, odkąd pH znowu skoczyło, coś niepokojącego dzieje się z kiryskami - w ogóle ich nie widzę! Zrobiły się okrutnie płochliwe, dziś naliczyłam ledwie 3 sztuki (powinno być 7). Obawiam się, że mogły pozdychać, a helenki zatarły ślady...

Zaczynam myśleć o filtrze RO, bo już nie mam siły do tego pH.

: 25 gru 2018 14:26
autor: Nir
Ciekawostka: dwa dni podczas świątecznych porządków w akwarium wyjęłam wkład z torfem. Dziś kiryski pierwszy raz od dawna znowu przystąpiły do tarła. Zaczynam się zastanawiać, czy ta ich apatia nie była spowodowana torfem? Jest to w ogóle możliwe? Ledwo zniknął z akwarium, a one od razu zaczęły wyłazić z krzaków i pływać w toni. Wcześniej ich nie widywałam całymi dniami.

W akwarium ponownie pojawiły się pielęgniczki. Na początku strasznie się tłukły, teraz tylko jedna (domniemana samiczka) przegania drugą (domniemanego samca), która się bardziej do niej chyba zaleca. Jednak oczywiście nie mam pewności co do płci. To zdaje się jest samczyk, ma już żółty łebek:

Obrazek
Obrazek

A to, mam nadzieję, samiczka. Ale nie mam pewności, może i drugi chłopak?

Obrazek

Poza tym to poza helenkami rozmnożyły się i krewetki :)

Obrazek

Całość bez większych zmian, trochę marnieje mi heniek na piasku. Poza tym salvinia okazała się jeszcze większym chwastem niż pistia, w tydzień potrafiła zająć praktycznie całą powierzchnię i zaciemnić wszystko. Póki co ma areszt w słoiku na parapecie, a zostało samo limnobium i chyba najbardziej mi się podoba ze wszystkich pływających.

Obrazek