Z tym szczypaniem to ja żartowałem.
Jeśli ktoś chce stosować rękawice, niech stosuje. Ale cienkie rękawiczki, są słabą ochroną przed skaleczeniem, a grube utrudniają precyzyjne czynności. Więc jeśli nie mamy piranii, albo innych na prawdę niebezpiecznych stworzeń, po prostu uważajmy. Jak już się coś przytrafi, kropelka jodyny, bardziej dla własnego spokoju, niż neutralizacji realnego zagrożenia.
Każde skaleczenie może być źródłem zakażenia, akwarium nie jest tu jakoś szczególnie niebezpieczne.
Rękawice ochronne
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Napisałeś wcześniej o jakiś bakteriach. Nadal czekam na Twoją odpowiedź i uzasadnienie dotyczące kwestii używania rękawic ochronnych przy pielęgnacji akwarium morskiego.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.