Strona 7 z 7

: 15 sty 2019 21:16
autor: Nir
Nie wrzucałam ostatnio widoku całego zbiorniczka, ale też niewiele się zmienia:

Obrazek

Woda już bez herbacianego odcienia i pH trochę skoczyło w górę, bo skończyły mi się zapasy szyszek olchy, a tegoroczne przez brak mrozów ciągle niegotowe do zbierania...

: 15 sty 2019 21:50
autor: goldi_
Dostępne są gotowe wywary … Jestem leniwy/wygodny i z takiej opcji korzystam

: 15 sty 2019 22:50
autor: Nir
No jeśli zima ciągle będzie się ociągać, to chyba zakupię szyszki. Parę złotych, a zapas na parę tygodni będzie. Po prostu wychodząc na codzienne spacery z psem mijam takie dorodne olchy pełne szyszek i aż mnie skręca bo widzę, że jeszcze są pełne nasionek.

: 15 sty 2019 23:26
autor: szamanka
Zebranie i wsadzenie do zamrażalnika nie zadziała? Nie do końca wiem czemu przeszkadza że szyszki są świeże.

: 15 sty 2019 23:36
autor: Nir
W sumie o tym nie pomyślałam. Mogę przeprowadzić eksperyment - podejrzewam, że musiałyby poleżeć w mrozie parę dni, tak jak w naturze. A co do tego, w czym przeszkadza zebranie świeżych szyszek, to przekonałam się sama tutaj: viewtopic.php?t=24770
Co prawda ten osad dało się łatwo odcedzić, ale sam wywar nie pachniał też tak, jak wywary ze starych szyszek. Jakoś bałam się to wlać do akwarium.

: 13 mar 2019 13:04
autor: Nir
Dawno nic nie wrzucałam. Zbiorniczek pozostaje bez zmian, czyli postępuje w gęstnieniu. Zaczynam myśleć o jakiejś poważniejszej przycince, bo roślinki rosną prawie w oczach. Tutaj akwa po cotygodniowym sprzątaniu 6 dni temu:

Obrazek

A tutaj widok sprzed chwili:

Obrazek

Za sprawą dziesiątek helenek nieustająco przekopujących podłoże mam już na wierzchu niemal sam żwir. Na szczęście zaczęłam wymieniać ślimaki za piwo z akwarystami z okolicy i dziś powinnam oddać ostatnie nadprogramowe helenki :D tak więc przy kolejnym sprzątaniu uzupełnię piasek.

Ciekawa sprawa - od jakiegoś czasu niemal nie muszę odmulać dna. To zasługa plagi ślimaków? Akwa zrobiło się niemal bezobsługowe. Rybki też wydają się być zadowolone. Pielęgniczki ładnie się wybarwiły:

Obrazek

Po ostatniej podmianie mam wrażenie, że nawet przystępowały do jakiejś pierwszej nieśmiałej próby tarła - siedziały razem w krzakach, sprzątały dookoła, samczyk przeganiał inne rybki z okolicy. Potem przeniosły się na jedną noc do kokosa, którego to przez chwilę samiczka pilnowała i... nic. Wróciły do ganiania się na zmianę po akwarium. Dziwny związek :D

: 13 mar 2019 14:56
autor: szamanka
Brak mułu to jak dla mnie zasługa zwiru- wpada w podłoże.

Akwarium miłe dla oka, wyraźnie zarosło.