[80] Obsada, warunki - porady
: 03 sie 2018 11:14
Witajcie
udało mi się w końcu ogarnąć większe akwa.
80l (60x30x45) więc wysokie.
W pokrywie 15W jarzeniówka. Dołożyłam 2x 10W tuby led.
Podłoże, gruba warstwa drobnego czarnego żwiru bazaltowego.
Roślinność: żabienica, anubias, limnobium pływające, ponikło maleńkie, i jakaś długa trawa.
Akwarium przygarnęłam wraz z obsadą z drugiej ręki. To co u mnie zostało to 7 neonów inessa, 2 kiryski (wydaje mi się że pstre), krewetka filtrująca.
Poza tym moja obsada: 1 bojo, 8 bystrzyków amandy, 5 młodych ampularii, 7 krewetek red cherry.
Ostatnia fala upałów wykończyła mi 1 malutkiego bystrzyka, i -póki co - 4 neonki. Ochładzam wodę z głową wkładami, wentylatorem, podmiankami (to co mogę i Internet podpowiedział).
Reszta obsady trzyma się nieźle.
Co do samej wody - warszawska (bemowska) kranówka - więc raczej twarda.
I na koniec, jak już pogoda się ustabilizuje, chciałabym uzupełnić/poprawić obsadę - PROSZĘ O SUGESTIE (biorąc pod uwagę to co napisałam wyżej).
Zależałoby mi między innymi na większej wytrzymałości na wyższą temperaturę. Zimą nie będzie problemu żeby wodę podgrzać, ale latem jednak cudów nie ma. Chłodziwa topią się szybko, a do pracy chodzić trzeba.
Na pewno dorzucę krewetek, ale doradźcie co z rybkami? Dziewczyna dla boja? Harem?
Neony pięknie wyglądają w tym akwa - ale nie chce ich męczyć. Inna drobnica?
udało mi się w końcu ogarnąć większe akwa.
80l (60x30x45) więc wysokie.
W pokrywie 15W jarzeniówka. Dołożyłam 2x 10W tuby led.
Podłoże, gruba warstwa drobnego czarnego żwiru bazaltowego.
Roślinność: żabienica, anubias, limnobium pływające, ponikło maleńkie, i jakaś długa trawa.
Akwarium przygarnęłam wraz z obsadą z drugiej ręki. To co u mnie zostało to 7 neonów inessa, 2 kiryski (wydaje mi się że pstre), krewetka filtrująca.
Poza tym moja obsada: 1 bojo, 8 bystrzyków amandy, 5 młodych ampularii, 7 krewetek red cherry.
Ostatnia fala upałów wykończyła mi 1 malutkiego bystrzyka, i -póki co - 4 neonki. Ochładzam wodę z głową wkładami, wentylatorem, podmiankami (to co mogę i Internet podpowiedział).
Reszta obsady trzyma się nieźle.
Co do samej wody - warszawska (bemowska) kranówka - więc raczej twarda.
I na koniec, jak już pogoda się ustabilizuje, chciałabym uzupełnić/poprawić obsadę - PROSZĘ O SUGESTIE (biorąc pod uwagę to co napisałam wyżej).
Zależałoby mi między innymi na większej wytrzymałości na wyższą temperaturę. Zimą nie będzie problemu żeby wodę podgrzać, ale latem jednak cudów nie ma. Chłodziwa topią się szybko, a do pracy chodzić trzeba.
Na pewno dorzucę krewetek, ale doradźcie co z rybkami? Dziewczyna dla boja? Harem?
Neony pięknie wyglądają w tym akwa - ale nie chce ich męczyć. Inna drobnica?